Ekstremalna Droga Krzyżowa
wyruszyła od Św. Józefa
Ponad 700 osób podążało w dwóch ekstremalnych trasach EDK w diecezji kaliskiej. W Kaliszu Mszy św. na rozpoczęcie drogi krzyżowej w Sanktuarium św. Józefa przewodniczył biskup kaliski Edward Janiak.
W homilii celebrans podkreślał, że potrzeba dużo odwagi, aby wybrać się na drogę krzyżową Chrystusa. - Jest to odwaga wiary człowieka, który wie, że uczestniczy w tajemnicy Bożego Miłosierdzia i Bożej Wszechmocy – mówił bp Janiak. Prosił wiernych, aby nie wstydzili się krzyża. - Krzyż ma być dla nas przedmiotem wielkiej czci, kultu, adoracji. Codziennie spoglądajmy na krzyż. Nie wstydźmy się ucałować krzyża przed spaniem i po obudzeniu – zachęcał kaznodzieja.
Wskazywał, że tylko przy krzyżu Chrystusa cierpienie ma sens. – Przychodźmy z naszymi krzyżami pod krzyż Jezusa, a przecież krzyży nam nie brakuje. Często przechodzimy przez ciemne doliny, niejednokrotnie jesteśmy przygnębieni, zmartwieni, nawet schorowani. Jeśli z wszystkim swoimi bolączkami przyjdziesz pod krzyż Chrystusa, to On spojrzy na Ciebie, On Ci pomoże i nada cierpieniu sens zbawczy. Tylko przy krzyżu Chrystusa cierpienie ma sens. Wyruszając w tę Ekstremalną Drogę Krzyżową miejmy przed oczyma tajemnicę krzyża Chrystusowego i tajemnicę cierpienia – powiedział biskup kaliski.
Po Mszy św., adoracji Najświętszego Sakramentu i indywidualnym błogosławieństwie ponad 500 osób w 20-osobowych grupach wyruszyło z Sanktuarium św. Józefa do kościoła Narodzenia NMP w Kotłowie. Trasa św. Józefa liczyła 42 km.
Uczestnicy po drodze zatrzymywali się przy kościołach, figurach i kapliczkach, gdzie rozważali stacje drogi krzyżowej. Koordynatorem trasy kaliskiej był ks. Mateusz Puchała.
Tekst i zdjęcia Ewa Kotowska-Rasiak