In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Pierwsze Czwartki u św. Józefa

ks. Łukasz Przybyła


Nabożeństwo w Kaplicy Cudownego Obrazu - 7 czerwca 2012

EUCHARYSTIA: KOMUNIA Z CHRYSTUSEM ORAZ MIĘDZY NAMI

Przed Najświętszym Sakramentem
modlimy się za rodziny i w intencji obrony życia

 

Święty Józefie, radujemy się dziś wraz z Tobą i Twoją Małżonką, Maryją, z uroczystości Bożego Ciała, Najświętszego Ciała Syna Bożego, którego byłeś Ojcem i Opiekunem.

Rozpoczynamy w Twoim Sanktuarium comiesięczne wołanie do Boga, za Twoją przyczyną, o szacunek dla każdego życia i godne miejsce w roli społeczeństw i krajów dla rodzin całego świata.

Pierwsza już myśl przywołuje nam dzisiaj modlitwę, którą tu przed piętnastoma laty przypomniał bł. Jan Paweł II:

"Boże, który obdarzyłeś nas królewskim kapłaństwem, spraw, prosimy, aby jak święty Józef, który zasłużył na to, by dotykać i nosić z szacunkiem w swych rękach jednorodzonego Syna Twojego, zrodzonego z Dziewicy Maryi, tak i my byśmy mieli łaskę służyć przy Twoich ołtarzach w czystości serca i niewinności postępowania, abyśmy dzisiaj godnie przyjęli przenajświętsze Ciało i Krew Twojego Syna i zasłużyli na wieczną nagrodę w przyszłym świecie".

Dziś ta modlitwa ma szczególne brzmienie i staje się tożsama z pragnieniami nas, którzy za chwilę rozpoczniemy uroczystą Eucharystię. Chcemy ją przeżyć z Twoim, św. Józefie, pietyzmem i zapatrzeniem w Syna Bożego, którego Ciało Ty, Jego Ojciec i Opiekun, mogłeś piastować i trzymać na rękach. Ty więc najlepiej wiesz, na czym polega szacunek wobec Ciała Chrystusa. Stań się dla nas przykładem godnego przyjmowania Ciała i Krwi Pańskiej ilekroć jednoczymy się z Bogiem w Komunii Świętej.

 

Twoja jedność z Chrystusem, Twoja Komunia z Synem Bożym była doskonała. Nie tylko na sposób fizyczny, ale i ten duchowy, bo miałeś od początku pełną świadomość tego, kogo otaczasz ojcowską troską, kogo wychowujesz, komu służysz. Wyrazem tej Komunii było pełnienie Bożego zamysłu względem siebie i swojej Rodziny. Owocem zaś tej Komunii była miłość do Syna Bożego, ale i do ludzi, których Pan Bóg stawiał na Twojej drodze.

Choć nie łatwo Ci było podjąć decyzję, postawiłeś na pierwszym miejscu wolę Boga i wziąłeś pod opiekę życie będącego już w łonie Maryi Boga. Otoczyłeś je troską w Betlejem, chroniłeś przed Herodem, dałeś poczucie bezpieczeństwa w Egipcie, kochałeś i wychowywałeś w Nazarecie.

Bycie tak blisko Boga uczyło Ciebie samego jeszcze głębszej z Nim jedności. A jej mocą stawałeś się autorytetem dla ludzi i dla swojego Syna a ostatecznie zasłużyłeś na wiano świętości.

Chcemy, byś nas zaprosił do Komunii z Chrystusem na Twój, św. Józefie, wzór. Żebyśmy otworzyli oczy wiary i zobaczyli, jakie piękno nas czeka, gdy z Nim się zjednoczymy. Przecież prawdziwa Komunia z Chrystusem to udział w życiu samego Boga, w życiu Trójcy Świętej, a ta jest jednocześnie wzorem i źródłem braterskiej komunii, która ma zjednoczyć uczniów między sobą: „Abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12). „Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie” (J 17, 21.22).

 

Potrzebujemy Komunii z Chrystusem, bo potrzebujemy jedności między nami. Łączy nas tak wiele: jesteśmy wszyscy ludźmi; tu, na naszym gruncie, jesteśmy Polakami; wyznajemy wiarę w tego samego Boga; każdy chce godnie żyć i móc utrzymać najbliższych; każdy chce być w jakiejś mierze szczęśliwy i spokojny o jutro; wiele nas łączy.

Ale też i wiele dzieli: poglądy na te same sprawy, w tym także na sprawę troski o życie od poczęcia do naturalnej śmierci; o miejsce na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam; różnią nas kwestie społeczne i socjalne, ekonomiczne, gospodarcze i edukacyjne. W wielu przestrzeniach, choć tego samego wyznania, tej samej wiary, tej samej narodowości – tak bardzo się różnimy i nie potrafimy znaleźć kompromisu, tylko uparcie stawiamy na swoim, nie rzadko nawet nie chcąc wsłuchać się w racje innych, nawet gdy Ci inni manifestują te racje w głośnych marszach poparcia, czy to dla życia, czy to dla rodziny, czy to dla Telewizji Trwam, bo cichej i merytorycznej argumentacji nikt już nie chce słuchać.

Jesteśmy podzieleni, św. Józefie, jako Naród, ale też i na swoich podwórkach i w swoich domach. Wiele jest ran na Ciele Twojego Syna, Mistycznym Ciele, którym jest Kościół, i my je niejednokrotnie zadajemy. Potrzebujemy jedności w naszym Państwie, ale i w naszych domach, w naszych rodzinach. Gdzie jej szukać, jak nie u Ciebie, doskonale zjednoczonego z Jezusem Chrystusem?

To jest nasza nadzieja. Jedność, Komunia z Bogiem! Trwała, rzetelna a nie sporadyczna, od święta, relacja z Bogiem!

Chcemy o taką Cię św. Józefie prosić. Dziś tak wielu z nas wyszło na ulice miast, by zamanifestować wiarę i pragnienie jedności z Bogiem. Niech ta manifestacja przeradza się w czyn, w jedność pomiędzy nami, braćmi i siostrami w wierze, małżeństwami i rodzinami, Polakami.

Niech zachętą do tego będą tu dla wszystkich słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Kaliszu, przed piętnastoma laty:

„Drodzy Bracia i Siostry, sakrament, który was łączy z sobą, jednoczy was w Chrystusie! Jednoczy was z Chrystusem! "Tajemnica to wielka"! (Ef 5,32). Bóg "obdarzył was swoją miłością". On do was przychodzi i jest obecny wśród was, mieszka w waszych duszach. W waszych rodzinach! W waszych domach! Wiedział o tym dobrze św. Józef. Nie wahał się zawierzyć Bogu siebie i swoją Rodzinę. W mocy tego zawierzenia spełnił do końca misję, jaką powierzył Mu Bóg wobec Maryi i Jej Syna. Wsparci przykładem i opieką św. Józefa dawajcie zawsze świadectwo poświęcenia i wielkoduszności. Chrońcie i otaczajcie opieką życie każdego waszego dziecka, każdej osoby, zwłaszcza chorych, słabych i niepełnosprawnych. Dawajcie świadectwo miłości życia i dzielcie się hojnie tym świadectwem.”