In English In Italiano Auf Deutsch
top
/ Home / Homilie Biskupa Kaliskiego

Odpust opieki św. Józefa w uroczystość Trójcy Przenajświętszej

Kazanie Biskupa Stanisława Napierały podczas Mszy św. odpustowej w Bazylice św. Józefa
w Kaliszu

bp Stanisław Napierała, 30 maja 2010 r.

Bracia i Siostry,
Odpust Opieki św. Józefa w tym roku przeżywamy i obchodzimy w uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Trzeba więc najpierw stanąć we wierze przed Bogiem Trójjedynym, by zauważyć św. Józefa w jego misji Opiekuna, jako dar Boga Trójjedynego.

I

Trójca Przenajświętsza w hierarchii tajemnic wiary jest tajemnicą największą.

Bóg jest jeden i jedyny. Nie ma wielu bogów. Jeden jedyny Bóg objawił się jako Ojciec i Syn i Duch Święty.

Ojciec jest Osobą, Osobą jest Syn, Osobą jest Duch Święty. Są więc trzy boskie Osoby. Ojciec jest Bogiem, Syn jest Bogiem, Duch Święty jest Bogiem. Nie ma jednak trzech bogów lecz jeden. Jeden w trzech Osobach. Dla rozumu jest to nie do pojęcia. „Rozum ukorzyć trzeba”.

Boga w tajemnicy Trójcy Świętej nie można odkryć rozumem. Trzeba uwierzyć Bogu, który Siebie samego objawia jako jednego istniejącego w trzech Osobach.

Prawda o Bogu jednym w trzech Osobach nie jest jednak prawdą abstrakcyjną, czysto teoretyczną. Jest prawdą żywą. Jest Życiem Boga i w Bogu. Obserwowana w dziejach jej objawiania się, przede wszystkim w Jezusie Chrystusie, ukazuje Boga w relacji do człowieka i świata. Bóg wychodzi w tajemnicy swego życia ku człowiekowi, aby mu udzielać Siebie. Prawda o Trójcy Przenajświętszej objawia Boga jako Ojca; Ojca nie tylko Jezusa Chrystusa, lecz także naszego Ojca. Oczywiście, inaczej jest Bóg Ojcem Chrystusa i inaczej Ojcem naszym.

Bóg jest prawdziwie naszym Ojcem, a my Jego dziećmi, przybranymi synami Jego i córami. Jako Ojciec, Bóg jest nam bliski. Jest naszym przyjacielem. On kocha nas.

Jego miłość posunęła się do tego, że w Synu Swoim Jezusie Chrystusie stał się człowiekiem, jednym z nas. Dał nam Siebie na pokarm. Umarł za nas, abyśmy mieli życie; życie przez uczestnictwo w Jego życiu, w tej Pełni, jaką On jest. A jest to Pełnia radości, Pełnia szczęścia.

Wreszcie w Duchu Świętym Bóg napełnia nas; napełnia nasze człowieczeństwo, nasze myśli, sumienie, serce. Napełnia i od wewnątrz kieruje, prowadząc drogą Ku ujrzeniu Boga takim, jaki jest. Ma to miejsce już tu na ziemi we wierze, a w wieczności dokona się w miłości i widzeniu.

II

Z Bogiem jednym w trzech Osobach jest w szczególny sposób złączony św. Józef. Jest złączony przez Maryję, Matkę Syna Bożego. Dlaczego?

Bóg wybierając Maryję na Matkę swego Syna chciał, aby Ona równocześnie była małżonką Józefa. W ten sposób Jego Syn jako człowiek narodził się w rodzinie. Świętemu Józefowi w Rodzinie Jezusa wyznaczył Bóg rolę i zadania Opiekuna, ojcowskiego Opiekuna. Taki jest sens słów, jakie Anioł, Boży posłaniec, oznajmił Józefowi we śnie: „Józefie, Synu Dawida, nie lękaj się wziąć do siebie Maryi, twojej małżonki, albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus” (Mt 1, 20-21).

Józef uczynił to, co mu polecił Anioł: Wziął Maryję do siebie. Wziął Maryję swoją żonę, wziął Matkę i Dziecko, które będąc Synem Bożym, żyło jako człowiek pod sercem Matki. Wziął Ich oboje do siebie i zaczął pełnić swoją rolę; rolę ojca i opiekuna. Stworzył im dom; zapewnił warunki życia i rozwoju; stworzył klimat bezpieczeństwa i ciepła. Bóg w Trójcy Osób mu błogosławił.

III

Rolę Józefa Opiekuna zauważyli chrześcijanie, uczniowie Chrystusa. Zaczęli wzywać jego opieki i wstawiennictwa w różnych sprawach. Tak było w ciągu wieków.

Dnia 8 grudnia 1870 roku Papież Pius IX, idąc za głosem Biskupów całego swiata, uroczyście ogłosił św. Józefa Patronem – Opiekunem Kościoła Katolickiego. Od tego czasu Kościół błaga o opiekę św. Józefa przez „miłość, która łączyła Go z Niepokalaną Dziewicą Bogurodzicą” i poleca mu wszystkie swoje troski i zagrożenia ludzkiej rodziny.

IV

Opatrzność Boża chciała, aby Kalisz, najstarsze z miast polskich, stało się miejscem szczególnej obecności i działania św. Józefa. Znakiem tej obecności jest Obraz Świętej Rodziny, zwany Świętym Józefem Kaliskim. Są to początki XVII wieku. Od tego czasu do Obrazu – tronu św. Józefa w Kaliszu zaczęli przybywać coraz liczniej pielgrzymi ze swoimi intencjami i prośbami. Przez wstawiennictwo św. Józefa wzywali pomocy u Boga i jej doznawali.

Sława św. Józefa Kaliskiego rosła z roku na rok. Stało się zwyczajem, że kolejne pokolenia Kaliszan uważało św. Józefa za faktycznego Patrona i Opiekuna ich Miasta.

Dnia 30 sierpnia 1997 roku Rzymska Kongregacja do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów formalnie i oficjalnie potwierdziła patronat Świętego Józefa nad miastem Kaliszem.

Czy Kaliszanie pamiętają o swoim Patronie? Chyba tak. Chociaż gdyby trzeba odpowiedzieć na pytanie: Kto więcej czci i przyzywa Opieki św. Józefa: Kaliszanie czy ludzie spoza Kalisza, to pewno trudno byłoby uzasadnić odpowiedź pozytywną na rzecz mieszkańców naszego Miasta.

Bardzo wielu ludzi z Polski i spoza jej granic, dziesiątki czy nawet już setki tysięcy pielgrzymów, przybywa co roku do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

V

Od kilku lat w sobotę przed odpustem Opieki św. Józefa i rocznicą wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Kaliszu, podąża ulicami naszego Miasta uroczysta procesja nazwana „od Wojciecha di Józefa”. „Od Wojciecha”, ponieważ wyrusza od kościoła św. Wojciecha na Zawodziu i zmierza do Sanktuarium św. Józefa, gdzie na Placu się rozwiązuje. Procesja daje okazję mieszkańcom Kalisza pokłonić się św. Józefowi ich Patronowi i Opiekunowi. Nie trzeba nawet uczestniczyć w całej procesji. Wystarczy wyjść z domu, przyjść i stanąć na jakimś odcinku jednej z ulic, którymi posuwa się procesja. Wczoraj miała miejsce procesja i mogliśmy widzieć na niej Kaliszan. Raduje, że uczestniczą w procesji przedstawiciele Władz Miasta, oraz rozmaitych urzędów, organizacji, instytucji, grup społecznych.

„Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za opiekuna. Nie zginie”