U św. Józefa w Ogrodzie
Rozmowa z ks. dr Jackiem Plotą kustoszem Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Przy sanktuarium powstał wyjątkowy Ogród. Co zainspirowało Księdza Kustosza do stworzenia takiej przestrzeni?
To „Salon Ogrodowy Świętego Józefa” w skrócie nazwany Ogrodem św. Józefa. Myśl o jego urządzeniu podjąłem pod wpływem rozmów z pielgrzymami, turystami ale także parafianami i mieszkańcami Kalisza. Prosili o wygospodarowanie przestrzeni, w której mogliby również na zewnątrz sanktuarium, w sąsiedztwie bazyliki, kontemplować życie św. Józefa. Dotychczas była tutaj polana, teraz została ona zagospodarowana na chwałę Pana Boga i pożytek dla ludzi.
Widząc potrzebę zorganizowania takiego miejsca zrodziła się właśnie myśl o Ogrodzie św. Józefa, który ma służyć także zaproszeniu do modlitwy. Uznałem, że warto w ten sposób zachęcić do praktykowania zapomnianego nabożeństwa siedmiu smutków i siedmiu radości św. Józefa.
Na czym polega nabożeństwo?
Nabożeństwo siedmiu smutków i siedmiu radości św. Józefa to rozważanie konkretnych wydarzeń z jego życia. W różnych wersjach i formach praktykowania można znaleźć to nabożeństwo zwłaszcza w starych modlitewnikach.
Chodzi o przywoływanie smutków (boleści) i radości św. Józefa, w odniesieniu do przeżywanych również przez nas różnych sytuacji, z których wychodzimy zwycięsko ufając Panu Bogu.
Pierwszy smutek dotyczy wątpliwości i rozterek św. Józefa, po tym gdy dowiedział się, że Maryja jest brzemienna. Ale jest z tym związana też pierwsza radość, mianowicie przesłanie Anioła Pańskiego. Drugi smutek dotyczy faktu narodzenia Jezusa w ubogiej stajence jednak i po tym następuje radość: hołd złożony przez pasterzy i mędrców. Trzeci smutek ma związek z obrzezaniem Dzieciątka, a radość z nadaniem mu imienia Jezus. Czwarty smutek to proroctwo Symeona o cierpieniach, z kolei radością jest zbawienie dusz za cenę tych cierpień. Piąta boleść przywołuje na myśl ucieczkę do Egiptu, radość: uratowania Jezusa przed Herodem. Szósty smutek św. Józef przeżywał na skutek obaw o powrót z Egiptu, a następującą po tym radością było życie Świętej Rodziny w Nazarecie. Siódmego smutku doświadczył po zagubieniu małego Jezusa, co zwieńczone zostało radością z odnalezienia Jezusa w świątyni.
Dlatego w Ogrodzie znajduje się siedem stacji związanych z życiem św. Józefa?
Na postumentach z piaskowca w formie prostopadłościanów umieszczone zostały podświetlane witraże ilustrujące właśnie radości i smutki św. Józefa, inspiracją do ich powstania był psałterz z Gough z XIII wieku.
Na każdym z postumentów są wypisane kolejne wydarzenia, modlitwa skierowana do św. Józefa i akt strzelisty z prośbą odwołującą się do naszego życia. Pomiędzy stacjami odmawia się „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo” oraz „Chwała Ojcu”. Modlitwę można odprawiać indywidualnie, rodzinie czy też wspólnotowo. I do tego zachęcamy wszystkich.
Przed wejściem do Ogrodu ustawiona jest figura św. Józefa. Zatem w ten symboliczny sposób sam św. Józef wita i zaprasza, jedną rękę ma uniesioną w stronę bazyliki, w geście błogosławieństwa osób wchodzących do świątyni. Na drugiej ręce trzyma Pana Jezusa.
Na filarze z figurą św. Józefa jest napis „Święty Józefie miej w opiece cały Kościół katolicki, naszą Ojczyznę i nas samych”. To zachęta do modlitwy w tym miejscu za Polskę?
Ogród św. Józefa jest miejscem wzywającym do modlitwy przez wstawiennictwo Opiekuna Świętej Rodziny także za Kościół i Ojczyznę.
8 grudnia br. miną 154. lata kiedy bł. Papież Pius IX ogłosił Świętego Józefa patronem Kościoła powszechnego. Taka była odpowiedź Papieża na rozprzestrzeniające się idee wrogie religii katolickiej. Świętemu Józefowi powierzył Kościół w opiekę, by chronił go jak troszczył się o Jezusa i Maryję w czasie ich ziemskiego życia.
W Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu 7 października 2021 r. pod przewodnictwem ówczesnego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisława Gądeckiego, dokonaliśmy Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego i Kościoła w Polsce św. Józefowi. Tym uroczystym aktem obraliśmy św. Józefa za „naszego Obrońcę i szczególnego Patrona tak w życiu, jak i w śmierci”. Prosiliśmy św. Józefa, aby był przy nas w walce z mocami ciemności, aby bronił rodzin, narodu i Kościoła na polskiej ziemi przed Szatanem.
Prosząc św. Józefa o pomoc zapewniliśmy, że pragniemy kroczyć, jak on z Maryją, drogą wiary, posłuszeństwa i ufności Bogu. Wyrazem tego jest też ufna modlitwa przez jego przyczynę w intencji Kościoła i Ojczyzny. Ogród św. Józefa ma nam o tym przypominać.
Poświęcenia Ogrodu dokonał w minioną niedzielę ks. bp. Damian Bryl biskup kaliski, który podkreślił, że to miejsce jest zaproszeniem, aby wraz ze św. Józefem uczyć się przeżywania życia po Bożemu.
W Ogrodzie zasadzono ponad 5 tys. roślin (!) w tym m.in. lilie- kwiaty będące w ikonografii atrybutem św. Józefa. Autorem projektu Ogrodu jest znany kaliski architekt mgr inż. Adam Gogolewski. W realizację całości zaangażowanych było kilka specjalistycznych firm.
Ogród św. Józefa mógł powstać tylko dzięki ofiarności ludzi. Służyć będzie wszystkim i mam nadzieję, że przyczyni się do większej sławy św. Józefa Kaliskiego.
Dzięki ofiarodawcom sfinalizowano jeszcze jedno dzieło.
Po czterech latach ukończona została budowa kaplicy pogrzebowej pw. św. Józefa Opiekuna Kościoła Świętego, przy Cmentarzu Tynieckim. W tej dzielnicy Kalisza, oddalonej od sanktuarium, a położonej w granicach naszej parafii, powstało nowe osiedle, dlatego w kaplicy będzie też sprawowana Msza św. niedzielna. Uroczystość konsekracji odbyła się w czwartek 24 października. Budowę tej kaplicy zawierzyłem św. Józefowi, podobnie jak wszelkie podejmowane działania. Na Jego przemożnym orędownictwie nigdy się nie zawiodłem.
Dziękuję za rozmowę