Wierność Chrystusowi,
miłość ku niemu, życie z nim
Homilia Biskupa Kaliskiego w Bazylice św. Józefa podczas ślubów wieczystych Sióstr Nazaretanek
Bazylika św. Józefa jest miejscem, które Święty Patriarcha, dziewiczy Małżonek Maryi, Opiekun naszego Zbawiciela naznaczył swoją obecnością i swoim działaniem. Niech wszyscy czują się w tym miejscu, jak u siebie w domu. Niech klimat Rodziny Nazaretańskiej udzieli się wszystkim. Natomiast wy, drogie Siostry, które składacie śluby wieczyste zechciejcie widzieć je jako szczególny dar. Zapewne powiększa on waszą radość i wesele i zapewne jest bardzo ceniony przez każdą z was.
I
„Poślubię Cię”, mówił Bóg Jahwe ustami proroka Ozeasza do Izraela, swego ludu. „Zawrę z tobą przymierze, a ty bądź mi wierny” (por. Oz 2, 20). Izrael jednak nie pozostał wierny, zapomniał o przymierzu i porzucił Boga, a nawet popełnił cudzołóstwo, gdyż przyjął za Boga, pogańskiego bożka Baala. Bóg Jahwe pozostał jednak wierny swojemu przymierzu i poszukiwał swojego zagubionego ludu. Mówił do niego w różnych miejscach i w różny sposób. Będzie to swego rodzaju pogoń miłości za utraconym skarbem, aż do chwili, gdy Izrael się nawróci. Stąd prorok Ozeasz zapowiada Izraelowi nową rzeczywistość, kiedy mówi: „Poślubię cię sobie znowu na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana” (Oz 2, 21-22).
II
Wasza profesja wieczysta, wasze śluby czystości, posłuszeństwa i ubóstwa sprawią, że między każdą z Was i Chrystusem pojawi się szczególna relacja. Tę relację najpełniej wyraża obraz małżeństwa.
„Poślubię Cię”, te słowa Duch Święty wkłada w usta każdej z was względem Chrystusa. Również Chrystus wypowiada te słowa do każdej z was. Chrystus staje się waszym oblubieńcem. Stoicie, drogie Siostry, wobec mistycznego małżeństwa, w którym dokonuje się głębokie i intymne wasze zjednoczenie z Panem.
Trzeba dochować wierności ślubom. Jezus, Oblubieńcem dochowa wam swojej wierności. Każda z was też pragnie dochować wierności. Być może, kiedy słyszycie te słowa, ogrania was przerażenie na myśl, że mogłoby kiedykolwiek dojść do sprzeniewierzenia się wierności. Nie wolno jednak zapomnieć o obrazie z Księgi proroka Ozeasza. Lud wybrany chciał być wierny Bogu, a jednak się sprzeniewierzył.
W każdej z was jest wola dochowania wierności swemu powołaniu. To jest zadanie na całe życie. Każdego dnia, w radościach i powodzeniach, w zwycięstwach nad słabością, w szarzyźnie codzienności, macie dochować wierności.
III
Dopiero w trudach doświadczenia może ukazać się miłość każdej z was do Chrystusa; miłość, na którą wskazywał Duch Święty w drugim czytaniu i w Ewangelii. „Myśmy uwierzyli miłości” (por J 6, 69). Uwierzyć miłości, to znaczy uwierzyć Bogu, gdyż Bóg jest miłością. Uwierzyć miłości to jakby definicja wiary.
Wy, drogie Siostry, uwierzyłyście miłości, którą objawił wam Pan, i której w różny sposób pozwalał wam doświadczać. Uwierzyłyście miłości Pana, który was dostrzegł, wybrał i powołał, abyście były z Nim na zawsze. Trwajcie więc w tej miłości.
Trwać w miłości - to również jest wasze zadanie. Polega ono na tym, aby na miłość Jezusa umieć ciągle odwzajemniać się miłością. Jeżeli będziecie realizowały to zadanie, będziecie uczestniczyły w życiu samego Boga.
IV
Każda z was pragnie żyć. Na pewno rozpiera was pragnienie życia. Pragnienie nie jakiegokolwiek, życia, ale pełni życia, życia bez końca. Każdy bowiem człowiek nosi w sobie konieczność śmierci. Nikt nie może życia swojego zachować. Każda chwila, każdy dzień to nieustanne tracenie życia.
Jezus wskazuje na możliwość nadania sensu i wartości życiu, które się traci. „Kto straci swoje życie z mego powodu - mówi - znajdzie je” (por. J 12, 25). Można więc tracąc życie, tracić je z Jego powodu. I wówczas to życie człowiek zachowa.
Od chwili ślubów wieczystych macie, drogie Siostry, tracić swoje życie dla Jezusa, aby je ostatecznie zachować. Naśladować w tym względzie Chrystusa. On, który nie musiał umrzeć, stracił swoje życie, oddając je za nas, abyśmy mieli życie. Jezus stracił swoje życie za życie świata. W ten sposób nas do końca umiłował. Tak więc, jeśli będziecie traciły swoje życie, służąc Jezusowi, zachowacie je.
Co to znaczy stracić życie dla Chrystusa?
Tracić życie dla Jezusa znaczy służyć ludziom, zwłaszcza tym najbiedniejszym, schorowanym, cierpiącym. Z nimi bowiem najbardziej utożsamia się Chrystus. To właśnie oni, ze swoim trudnym życiem, są miejscem, gdzie możecie służyć Jezusowi, i w ten sposób tracić swoje życie dla Niego.
A kiedy ziemskie życie zakończy się, staniecie przed Bogiem ubogacone waszym poświęceniem dla innych. Zobaczycie wówczas Boga takim, jaki jest. Zobaczycie w pełni waszego Oblubienica i rozradujecie się niebiańskim weselem, które zaczyna się dzisiaj.
Bracia i siostry, uczestnicy tej uroczystości.
Bez wiary w Boga nie uda się nam zrozumieć Sióstr, które składają dziś śluby wieczyste. Być może pewne wątpliwości pojawiają się wśród krewnych i najbliższych Sióstr profesek. Może gdzieś w skrytości serca rodzi się u niektórych pytanie: jaki jest sens poświęcania się Sióstr? Dlaczego w tak radykalny sposób one to czynią? Jest jedna tylko odpowiedź: Bóg; On daje sens całemu życiu zakonnemu. Bóg jest racją zrozumienia misterium życiowej drogi Sióstr.