Kustosz Sanktuarium
- Strażnik św. Józefa
Wywiad z Kustoszem
Sanktuarium Świętego Józefa
1. Jak Ksiądz Prałat przyjął propozycję, by być proboszczem w Sanktuarium Świętego Józefa?
Proboszczem parafii i Kustoszem Sanktuarium Świętego Józefa jestem od 1 października 2001 roku, po nagłej niespodziewanej śmierci mojego poprzednika śp. Ks. Prałata Lucjana Andrzejczaka.
Jestem świadomy, że być Proboszczem parafii p. w. Wniebowzięcia NMP w Kaliszu i jednocześnie Kustoszem Sanktuarium Świętego Józefa to wielki dar i łaska Boża a jednocześnie wezwanie do intensywnej służby. W tym roku parafia obchodzi zaszczytny jubileusz 700-lecia istnienia parafii kolegiackiej.
Osobiście to Sanktuarium jest mi znane od lat dziecięcych i młodzieńczych. Tu „czuje się” działanie św. Józefa. Św. Józef działa tu w stylu sobie właściwym – pokornie, cicho, milcząco a jednak bardzo potężnie i skutecznie poprzez orędownictwo u Jezusa i Maryi. Osobiście doświadczam wielkiego wsparcia tego Świętego.
Pięknie wypowiedział się o tym miejscu Ojciec Święty Jan Paweł II w dniu 4 czerwca 1997 roku podczas pielgrzymki do naszego Sanktuarium: „To Sanktuarium ma bowiem szczególne miejsce w dziejach Kościoła i Narodu… Dziękuję Świętemu Józefowi za to, że obrał sobie miejsce szczególnej swej obecności w Kaliszu.”
Święty Józef patronuje również od 1992 roku Diecezji Kaliskiej. Ksiądz Biskup Stanisław Napierała od samego początku postawił na Świętego Józefa. To Sanktuarium stało się centralnym ośrodkiem kultu tego Świętego, a sam św. Józef jest tym, który buduje jedność, budzi świadomość i poczucie wspólnoty diecezjalnej.
Podjąłem posługę Proboszcza i Kustosza z pokorą a jednocześnie z nadzieją i ufnością.
2. Co to znaczy konkretnie być Kustoszem w Bazylice św. Józefa?
Kustosz to znaczy „stróż”, opiekun. Osobiście bardzo podoba mi się ten tytuł i chcę być wierny temu, co on oznacza. Żartobliwie księża koledzy powiedzieli, kiedy objąłem urząd kustosza, że jestem opiekunem Opiekuna.
Każde Sanktuarium ma zapewnić pielgrzymom pewne dobra duchowe, jakimi są; głoszenie Słowa Bożego, ożywiona i bogata liturgia nabożeństw, intensywna posługa w konfesjonale oraz udzielanie Komunii Świętej.
Do specyfiki Kościołów sanktuaryjnych należy odpowiednie gromadzenie i przechowywanie wotów, spisywanie dowodów otrzymywanych łask i cudów. Pielgrzymów należy jak najlepiej obsłużyć, stąd potrzeba większej ilości kapłanów. Obecnie pracuje przy Sanktuarium pięciu kapłanów, diakon i kleryk, siostry Służebniczki i świeccy pracownicy.
Ksiądz Biskup Ordynariusz życzył nieraz nam kapłanom, abyśmy mieli radość z utrudzenia kapłańskiego. Tutaj tej radości doświadczam.
3. Czy Ksiądz Prałat ma jakieś plany, wizję, przemyślenia jak propagować kult św. Józefa?
Sobór Watykański II w Konstytucji Duszpasterskiej o Kościele mówi, abyśmy umieli odczytywać znaki czasu. Wydaje mi się, że jednym ze znaków czasu jest zauważenie na nowo rodziny i podkreślenie jej roli i znaczenia. „Przyszłość ludzkości idzie bowiem przez rodzinę.” (JP II, Familiaris Consortio).
Właśnie tu, w Kaliszu, Ojciec Święty Jan Paweł II zawierzył św. Józefowi wszystkie rodziny i obronę życia nienarodzonych dzieci w Polsce i na świecie. Święty Józef jest przecież przedstawiony na obrazie w kontekście Świętej Rodziny. Popularnie można powiedzieć Święta Rodzina w drodze, na spacerze, na pielgrzymce. Święta Rodzina jest „ikoną”, czyli odbiciem każdej rodziny chrześcijańskiej.
Wydaje mi się, że akcent należy położyć na rodzinę, dalej na ludzi pracy, robotników, rzemieślników i bezrobotnych.
Kult św. Józefa w Sanktuarium Kaliskim propagowany jest wspólnie z Polskim Studium Józefologicznym a także z Komitetem Księży byłych więźniów Obozu Koncentracyjnego w Dachau. Utrzymujemy też ścisły kontakt korespondencyjny z kilkunastotysięcznymi czcicielami.
Pragnieniem moim jest zaadoptowanie i poszerzenie istniejących pomieszczeń na dom pielgrzyma z dużą stołówką, restauracją, salą audiowizualną i różnymi poradniami. Chciałbym, aby pielgrzymi czuli się, jak w rodzinie, jak w Polskim Nazarecie.
4. Co zrobić, aby Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu uczynić jeszcze bardziej znanym?
Wydaje mi się, że należy w propagowaniu kultu Świętego Józefa zaprosić różne media, szczególnie czasopismo „Opiekun”, które wprost nawiązuje do św. Józefa, a także pisma branżowe, lokalne. Również Radio Rodzina też pomaga propagować kult św. Józefa przez stałą informację z Sanktuarium św. Józefa w każdą środę oraz bezpośrednie transmitowanie większych uroczystości z Bazyliki.
Zapraszamy różne grupy i wspólnoty na pielgrzymki ogólnopolskie. Należą do nich: Ruch Domowego Kościoła, Związek Kobiet Katolickich, Civitas Christiana, Pielgrzymka Robotników czy też branżową Pielgrzymkę Wodociągów, Kanalizacji, Służb Komunalnych i Ochrony Środowiska.
5. Czy św. Józef jest nadal aktualny, tzn. czy może być użyteczny współczesnemu człowiekowi?
Pewnym novum odkrycia św. Józefa przez współczesnych jest fakt, że mąż Maryi i Ojciec Jezusa jest również patronem tych wszystkich, którymi świat gardzi czy odrzuca. Należą do nich ubodzy, bezdomni, bezrobotni, niekochani. Interwencje św. Józefa są częste i po ludzku niewytłumaczalne. Św. Józef pomaga w sprawach doczesnych, ale przede wszystkim prowadzi do Boga.
Św. Józef stał się na nowo aktualny w dzisiejszych czasach i jest nadzieja, że świat odda mu się w opiekę. Współczesna mistyczka francuska Marta Robin mówiła, że będzie on patronem dwudziestego pierwszego wieku.
6. Kim św. Józef jest osobiście dla Księdza Prałata?
Jeśli miałbym określić jednym słowem kim jest dla mnie św. Józef, to powiedziałbym, że jest dobry, po prostu serdecznie dobry dla wszystkich.
Święty Józef, „mąż sprawiedliwy”, człowiek wielkiej wiary, pokornej służby, milczenia, czystości i miłości.
Święty Józef jest dla mnie nauczycielem i duchowym przewodnikiem. Jemu zawierzam wszystkie sprawy własne i tych, którzy mnie proszą.
Zapraszam wszystkich słowami „Idźcie do Józefa – On wam dopomoże.” Powierzcie swoje sprawy świętemu Józefowi a na pewno się nie zawiedziecie. Święty Józef jest po prostu dobry.