In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Aktualności
Wtorek, 26 Września 2017

Z Sanktuarium Św. Józefa
w drodze na Górę Krzyża

Droga życia sakramentalnego jest drogą nieodzowną, żeby odzyskiwać miłość Chrystusa, która objawia się na krzyżu - mówił bp Łukasz Buzun. Biskup pomocniczy przewodniczył diecezjalnym uroczystościom Podwyższenia Krzyża Świętego na najwyższym wzniesieniu Wielkopolski.

Wierni zgromadzili się wokół 20-metrowego Krzyża Jubileuszowego na najwyższym wzniesieniu Wielkopolski na Kobylej Górze, zwanej Górą Krzyża. Tegoroczne hasło spotkania było zaczerpnięte do patrona roku – św. Brata Alberta „Być dobrym jak chleb”. Modlitwę połączono z dziękczynieniem za 380. Pieszą Pielgrzymkę Kaliską i 26. Diecezji Kaliskiej na Jasną Górę.

W homilii kaliski biskup pomocniczy wskazywał, że krzyż to tajemnica cierpienia Jezusa Chrystusa, która ma charakter zbawczy. - Owocem ukrzyżowania jest to co jest istotą pragnienia życia człowieka, a więc życie wieczne. W krzyżu spotyka się to co jest najgorsze w tym świecie, czyli to co nas poniża i to co jest jednocześnie najpiękniejsze, a więc miłość Boga. To wszystko co jest najgorsze ze strony człowieka zostało w krzyżu przemienione. Człowiek odnajduje w krzyżu to, że szatan został zgładzony, chociaż ciągle działa i ma w człowieku jakieś lądowisko. Czasami jest to lądowisko pożądliwości człowieka, czasami lądowisko pychy – zaznaczył kaznodzieja.

Zachęcał wiernych do ciągłej współpracy z Panem Jezusem. - Jak człowiek zaczyna uciekać od krzyża to prędzej czy później ucieka w stronę grzechu. Współpraca z Jezusem wymaga z mojej strony ofiary. Każda współpraca z łaską jest pracą nad sobą. Jezus po to umiera na krzyżu, żeby zbliżyć się do człowieka, żeby go uratować, żeby uczynić go nowym w działaniu, stylu bycia i dlatego potrzebuje naszej współpracy. Cechą charakterystyczną tej współpracy z łaską jest wytrwałość – przekonywał hierarcha.

Dodał, że Pan Jezus wzywa człowieka do pracy nad sobą poprzez modlitwę, sakrament pokuty, Eucharystię. - Droga życia sakramentalnego jest drogą nieodzowną, żeby odzyskiwać miłość Chrystusa, która objawia się na krzyżu – stwierdził biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.

Wskazywał, że Maryja jest przewodniczką dla człowieka w osiąganiu świętości. - Prośmy, żeby Matka Boża była przewodniczką na drodze naszego życia w tej świadomości, że Bóg mnie kocha, że jestem przybranym synem Bożym, że mam swoją godność i wartość. Niech Maryja prowadzi nas do głębszej wiary, nadziei i miłości – mówił bp Buzun.

W tym roku uroczystości rozpoczęło czuwanie modlitewne z adoracją krzyża. O godz. 15.00 wierni odmówili koronkę do Miłosierdzia Bożego, a następnie uczestniczyli we Mszy św.

18 lat temu na Kobylej Górze, najwyższym wzniesieniu Wielkopolski, dzięki
ofiarności wielu ludzi ustawiono Krzyż Jubileuszowy. Gdy krzyż był budowany delegacja osób związanych z tym dziełem udała się do papieża Jana Pawła II po błogosławieństwo. W Ośrodku „Samotnia” znajduje się dokument potwierdzający ten fakt z własnoręcznym podpisem Jana Pawła II, który miał się zwrócić
do przybyłej delegacji: „Pracujcie dalej”. Gdy papież odchodził do Domu Ojca, na wzgórzu pod Krzyżem Jubileuszowym spontanicznie gromadziły się tłumy wiernych i wtedy zrodziła się idea odlania dzwonu Jana Pawła II, który odtąd każdego dnia bije o godz. 15.00 w Godzinie Miłosierdzia, a w soboty odzywa się o 21.37 przypominając godzinę śmierci Jana Pawła II.

W 2014 r. na prośbę opiekuna „Samotni” ks. Marcina Wiśniewskiego kard. Stanisław Dziwisz przekazał relikwie św. Jana Pawła II, by jeszcze bardziej podkreślić związek Papieża Polaka z tym miejscem. W 2015 r. poświęcony został Dom Rekolekcyjny, w którym stworzono Okno Papieskie. – Papież Jan Paweł II chciałby mieć tutaj swoje okno, aby błogosławić, tym wszystkim, którzy będą przybywać na rekolekcje, będą przejeżdżać i tym, którzy na co dzień tutaj żyją i pracują – mówi ks. Marcin Wiśniewski, opiekun Diecezjalnego Ośrodka Duchowości „Samotnia”.

Tekst za: Ewa Kotowska-Rasiak/KAI