Witając biskupów, duchowieństwo i przedstawicieli wiernych ks. prałat Jacek Plota, kustosz Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu zaznaczył, że modlitwie towarzyszą relikwie polskich męczenników II wojny światowej, m.in.: św. o. Maksymiliana Marii Kolbego, bł. ks. Wincentego Frelichowskiego, bł. ks. Józefa Stanka Pallotyna. Dodał, że w 2010 r. abp Józef Michalik ofiarował kaliskiej bazylice Księgę Upamiętniającą Kapłanów, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Są tylko dwie takie księgi. Jedna znajduje się na Jasnej Górze, a druga u św. Józefa w Kaliszu.
Dzień Męczeństwa
Duchowieństwa Polskiego
- Bóg nie prosi nas księży, abyśmy zbawili Kościół lub naprawili świat, bo to jest w Jego rękach, ale prosi nas, kapłanów, abyśmy dzisiaj w środku tego wielkiego zamieszania mówili prawdę i nią żyli - mówił bp Krzysztof Wętkowski, który przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.
W homilii bp Wętkowski przypomniał, że w czasie drugiej wojny światowej zginęło blisko trzy tysiące polskich duchownych, co stanowiło 20 proc. przedwojennego duchowieństwa, a ponad połowa z duchownych diecezjalnych i zakonnych poddana została represjom.
Zaznaczył, że II wojna światowa była dla diecezji włocławskiej okresem największych prześladowań, jakich nie zaznała na żadnym etapie swoich 900– letnich dziejów. - Na 444 duchownych pracujących w diecezji w dniu 1 września 1939 r. zostało zamordowanych 222 kapłanów, 9 kleryków i bp Michał Kozal, biskup pomocniczy włocławski – powiedział kaznodzieja.
Wskazał, że bp Kozal będąc w obozie starał się umacniać innych kapłanów i przytoczył jego słowa wypowiadane do więźniów: „Tam wam przewodziłem w sutannie, w komży i stule. Dziś tu przewodniczę wam w pasiaku. To cała różnica. Trzeba, byśmy to specjalnie przeżyli. Bóg ma specjalne zamiary”.
Biskup włocławski podkreślał, że kapłan musi być „mężem Bożym” - Czytając te i inne wspomnienia kapłanów męczenników uświadamiamy sobie, że zarówno dziś, jak i zawsze najważniejsze dla kapłana jest to, aby naprawdę był „mężem Bożym”. Kapłan nie musi być uczonym, nie musi znać się na wszystkim, ale musi być mężem Bożym. Kapłan musi być człowiekiem, po którym widać, że się modli, że wierzy, człowiekiem, który ucieleśnia świętość – przekonywał celebrans.
Wskazywał, że Bóg nie prosi księży, aby zbawili Kościół lub naprawili świat, bo to jest w Jego rękach, ale prosi o wierność i niesienie Jego uzdrawiającej obecności wśród ludu.
- Żyjemy w epoce niejednoznaczności i w takich czasach jasność w kwestii prawdy, podanej z łagodnością, cierpliwością i zrozumieniem, jest bezcennym skarbem. Słabo uformowane, niedojrzałe sumienie to jedno z największych wyzwań duszpasterskich przed Kościołem naszych czasów. Pamiętajmy, że nie znajdziemy tak szybko łatwego wyjścia z problemów moralnych i społecznych, w które Kościół jest dzisiaj zaplątany. Bóg prosi nas, kapłanów, abyśmy w środku tego wielkiego zamieszania mówili prawdę i nią żyli – akcentował hierarcha.
Prosił księży, aby polecali się opiece św. Józefa. - W wypowiedziach ostatnich papieży św. Józef jest przedstawiany jako patron kapłanów i przykład kapłańskiego życia. I my kapłani obecnego czasu polecamy się opiece i wstawiennictwu św. Józefa. Jak byśmy się chcieli do Niego dzisiaj zwrócić? podporo w trudnościach, pociecho nieszczęśliwych? Może jednak Józefie najposłuszniejszy, najwierniejszy a z całą pewnością św. Józefie – Opiekunie Kościoła Świętego módl się za nami – mówił bp Wętkowski.
Po komunii św. ks. kanonik Tadeusz Kosecki z Gdyni, były więzień obozu w Stutthofie, odczytał akt zawierzenia św. Józefowi ułożony 77 lat temu przez księży w Dachau.
W swoim słowie bp Damian Bryl polecał Bogu kapłanów, którzy oddali swoje życie w czasie II wojny światowej. – Dzisiaj chcemy Panu Bogu dziękować za ich świadectwo wierności i prosić, żeby dobry Bóg przyjął ich ofiarę i cierpienia. Chcemy pamiętać o tych księżach, chcemy ich wspominać z wdzięcznością, ale w tym roku naznaczonym też niestety wojną na Ukrainie, chcemy pokornie prosić Boga o to, żeby ta wojna się zakończyła i żeby nasi bracia i siostry z Ukrainy mogli żyć w spokojnej ojczyźnie – powiedział biskup kaliski.
Prosił też o modlitwę w intencji kapłanów współczesnych czasów. - Niech ta modlitwa będzie także wołaniem o to, abyśmy my kapłani dzisiejszego czasu potrafili być wierni dobremu Bogu nawet wtedy, jak to będzie nas bardzo dużo kosztować – mówił bp Bryl.
Wraz z biskupem włocławskim Krzysztofem Wętkowskim Mszę św. koncelebrowali biskup kaliski Damian Bryl, biskup pomocniczy Łukasz Buzun, biskup pomocniczy senior archidiecezji poznańskiej Zdzisław Fortuniak i przedstawiciele duchowieństwa z całej Polski, a szczególnie diecezji włocławskiej.
Msza św. była transmitowana przez Telewizję Internetową „Dom Józefa” i Radio Rodzina Diecezji Kaliskiej.
Przed Mszą św. otwarta została wystawa o kapłanach – męczennikach II wojny światowej. Była też prezentacja multimedialna, którą przygotował ks. dr Sławomir Kęszka, delegat Biskupa Kaliskiego ds. podtrzymywania pamięci o męczeństwie duchowieństwa polskiego.
Obchody rozpoczęły się 23 kwietnia w parafii pw. św. Wojciecha Bpa w Wilkowyi, skąd pochodził bp Franciszek Jedwabski, więzień obozu koncentracyjnego w Dachau.
Ustanowiony przez Episkopat w 2002 r. Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego jest kontynuacją corocznego dziękczynienia księży – więźniów Dachau za wyzwolenie obozu 29 kwietnia 1945 r. Tydzień wcześniej więźniowie zawierzyli się św. Józefowi i ślubowali, że jeśli przeżyją, będą pielgrzymować co roku do kościoła św. Józefa w Kaliszu. Ocaleni księża z Polski do końca życia wypełniali złożone przyrzeczenie i pielgrzymowali do Kalisza, dziękując za ocalenie. Ostatni z nich, ks. Leon Stępniak, zmarł w 2013 r.
Dachau było głównym obozem dla duchownych katolickich, protestanckich i prawosławnych. Wśród ok. 3 tys. uwięzionych zakonników, diakonów, księży i biskupów katolickich 1773 pochodziło z Polski. 868 duchownych zostało zamęczonych w obozie, najwięcej z terenów diecezji poznańskiej (147), włocławskiej (144) i łódzkiej (112). Spośród blisko 600 zakonników największą grupę ofiar stanowili jezuici, misjonarze i salezjanie.
W ramach obchodów 25. rocznicy wyzwolenia obozu dawni więźniowie Dachau ufundowali w podziemiach kaliskiego sanktuarium – dzięki staraniom abpa Kazimierza Majdańskiego – Kaplicę Męczeństwa i Wdzięczności, której poświęcenia dokonał 28 kwietnia 1970 r. Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński wraz z metropolitą krakowskim kard. Karolem Wojtyłą. Oprócz Kaplicy księża, byli więźniowie KL Dachau, utworzyli przy niej także Muzeum i Archiwum poświęcone ich obozowej gehennie. Pięć lat później założyli Instytut Studiów nad Rodziną w Łomiankach.