Wybrane zagadnienia pracy doktorskiej Ewy Marxen-Wolskiej
Mistrz Poliptyku Kaliskiego
Data 1496 widniejąca na toporze apostoła z predelli z Gołaszyna
Punktem wyjścia dla moich rozważań stały się, zachowane w kolegiacie Wniebowzięcia Marii Panny w Kaliszu, cztery, późnogotyckie malowane skrzydła ołtarzowe o wymiarach 257 x 97 cm. Skrzydła te, w wyniku dziewiętnastowiecznego montażu, stanowią dziś część ołtarza szafiastego, zwieńczonego dziewięcioma figurkami późnogotyckimi na belce mocującej skrzydła.
Dwa z interesujących nas skrzydeł, osadzone ruchomo, są malowane dwustronnie, dwa nieruchome mają malowane awersy, a odwrocia parkietowane. Malowidłom tym poświęcono dużo uwagi, łącząc je z tzw. warsztatem Mistrza Ołtarza z Gościszowic. Do badań w celach porównawczych posługiwano się, uznanym jako główne dzieło Mistrza, ołtarzem z 1505 r., z legendą o św. Katarzynie Aleksandryjskiej w Gościszowicach rozpatrując zależności wyłącznie w zakresie analizy formalnej. Michał Walicki, który pierwszy, opierając się na pracy Brauna i Wiesego, związał zabytek kaliski ze wspomnianym warsztatem, datował go na lata ok. 1500. Stanisław Wiliński, omawiając nieznane Walickiemu skrzydła ołtarza sulechowskiego z 1499 r., przesunął czas powstania skrzydeł kaliskich przed rok 1499. Zygmunt Świechowski zrewidował poglądy dwóch pierwszych autorów i datował zabytek kaliski na lata około 1510, rozważając wzajemne zależności między ołtarzami kaliskim, kościańskim z 1507 r. i sulechowskim, głównie w oparciu o scenę Ukrzyżowania. Teresa Mroczko w próbie rekonstrukcji kaliskiego ołtarza, nie dostrzegając dość istotnych elementów budowy technicznej ołtarzy w obrębie omawianego warsztatu i sugerując się datowaniem Świechowskiego, koncentruje poszukiwania wokół daty 1510. W wyniku badań podaje hipotetyczną rekonstrukcję, umieszczając w szafie ołtarza, trzy rzeźbione figury ze Stawiszyna — Marię z Dzieciątkiem (wys. 124 cm) i dwóch śś Janów (wys. 122 cm), a figurki ze zwieńczenia proponuje umieścić na rewersach drugiej pary skrzydeł, zakładając, że pierwotnie zamykały one szafę środkową. Danuta Biernacka i Anna Ziomecka, zajmując się rzeźbiarską produkcją warsztatu, z małymi uzupełnieniami powtarzają opinie wcześniejszych autorów, a przede wszystkim podtrzymują raz postawioną przez Wiesego tezę o wiodącej roli w obrębie warsztatu ołtarza z Gościszowic. Aczkolwiek żaden z autorów nie udokumentował dostatecznie swojej tezy, zabytek kaliski wszedł do historii sztuki jako dzieło warsztatu Mistrza Ołtarza z Gościszowic z lat ok. 1510, a rekonstrukcja Teresy Mroczko została uznana za przekonywającą.
Projekt rekonstrukcji ołtarza Zaśnięcia Matki Boskiej w Kaliszu
Podczas prowadzonej przeze mnie konserwacji skrzydeł kaliskich i sulechowskich doszłam do wniosku, że najtrafniej ocenił kaliskie skrzydła Michał Walicki, uznając je za najwcześniejsze i najwybitniejsze dzieła warsztatu. Aby to udowodnić, wobec rozbieżności opinii cytowanych autorów, wykorzystałam metody badawcze takie jak: identyfikacja materiałów, budowa techniczna, czy sposób malowania zespołów ołtarzowych, wchodzące w zakres dokumentacji konserwatorskich. Wyniki tych badań dały odpowiedź na szereg pytań i pozwoliły na opracowanie nowej hipotezy niezgodnej z tezą Zygmunta Świechowskiego, ani też proponowaną przez Teresę Mroczko rekonstrukcją.
Rozważania moje oparłam na twórczości malarskiej i rzeźbiarskiej omawianego warsztatu, poprzez analizę 17 obiektów wiązanych z tą pracownią, a z których 13 jest datowanych. Posłużyłam się nie tylko nową interpretacją znanych faktów, ale zwróciłam uwagę na szereg elementów pominiętych w dotychczasowych badaniach, takich tematyka wątku ikonograficznego, charakterystyka części konstrukcyjnych ołtarzy wraz z ich dekoracją malarską i ornamentacyjną, budowę warstw malarskich poprzez badania technologiczne, zwłaszcza analizę przekrojów mikroskopowych. Zestawiłam wymiary szaf ołtarzowych, stwierdzając wyjątkową prawidłowość w ich zmniejszaniu się. Raz jeszcze prześledziłam rzeźbiarską produkcję warsztatu, gdyż dotychczasowe opracowania, łącznie z monografią Danuty Biernackiej nie wyczerpują zagadnienia, a często prowadzą do mylnych wniosków.
Teoretyczne założenie programu szafy kaliskiego ołtarza oraz wykonanie odlewów fragmentów rzeźbiarskich interesującego mnie warsztatu , pozwalających na przeprowadzenie bezpośrednich porównań w terenie i zbiorach muzealnych przyczyniło się do znalezienia zespołu rzeźbiarskiego, będącego ponad wszelką wątpliwość wypełnieniem części środkowej tegoż ołtarza.
W przeciwieństwie do poprzednich badaczy, przyjęłam jako tertium comparattonis nie ołtarz w Gościszowicach, lecz predellę z Gołaszyna reprodukowaną u Brauna i Wiesego, a której nie poświęcono dotąd większej uwagi poza umiejscowieniem w warsztacie Mistrza Ołtarza z Gościszowic ogólnikowym datowaniem na początek XVI w., a która moim zdaniem wykazuje najwięcej cech wspólnych z zabytkiem kaliskim. Odnalazłam też uznaną za zaginioną predellę i włączyłam ją do kompleksowych badań, tym bardziej, że już pierwsze oględziny przyniosły odkrycie malowanej daty 1496, potwierdzającej moje przypuszczenia.
Części konstrukcyjne ołtarzy wykonywane były z drewna sosnowego, części rzeźbione z drewna lipowego, na deski podobrazi w ołtarzach wcześniejszych stosowane było drewno jodłowe lub modrzewiowe, zaś w ołtarzach schyłkowego okresu drewno sosnowe. Grawerowane tła pod
rzeźbami i w częściach kwater malowanych pokrywa złoto płatkowe. Rewersy skrzydeł wewnętrznych i awersy skrzydeł zewnętrznych posiadają tła malowane lub pokryte srebrem płatkowym, laserowanym żółtym lakierem (między innymi ołtarz w Gościszowicach). W dekoracji grawerowanych i złoconych teł występuje stylizowany motyw owocu granatu, obok niego pojawia się motyw orła siedzącego na gałęzi. W epigonicznych dziełach warsztatu w grawerowanych tłach pojawia się motyw winnej latorośli. Ponadto we wszystkich obiektach powstałych po roku 1499 w tłach kwater pojawiają się ornamenty roślinne, zamykające półkoliście kompozycję. Ramy awersów skrzydeł wewnętrznych, z reguły profilowane, pokryte były grawerowanym w zaprawie i złoconym ornamentem złożonym z motywu liścia akantu.
W późniejszym okresie grawerowany motyw liścia akantu zostaje zastąpiony plecionką.
Po zamknięciu uroczystej pary skrzydeł również ramy tracą swoje bogactwo.
Deski podobrazi przygotowane były bardzo starannie, na łączeniach i sękach naklejane były paski płótna lnianego. Wszystkie elementy ołtarzowe pokrywane były zaprawą kredowo – klejową, a deski podobrazi pokrywano zaprawa po oprawieniu w ramy.
Kwatery malowane, z wyjątkiem rewersów skrzydeł zewnętrznych, wykonane były w technice mieszanej, temperowej i olejnej.
W sposobie opracowania rysunkowego i malarskiego obrazów tablicowych, mimo pozornego podobieństwa wynikającego z pewnego typu będącego dobrem wspólnym warsztatu i dyscypliny zdążającej do ujednolicenia produkcji kilkuosobowego zespołu, można dostrzec także znaczne różnice. Różnice te występują nie tylko w odrębnych dziełach, ale także na płaszczyźnie jednej kompozycji malarskiej, w której poszczególne partie opracowywane były przez różnych wykonawców. Te różnice są szczególnie uchwytne w podejściu do postaci ludzkiej, a zwłaszcza w opracowaniu głów i dłoni. Spotykamy więc głowy malowane doskonale, ze znajomością budowy formy, śmiałością rysunku, z widocznymi pociągnięciami pędzla, zarówno w warstwie podmalowania jak i wykończeniowej. Ten typ głów jest charakterystyczny dla najstarszego datowanego zabytku warsztatowego predelli z Gołaszyna z 1496 r. , dla skrzydeł poliptyku kaliskiego i skrzydeł poliptyku z Konina Żagańskiego z 1507 r., sporadycznie pojawia się w innych dziełach wczesnego okresu. Obok omówionych, występują głowy malowane mniej lub bardziej udolnie oraz zupełnie słabo. W tych ostatnich uderza całkowity brak opanowania rzemiosła artystycznego. Miejsce zdecydowanych pociągnięć pędzla budujących formę zajmuje opracowanie płaskie, z niezamierzonymi deformacjami. W wyniku mniejszej biegłości malarza następuje zacieranie pociągnięć pędzla. Ten rodzaj opracowania jest, między innymi, charakterystyczny dla poliptyku z Gościszowic, uznanego za główne dzieło Mistrza.
Rysunek dłoni, od bardzo poprawnego w predelli z Gołaszyna, poliptyku kaliskim, sulechowskim i żagańskim ulega po roku 1500 manierystycznej deformacji w większości dzieł tego warsztatu.
Wyraźnym atrybutem Mistrza są trójdzielne kępki kwiatów. Obok mikroskopowej obserwacji przekrojów warstw malarskich informujących o ich budowie, interesujące wyniki może dać obserwacja makrofotografii powierzchni malowanej, która wykazuje różnice w sposobie malowania wynikające np. z gęstości stosowanej farby. I tak porównując makrofotografię detalu ze skrzydeł kaliskich z detalem ze skrzydeł z Konina Żagańskiego z 1507 roku, można zauważyć różnicę w rozlewności farby olejno-żywicznej, która w pierwszym przypadku pozwala na większą precyzję podobnie jak w predelli z 1496 r., w przypadku drugim zmuszała do bardziej szkicowego opracowania.
Na uwagę zasługuje zestawienie danych liczbowych dotyczących wielkości ołtarzy informujące o systematycznym zmniejszaniu się ich wymiarów. Również interesująca jest, podnoszona już przez Świechowskiego ogólna tendencja do zmniejszania ilości osób w scenach zbiorowych. I tak np. w scenie Ukrzyżowania w Kaliszu występuje dwanaście postaci, w Sulechowie - osiem, w Kościanie jest ich sześć, a w Mycielinie pojawiają się już tylko dwie osoby. Brak w kompozycjach kaliskich wici roślinnej zamykającej półkoliście kwatery, a występującej we wszystkich ołtarzach tego warsztatu powstałych po roku 1499 wskazuje na przynależność skrzydeł kaliskich do najstarszej grupy zabytków.
Przechodząc do krótkiego omówienia rzeźby interesującego nas warsztatu, należy stwierdzić, na podstawie przeglądu materiału zabytkowego, a także wypowiedzi cytowanych autorów, że jej charakter nie był jednolity. Obok kukiełkowych figur o lalkowatych gestach i pozbawionych wyrazu twarzach, występują postaci, które cechuje większa swoboda, realizm i lepsze opanowanie rzemiosła artystycznego. Typ pierwszy, określany przez Wiesego mianem „Puppenhaftes" występuje między innymi w tytułowym dziele warsztatu; typ drugi jest charakterystyczny przede wszystkim dla ołtarza Koronacji Marii z Konina Żagańskiego , figury św. Bartłomieja z 1507 r., również z Konina Żagańskiego i Zesłania Ducha Świętego z Kościana. Przy układach wielofigurowych przestrzeń komponowana jest wieloplanowo, przez ustawienie postaci jednej nad drugą i zastosowanie obok figur całopostaciowych także półfigur lub samych głów. Postaci, zarówno w rzeźbach pojedynczych jak i kompozycjach wielofigurowych są statyczne, o zwartym konturze i stosunkowo dużej płaskości bryły. Należy zauważyć, że rzeźby ze Stawiszyna proponowane przez Teresę Mroczko jako centralny element szafy kaliskiego ołtarza nie odpowiadają podanym cechom a ponadto są w stosunku do niej za małe. Przestrzeń tej szafy mogła wypełnić tylko kompozycja wielofigurowa, której pierwszoplanowe postacie nie mogły być niższe niż 160 cm. Przytoczone przykłady i spostrzeżenia nie wyczerpują zebranego przeze mnie materiału, ale rzucają dostatecznie dużo światła dla postawienia następujących tez: predella z Gołaszyna, na której widnieje data 1496, jest najstarszym ze znanych, datowanych zabytków warsztatu, a była zaprojektowana dla ołtarza szafiastego dorównującego wymiarami poliptykowi kaliskiemu. Skrzydła kaliskie należały do największego ze znanych zespołu ołtarzowego, stanowiąc szczytowe osiągnięcie warsztatu, przewyższające swymi walorami malowane skrzydła ołtarza z Gościszowic. Opracowanie formalne skrzydeł kaliskich i predelli z Gołaszyna, budowa warstw malarskich i uderzające podobieństwo między pociągłą twarzą Chrystusa z Pojmania i predelli z Gołaszyna , wskazują nie tylko na jedność miejsca, ale i na jedność czasu ich powstania. Reasumując, datę około 1496 przyjęłam jako możliwą dla powstania skrzydeł kaliskich. Postawiłam tezę, że ołtarz ten został zamówiony dla kolegiaty Wniebowzięcia NP Marii w Kaliszu jako ołtarz główny, który zawierał w szafie środkowej rzeźbiarskie przedstawienie Zaśnięcia Matki Bożej, będące dopełnieniem widocznego na malowanych skrzydłach wątku Siedmiu Radości Marii. Było to zgodne z wezwaniem ołtarza głównego. Zleceniodawcę upatruję w Stanisławie Gruszyńskim, synowcu arcybiskupa Gruszyńskiego, który w latach 1491-1496 był proboszczem kolegiaty. Omawiany ołtarz, zarządzeniem bpa Karnkowskiego został przed rokiem 1603 rozebrany. Skrzydła znalazły się w podlegającym kolegiacie oratorium Św. Wojciecha, natomiast część środkowa zaginęła. W tym samym mniej więcej czasie, bo między rokiem 1600 a 1630, pojawia się nie wiadomo skąd w manierystycznym ołtarzu głównym kościoła Św. Wawrzyńca, w oddalonym o 40 km Koźminie, późnogotycka kompozycja Zaśnięcia Matki Boskiej , w której pierwszoplanowe postaci mają wymiary 160, 162, 170cm. Na drodze porównań , ustaliłam związek tego zespołu z czołowymi utworami rzeźbiarskimi warsztatu Mistrza Ołtarza z Gościszowic - z ołtarzami z Konina Żagańskiego i Kościana, a w konsekwencji ołtarzem kaliskim. Wysunęłam też przypuszczenie, że zespół ten mógł się dostać do Koźmina za sprawą Stanisława Przyjemskiego, od 1622 właściciela Koźmina, będącego jednocześnie wojewodą kaliskim.
Stwierdziłam, że Mistrz ołtarza kaliskiego był osobowością kierowniczą w interesującym nas warsztacie, jego osobowość twórcza pozostawała pod wpływem Pleydenwurffa, Wolgemuta, a także Herlina. Bezpośredni udział w kształceniu naszego Mistrza miał niewątpliwie Wrocławski Mistrz z lat 1486/87. W przeciwieństwie jednak do tego ostatniego, nie wrażliwego na wpływy importów, malarz ołtarza kaliskiego przyjmuje wiele elementów ze sztuki niderlandzkiej. Budowa techniczna jego opracowań malarskich wskazuje na pobyt naszego Mistrza w Niderlandach.
Ustaliłam, że działalność Mistrza ołtarza kaliskiego notuje się w latach od 1496 do ok. 1520 i że u progu kariery tworzy największe dzieło swego życia, ołtarz kaliski. W kolejnych zamówieniach, których największa ilość występuje w latach 1505-1507 zauważyć można stopniowe obniżanie poziomu artystycznego. W następnym okresie, ok. roku 1512, notuje się już tylko nieudolne powielanie artystycznych osiągnięć warsztatu, aż do całkowitego upadku rzemiosła w epigonicznych dziełach z lat około 1520.
Podtrzymując wniosek Michała Walickiego proponuję zmianę nazwy warsztatu Mistrza Ołtarza z Gościszowic na Mistrza Poliptyku Kaliskiego. Proponuję również rekonstrukcję ołtarza kaliskiego przez połączenie skrzydeł kaliskich z predellą z Gołaszyna i kopią rzeźbiarskiej kompozycji Zaśnięcia z Koźmina .
Zabierając głos w tej sprawie chciałam zwrócić uwagę na rolę informacji o technicznej budowie dzieł plastycznych w warsztacie historyka sztuki.
Pełna bibliografia i szczegółowe opisy znajdują się w pracy doktorskiej Ewy Marxen- Wolskiej opublikowanej w
TEKA KOMISJI HISTORII SZTUKI VI
Towarzystwo Naukowe w Toruniu
Prace Wydziału Filologiczno – Filozoficznego
Tom XXVI – zeszyt 2
PWN 1976
Poliptyk Kaliski - stan z 1955 r.