In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / O Sanktuarium

Krzysztof Włoszczyński, Andrzej Drewicz

Kolegiata Wniebowzięcia NMP
w Kaliszu

W panoramie Kalisza, obok Ratusza i katedry św. Mikołaja wyróżnia się bryła kaliskiej kolegiaty. Ta kaliska świątynia, ogłoszona w roku 1978 Bazyliką Mniejszą, nosi imię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, lecz bardziej znana jest ona ogółowi mieszkańców miasta pod nazwą kościoła św. Józefa.

W miejscu obecnego kościoła, w XIII wieku stał drewniany kościółek będący filią kolegiaty św. Pawła na Zawodziu. Następnie, w roku 1303, został on przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnkę, podniesiony do godności kościoła parafialnego, by pół wieku później, dzięki fundacji następcy Jakuba Świnki, Jarosława Bogori Skotnickiego, powstała w tym miejscu murowana świątynia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Nowy kościół tytuł kolegiaty otrzymał w roku 1359, a w jego bliskim sąsiedztwie powstał pałac arcybiskupów gnieźnieńskich. Cztery lata później król Kazimierz Wielki ofiarował nowej świątyni wykonany ze srebra, pozłacany gotycki kielich, który służy kaliskim księżom do dnia dzisiejszego.

W dobie średniowiecza kolegiata uzyskała bogate wyposażenie. W ołtarzu głównym zawisł, powstały w 1424 roku obraz Matki Bożej od Ognia (Madonna ab Igne). W prezbiterium kościoła ustawiono, powstały na przełomie XV i XVI wieku, poliptyk „Mistrza" z Gościszowic”. Ołtarz, uzupełniony później o dziewięć późnogotyckich rzeźbionych figur świętych oraz widoczny po otwarciu skrzydeł zewnętrznych, tryptyk św. Wojciecha (część środkowa) a także malowaną predellę pomiędzy mensą ołtarzową a retabulum, zyskał miano poliptyku kaliskiego. Po zawaleniu się południowej ściany kolegiaty w 1783 roku poliptyk przeniesiono do kościoła św. Wojciecha na Zawodziu. Powrócił on do kolegiaty ponad sto lat później i ustawiony został w nawie bocznej kościoła.

Prymas Jan Łaski w latach dwudziestych XVI wieku ufundował dla kanoników z rodzinnego Łasku kompleks ksiąg liturgicznych, które zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Kodeks fundacji prymasa polski, będący kantorium, został odnaleziony w bogatym księgozbiorze kaliskiej kolegiaty.

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest też związany z następcą Jana Łaskiego, prymasem Stanisławem Karnkowskim. Po śmieci w Łasku w 1603 roku, prymas został pochowany w fundowanym przez siebie kościele św. Wojciecha i Stanisława Biskupa w Kaliszu. Po kasacie zakonu jezuitów i przejęciu kościoła przez parafię ewangelicką, grób Stanisława Karnkowskiego oraz zmarłych jezuitów przeniesiono do kolegiaty i umieszczono w jej podziemiach. Tam też znajduje się grób zmarłego w 1822 roku pierwszego biskupa kujawsko-kaliskiego Andrzeja Wołłowicza. Kolegiata Wniebowzięcia NMP, zyskała sławę jako sanktuarium św. Józefa. Początek kultu związany był z sołtysem Stobienią, zarządcą majątku Szulec, który w roku 1670 w podzięce za cudowne uzdrowienie ufundował obraz Świętej Rodziny. Z upływem czasu wzrastała sława obrazu, który w roku 1770 roku uznano za „cudowny”. Trzynaście lat później w Rzymie papież Pius VI koronując kopię obrazu wydał zgodę na koronację kaliskiego obrazu, wieńcząc tym samym starania polskich duchownych i kustosza Sanktuarium św. Józefa, ks. S. J. Kłossowskiego.

Rok koronacji obrazu, czyli rok 1783, był przełomowy w historii kościoła. Po zawaleniu się południowej ściany kolegiaty, wspomniany wyżej ks. S. J. Kłossowski, przystąpił do jej odbudowy. Trwające blisko 10 lat prace restauracyjne, zmieniły pierwotny wygląd świątyni. Kolegiata została wydłużona, wzbogacona o barokową wieżę z zegarem, oraz kaplicę, w której umieszczono obraz Świętej Rodziny.

Po przebudowie kościoła, zyskał on kolejne cenne zabytki. W roku 1798 wraz z trumną prymasa Polski, z pojezuickiego kościoła, przeniesiono do kolegiaty Pietę, XVI wieczną rzeźbę. W roku 1819, po kasacie opactwa cystersów w Lądzie, do kaliskiej kolegiaty trafiła romańska patena, dar księcia wielkopolskiego Mieszka III Starego dla lądzkich zakonników. Do zabytków mniejszego formatu, o które wzbogacił się kościół, należy, namalowany przez Jana Godzkiego w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku obraz „Suplikacje do Św. Józefa” oraz wykonana w 1874, zdobiąca tabernakulum, płaskorzeźba dłuta Teofila Lenartowicza.

Niestety, liczne modernizacje, nie do końca pozwalały zachować pierwotne wyposażenie świątyni. Z inicjatywy biskupa kujawsko-kaliskiego Kajetana Koźmiana, w roku 1829 rozpoczęła się przebudowa ołtarza głównego. Wtedy to usunięto z prezbiterium XVII wieczne stalle, ufundowane przez kanonika Sebastiana Łąckiego, a w ich miejsce wstawiono nowe klasycystyczne stalle wykonane przez kaliskiego stolarza Mohra oraz wstawiono tron biskupi. Bogate barokowe wnętrze kościoła, uzupełniają ołtarze boczne, bogata polichromia, prospekt organowy, czy też zdobione konfesjonały.

Kiedy w roku 1978 papież Paweł VI podnosił kaliską kolegiatę do godności Bazyliki Mniejszej, nikt nie mógł przypuszczać, że kilka lat później dojdzie do wielkiej profanacji świątyni. W nocy z 2 na 3 października 1983 roku nieznani sprawcy, włamując się do kościoła, skradli sukienki i korony Obrazu Świętej Rodziny oraz liczne nagromadzone złote i srebrne wota. Dwa lata później, 29 października miała miejsce rekoronacja Cudownego Obrazu, której w imieniu papieża Jana Pawła II dokonał prymas Józef Glemp.

Cieszył się kaliski kościół szczególną hojnością papieży. W bogatym skarbcu kolegiaty znajdują się ofiarowane przez następców św. Piotra, Piusa X i Jana XXIII pierścienie papieskie. Do darczyńców kolegiaty należał też Paweł VI, który w roku 1970 przekazał świątyni patenę i kielich. Papieskie dary to nie jedyne skarby kaliskiej świątyni. W skarbcu, obok kielicha Kazimierza Wielkiego i pateny romańskiej, znajdują się również gromadzone na przestrzeni wieków zabytkowe ornaty, cenne monstrancje, oraz liczne portrety darczyńców kościoła, biskupów kujawsko-kaliskich i inne.

Z kaliską kolegiatą związana jest historia najstarszej pielgrzymki do sanktuarium maryjnego na Jasnej Górze. To właśnie sprzed tej świątyni, w roku 1637 wyruszyła piesza pielgrzymka do Częstochowy. Tradycja pielgrzymowania, przetrwała przez wieki, a jej cechą charakterystyczną jest to, że kaliscy pątnicy, jako jedni z niewielu pieszo pokonują drogę tam i z powrotem. Zaznaczyć trzeba jednakże, że sanktuarium św. Józefa samo stało się miejscem licznych pielgrzymek. Do najbardziej popularnych należą: Ogólnopolska Pielgrzymka NSZZ Solidarność, Przedsiębiorców i Pracodawców, czy Ogólnopolska Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. Jednak najstarszą i najsłynniejszą pielgrzymką do św. Józefa jest Pielgrzymka księży - byłych Więźniów Obozu Koncentracyjnego w Dachau. W 1945 roku, 29 kwietnia, w KL „Dachau”, za „wstawiennictwem” Patrona kaliskiej świątyni miało miejsce wyzwolenie obozu i ocalenie znajdujących się tam między innymi polskich księży katolickich. Na pamiątkę tego wydarzenia ocaleni księża co roku przybywają do kaliskiego sanktuarium. W roku 1970 w podziemiach kolegiaty Prymas Polski ks. kardynał Stefan Wyszyński wraz kardynałem Karolem Wojtyłą dokonał poświęcenia, ufundowanej przez ocalałych kapłanów, kaplicy „Męczeństwa i Wdzięczności”.

4 czerwca 1997 był najdonośniejszą datą w historii bazyliki p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia przybył z pielgrzymką do Sanktuarium Świętego Józefa papież Jan Paweł II. Ojciec Święty na placu przed kolegiatą poprowadził uroczystą mszę, podczas której wygłosił homilię. Na pamiątkę tego wydarzenia dwa lata później na placu św. Józefa przed kolegiatą stanął pomnik papieża Polaka.