In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Homilie Biskupa Kaliskiego

Okres prenatalny
- najważniejszy w życiu człowieka

Słowo Biskupa Kaliskiego, wygłoszone podczas Mszy Św. pierwszoczwartkowej w Bazylice św. Józefa

bp Stanisław Napierała, 6 grudnia 2007 r.

Trzy okresy trzeba wyróżnić w istnieniu człowieka: okres prenatalny, okres od narodzenia do śmierci i okres po śmierci.
Najkrótszy jest okres prenatalny. Trwa dziewięć miesięcy - od poczęcia do narodzin. Jest to okres najważniejszy. Wszystko w nim się rozpoczyna. Wszystko od niego zależy. W okresie prenatalnym pojawia się człowiek, który żyje w łonie matki, albo jak zwykło się pięknie określać: pod sercem matki.

I

Łono matki jest środowiskiem, w którym człowiek w okresie prenatalnym znajduje najlepsze warunki dla swojego rozwoju. Niestety, środowisko w łonie matki może doznać skażenia i zatrucia. Wpływa na to wiele czynników, jak sposób odżywiania się matki, klimat, w jakim żyje w swoim otoczeniu, zwłaszcza wśród najbliższych; napięcia, stresy, kłótnie. Te ostatnie wpływają negatywnie na człowieka rozwijającego się pod sercem matki. Szczególnie ujemny wpływ wywierają na niego: alkohol, papierosy, narkotyki.

Gdy mówimy o ekologii, czyli zadaniach w trosce o czystość naturalnego środowiska, to w pierwszym rzędzie powinniśmy uprzytamniać sobie troskę o to środowisko, w którym człowiek żyje i kształtuje się w łonie matki. Od tego bowiem środowiska zależy przyszłe zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka.

II

Odpowiedzialność za środowisko w łonie matki spoczywa nie tylko na matce. Spoczywa również na tych, z którymi ona żyje w swojej rodzinie, z którymi przebywa w zakładach pracy, z którymi spotyka się i kontaktuje nawet przypadkowo.

Ludzie zawsze to wyczuwali intuicyjnie, chociaż nie podsiadali wiedzy, jaką dziś my mamy o naturalnym środowisku człowieka. Dlatego przyjął się w przeszłości dobry zwyczaj, że gdy pojawiła się kobieta w stanie błogosławionym, odnoszono się do niej z szacunkiem, ustępowano jej miejsce siedzące, ofiarowano pomoc.

III

Szczególna odpowiedzialność za środowisko, którym jest łono matki, spoczywa na władzach państwa. Państwo ma obowiązek stworzyć człowiekowi w okresie prenatalnym, najważniejszym okresie dla jego prawidłowego rozwoju, odpowiednie warunki. Chodzi głównie o warunki pracy dla matki, w tym urlop macierzyński, należycie długi przed urodzeniem dziecka. Urlop macierzyński to nie urlop chorobowy, jak myli się niektórym politykom i dziennikarzom. Urlop macierzyński to czas niezbędny dla dziecka, dla jego zdrowia fizycznego i psychicznego.

IV

Tym, co wyróżnia prenatalny okres człowieka, jest rozwój. Chociaż po urodzeniu człowiek rozwija się przez wiele lat aż osiągnie dojrzałość, jednak w okresie prenatalnym jego rozwój odznacza się niezwykłą intensywnością. Już na początku, zaraz po poczęciu, następuje coś, co można by nazwać eksplozją życia. Rychło pojawiają się w zauważalny sposób zaczątki poszczególnych organów. Pojawia się zarysowana sylwetka człowieka. Pojawia się arcydzieło - człowiek!

Do niedawna proces prenatalnego rozwoju dokonywał się ukryty przed oczami człowieka, w łonie matki. Jedynie matka go wyczuwała coraz pełniej i bogaciej. Dziś, dzięki technice i nowoczesnej aparaturze, możemy zbliżyć się do rozwijającego się pod sercem matki człowieka, oglądać go, obserwować jego życie, zachowanie się, reakcje na rozmaite bodźce. Takie „spotkanie” z człowiekiem w okresie prenatalnym to niezwykłe doznanie i przeżycie. To dla każdego pewnego rodzaju podróż w najbardziej odległą swoją przeszłość, podróż do początków własnego istnienia.

V

Człowiek prenatalny jest złączony z organizmem matki i od niego zależny. Jeden jest krwioobieg matki i dziecka. Tętni w nim życie. Czuje je matka i zapisuje je w swej pamięci i w sercu.

Jednocześnie należy podkreślić, że człowiek - dziecko w okresie prenatalnym, nie jest częścią organizmu matki, lecz odrębną ludzką istotą. Jest to stwierdzalne doświadczalnie i to już na samym początku, zaraz po poczęciu.

Jako nowej istocie ludzkiej, odrębnej od organizmu matki, przysługują mu prawa należne człowiekowi. Przede wszystkim prawo do życia.

VI

Chyba wszystkie prawodawstwa współczesnych państw i społeczeństw wpisują w swoje ustawodawstwa prawo do życia. Problem tkwi w pytaniu, od kiedy należy przyznać człowiekowi prawo do życia? I tu prawodawstwa się różnią. Są prawodawstwa, które odmawiają prawa do życia dziecku nawet kilkumiesięcznemu. Tymczasem odpowiedź może być tylko jedna. Prawo do życia ma człowiek od początku swego istnienia, jak tylko się pocznie. Prawa do życia nie nadaje człowiekowi jakiś parlament. To prawo on sobie przynosi, jeśli tak można rzec, razem z właściwą mu naturą, w jakiej się pojawia. A jest to natura człowieka; człowieka, a nie zwierzęcia.

Prawo do życia jest podstawowym prawem człowieka. Jest prawem wszystkich praw. Wszelkie bowiem prawa stają się fikcją, jeśli człowiekowi zabiera się prawo do życia w jakimkolwiek okresie jego istnienia. Na co się zdadzą jakiekolwiek prawa temu, którego pozbawiono prawa do życia, zadając mu śmierć w okresie prenatalnym?

VII

I tu pojawia się nieszczęsna praktyka aborcji. Aborcja to zabicie człowieka w łonie matki w początkowym okresie jego istnienia. Niekiedy okres ten wydłużają nawet do kilku miesięcy. Na przykład, angielska ustawa aborcyjna pozwala na zabicie nienarodzonego człowieka do 24 tygodnia jego życia.

1. Aborcję przedstawia się jako postęp i nowoczesność. Nie wiadomo dlaczego? Nie ma bowiem racjonalnych argumentów, które by aborcję uzasadniały. Przeciwnie, wszystko, zwłaszcza dziś, przemawia przeciwko aborcji. Wymieńmy niektóre przykłady wzięte ze współczesności.

I tak, oblicza się, że w Wielkiej Brytanii w wyniku aborcji rocznie ginie około 200 tysięcy dzieci. Większość z zabitych to dzieci brytyjskie. Równocześnie Wielka Brytania cierpi na brak rąk do pracy i sprowadza co roku tysiące obcokrajowców. Z niektórymi ma wielkie problemy i będzie je mieć w przyszłości może jeszcze większe. Gdzie w tym jest logika? Gdzie rozum?

2. Zwolennicy aborcji lubią posługiwać się stwierdzeniem, że aborcja jest prawem kobiety. Co to za prawo, które pozbawia drugiego człowieka prawa do życia? Gdzie tu logika? Gdzie rozum? Powstaje inne jeszcze pytanie. Wyłania się ono z doświadczenia kobiet, które uwierzyły propagandzie, lansującej aborcję i jej się poddały. Otóż wiele kobiet w wyniku aborcji doznało głębokich zranień psychicznych i duchowych. Dziś cierpią wielki smutek. Nie wolno też przemilczać okaleczeń cielesnych spowodowanych aborcją, skutkiem których jest poważne niekiedy uszkodzenie środowiska, jakim jest łono kobiety. Ma to tragiczny wpływ na zdrowie i rozwój przyszłego potomstwa w okresie prenatalnym.

3. Kilka tygodni temu świętowano w krajach Europy zachodniej „dzień przeciwko karze śmierci”. Dobrze, że karę śmierci chce się wyeliminować jako sposób rozwiązywania najcięższych przestępstw. Równocześnie jednak wprowadza się aborcję jako środek i narzędzie rozwiązywania problemów, które spowodowali sobie ludzie sami. Przecież aborcja to rodzaj kary śmierci, na którą skazuje się człowieka najbardziej niewinnego za to tylko, że pojawił się w istnieniu jako niechciany. Gdzie tu rozum? Gdzie logika?

Przywołane przykłady pokazują irracjonalność racji, przytaczanych na usprawiedliwienie aborcji. Irracjonalizm zachodzący w stanowieniu prawa aborcji, wsącza się we współczesną cywilizację i kulturę, przenika je coraz głębiej i sprawia ich dekadencję. Upoważnia czy nawet obliguje, by je nazywać cywilizacją i kulturą śmierci, owszem barbarzyństwem.

VIII

Nasuwa się pytanie o źródło wspomnianego irracjonalizmu. Na pewno jest ono niejedne. Trudno jednak wykluczyć tego, który jest zabójcą od początku i ojcem kłamstwa (por. J 8,44). Trudno wykluczyć szatana.

Szeroko dziś przyjęta praktyka egzorcyzmów dowodzi, że szatan rzeczywiście istnieje i działa w ludziach. Egzorcyści mówią o tysiącach przypadków ludzi cierpiących męki, które trudno wyjaśnić przyczynami czysto naturalnymi. Mówią o przypadkach prawdziwego opętania.

Jednak arystokracja szatańska osiedliła się chyba gdzie indziej; tam mianowicie, gdzie są podejmowane decyzje, określające warunki życia i postępowania całych społeczeństw i narodów.

Trzeba przyznać, że ten, którego Pan Jezus nazwał „władcą tego świata”, doskonale obraca się w warunkach wolności i ją wykorzystuje. Owszem, samą wolność usiłuje tłumaczyć jako możliwość czynienia wszystkiego, na co człowiek ma ochotę. Jesteś wolny, więc rób co chcesz. „Róbta, co chceta”. Jednak taka wolność - wolność bez odpowiedzialności - nie jest już wolnością, lecz samowolą.

IX

Człowiek w okresie prenatalnym, żyjący i rozwijający się w cudownie urządzonym przez naturę środowisku, jakim jest łono matki, zostaje sponiewierany i brutalnie uderzony i niszczony przez aborcję. Aborcja jest dziś największym zagrożeniem dla ludzkości. Ona zabija człowieka w najważniejszym okresie jego egzystencji i czyni to w majestacie prawa. To, co powiedziano o niej wyżej, niemal w całości powiedziano w oparciu o doświadczenie i rozum. Rozmyślnie pomijałem Objawienie Boże oraz nauczanie Kościoła, aby nikt nie tłumaczył, że on nie podziela przytoczonych racji, ponieważ jest niewierzącym.

Chociaż nie odwoływałem się do Objawienia ani do Magisterium Kościoła, na zakończenie jednak przytoczę słowa Psalmisty, sławiącego Boga Stwórcę za okres życia człowieka w łonie matki: „Ty Panie… utkałeś mnie w łonie mej matki. Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył… Nie byłem dla Ciebie tajemnicą, kiedy w ukryciu nabierałem kształtów…” (Ps 139,13-14).

Człowiek, który zaistniał i ukształtował się w łonie matki, to ten sam człowiek, który urodził się, rósł i dojrzewał, aby mógł podjąć i pełnić swoje zadania; to ten sam człowiek, który w śmierci przechodzi do życia wiecznego; to ten sam człowiek, który jest powołany do zbawienia i je osiągnie, jeśli w okresie po urodzeniu będzie pełnił wolę Boga, wpisaną w jego sumieniu oraz w przykazaniach i normach moralnych. To człowiek, który buduje, jak uczy Jezus w dzisiejszej Ewangelii, nie „na piasku”, lecz „na skale”.