ks. Mariusz Andrzejczak
Wakacje czas zacząć - wakacyjny wyjazd ministrantów
Grupa ministrantów wraz ze swym opiekunem księdzem Mariuszem Andrzejczakiem w dniach od 8 do10 lipca udała się na swój wakacyjny wypoczynek. Celem naszej podróży był Wrocław, Krzeszów i Karpacz.
W poniedziałek 8 lipca o godzinie 6:30 zgromadziliśmy się na Eucharystii w bazylice św. Józefa, by przez wstawiennictwo naszego czcigodnego Patrona prosić dobrego Boga o potrzebne łaski na czas wyjazdu. Po Mszy świętej wyruszyliśmy do Wrocławia, gdzie odwiedziliśmy jeden z najładniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce. Następnie udaliśmy się na pokaz największych fontann w Polsce tzw. „tańczące fontanny”, tym razem w rytm muzyki pop. Nawiedziliśmy również wrocławską Archikatedrę p.w. św. Jana Chrzciciela z wieży, której podziwialiśmy panoramę Wrocławia. Po dniu pełnym wrażeń udaliśmy się na nocleg do Krzeszowa, do zakonu Sióstr Benedyktynek mieszkających w Klasztorze po Cysterskim, gdzie przez trzy dni korzystaliśmy z ich gościnności. Siostry powitały nas pyszną obiadokolacją, a codziennie rano czekało na nas domowe śniadanie, a wieczorem kolacja.
Jak to zawsze bywa na naszych wyjazdach, również i teraz nie mogło zabraknąć piłki nożnej, dlatego wieczorem rozegraliśmy ministrancki mecz. Następnego dnia po rannej Mszy św. w kaplicy sióstr benedyktynek i śniadaniu udaliśmy się do Karpacza. Naszym celem było zdobycie najwyższego szczytu Karkonoszy – Śnieżki 1602m n.p.m. Nasza wyprawa nie była łatwa, ponieważ czarnym szlakiem udaliśmy się na Kopę, a następnie szlakiem niebieskim na Śnieżkę. Po czterech godzinach wspinaczki i pokonywaniu własnych słabości stanęliśmy na jej szczycie, skąd mogliśmy podziwiać przepiękną panoramę polskich i czeskich Karkonoszy. Po odpoczynku i małej regeneracji sił wyruszyliśmy w drogę powrotną, tym razem szlakiem niebieskim do Strzechy Akademickiej, a stamtąd szlakiem żółtym do Białego Jaru, gdzie czekał na nas nasz autokar, którym powróciliśmy do Krzeszowa. Mimo ogromnego zmęczenia tradycyjnie rozegraliśmy mecz piłki nożnej.
Ostatni dzień naszej wakacyjnej przygody rozpoczęliśmy Mszą św. o godzinie 7:00 w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. Po Mszy św. śniadaniu i spakowaniu się w drogę powrotną zwiedziliśmy ten piękny zabytkowy po Cysterski kompleks budowlany z Bazyliką Wniebowzięcia NMP, który był kościołem opactwa Cystersów, a zbudowany został w latach 1728-1735. W sanktuarium szczególnym kultem otoczona jest ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem, jest to jednocześnie najstarszy wizerunek maryjny w Polsce. Ikona ta została ukoronowana koronami papieskimi przez Jana Pawła II w 1997 roku. Pokonując, aż 195 stopni schodów mogliśmy wdrapać się na wieżę bazyliki i panoramę Krzeszowa i okolicy. Następnie wyruszyliśmy w kierunku Kalisza.
W drodze powrotnej zwiedziliśmy tajemnicze podziemne miasto Osówka z okresu II wojny światowej, a także zamek w Książu i przy zamkową stajnię koni. Nie mogło również zabraknąć postoju na posiłek w McDonald’s. Niestety nasza wakacyjna podróż dobiegła końca, do Kalisza powróciliśmy wieczorem, trochę zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni zapału na kolejną wakacyjną przygodę.
Dziękujemy Księdzu Prałatowi Jackowi Plocie i naszemu Opiekunowi Księdzu Mariuszowi Andrzejczakowi za ten pełen wrażeń wyjazd.