25 marca 2023 r.
Miseczka
O tym jak św. Katarzyna z Bolonii dostała prezent od św. Józefa...
Mało kto wie, że żyjąca w średniowieczu św. Katarzyna Bolońska była nie tylko arystokratką, ale również córką profesora jednego z najstarszych europejskich uniwersytetów. Święta znana jest jako patronka artystów, ale jej cudowne miniatury i rysunki, które zachowały się do dziś znane są wyłącznie garstce zainteresowanych. Katarzyna choć wywodziła się z tak szlachetnego rodu i otrzymała gruntowne wykształcenie, kiedy wstąpiła do zakonu klarysek w Ferrarze, wybrała sobie obowiązki jakie zwykle nakładano na mniszki pochodzące z najniższych warstw społecznych. Prała (oczywiście ręcznie), sprzątała, pracowała przy wypiekaniu chleba i pełniła rolę furtianki. I właśnie w okresie, kiedy pracowała na furcie klasztoru, od czasu do czasu pojawiał się przy owej furcie starszy mężczyzna. Katarzyna nie wiedziała kim jest, podejrzewała, że równie dobrze może być pielgrzymem, co i bezdomnym. Kiedy przychodził karmiła go i poiła. Jeden jedyny raz tajemniczy staruszek pojawił się przy furcie w dzień Bożego Narodzenia. Kiedy Święta go powitała i zapytała jak się miewa, odrzekł, że przyszedł by dać jej prezent. Chwilę później Katarzyna trzymała w dłoniach małą miseczkę, która wyglądała jak gdyby zrobiono ją z półprzezroczystego szkła.
- Z tej miseczki moja żona, Maryja, karmiła Jezusa kiedy był mały – powiedział z uśmiechem.
Katarzyna zrozumiała wtedy, że owym tajemniczym człowiekiem był sam św. Józef. Chciała mu podziękować, ale nim się spostrzegła zniknął.
Święta opowiedziała wszystko klaryskom w swoim klasztorze. Miseczka, którą otrzymała jest przechowywana do dziś w klasztorze klarysek w Ferrarze i wystawiana na widok publiczny w dniu uroczystości św. Józefa – 19 marca.
Niestety nigdzie w sieci nie udało mi się odnaleźć najmniejszego choćby zdjęcia tej niezwykłej miseczki. Co jednak nie oznacza, że nie będę szukać go dalej. Ogromnie ciekawi mnie jej wygląd i stwierdzenie, że wygląda jakby wykonano ją z pół przezroczystego szkła. O ile mi wiadomo miseczka nie była poddawana żadnym badaniom, a być może zrobiona jest nie tyle ze szkła, co z przezroczystego kamienia szlachetnego bądź półszlachetnego. Skąd u mnie takie przypuszczenie? Relikwia kielicha z Ostatniej Wieczerzy, która od wieków czczona jest w Walencji, też przypomina – powiedzmy miseczkę. Jest po prostu czarką i wykonana została z agatu, który miejscami jest także półprzezroczysty. W powszechnej świadomości kielich z Wieczernika był kielichem cieśli, czyli naczyniem bardzo skromnym, prostym. Zrobionym np. z gliny, ale nie z agatu. Tymczasem tradycja mówi, że Trzej Królowie, którzy złożyli pokłon Dzieciątku Jezus obdarowali Go nie tylko złotem, kadzidłem i mirrą, ale także innymi darami. Czarka/kielich z agatu mógł być jednym z nich. Czy miseczka, którą od św. Józefa otrzymała św. Katarzyna Bolońska jest do owej czarki podobna?
Dziś tego nie wiem, ale zrobię wszystko by się dowiedzieć i wtedy na pewno o tym napiszę.