Ks. Jan Robakowski
Wybierz św. Józefa a się nie zagubisz
Święty Józef w pobożności Bernardetty Soubirous
Święci zawsze zajmowali ważne miejsce w życiu Bernadetty. Już na chrzcie świętym otrzymując imiona Maria Bernarda, określające jej przyszłe powołanie, zostaje oddana w sposób szczególny Matce Bożej, a za przykładem swego wielkiego patrona św. Bernarda z Clairvaux, „doktora maryjnego”, będzie szerzyć orędzie i cześć Najświętszej Dziewicy.
Bernadetta nie tylko teoretycznie, odmawiając Credo, wyznaje prawdę „w świętych obcowanie”, ale ma żywą wiarę w bliską łączność, jaka istnieje między świętymi w niebie a nami tu na ziemi. Dlatego często zwraca się do nich z głębokim przekonaniem w skuteczność ich orędownictwa. Oni mogą i chcą nam pomagać, ale my musimy przez modlitwę na ich wstawiennictwo się otworzyć.
Wśród ulubionych jej świętych znajdują się dwaj patronowie młodzieży: św. Alojzy i nasz św. Stanisław Kostka, którego nazywa swoim umiłowanym i potężnym opiekunem.
Nabożeństwo do świętego Józefa
Szczególne jednak miejsce, pierwsze po Matce Bożej, w pobożności Bernadetty, zajmuje święty Józef. Jego nazywa swoim Ojcem, o nim mówi najczęściej i do niego też najczęściej zwraca się w swoich modlitwach. Wyjątkowe znaczenie świętego Józefa ma swe źródło przede wszystkim w tym, że należał do Świętej Rodziny.
Święty Józef zawsze zajmował ważne miejsce w wychowaniu i życiu religijnym Bernadetty. Już jako dziecko cześć dla tego Świętego wyniosła z domu rodzinnego, z kościoła i z najbliższego otoczenia. Szczególnie jednak św. Józef stał się jej bliski podczas życia zakonnego. Wyjeżdżając z Lourdes do klasztoru w Nevers zostawiła na zawsze wszystko to, co miała najdroższego: rodziców, rodzeństwo, przyjaciół, góry, a zwłaszcza swoją ukochaną Grotę, która - jak to często powtarzała - była dla niej „niebem na ziemi”. Miejscem spotkania z Niepokalaną Matką Boga.
Krótko przed przybyciem Bernadetty do Nevers, miejscowy biskup Dufetre pobudował i poświęcił na terenie klasztoru Sióstr Miłosierdzia, piękną gotycką kaplicę na cześć św. Józefa. Właśnie ta kaplica stanie się dla Bernadetty namiastką Groty; miejscem na prywatną modlitwę w ciszy: może na tę, tak osobistą, której w tajemnicy nauczyła ją Matka Boża w czasie objawień. Tu Bernadetta spędza wiele godzin na modlitwie. „W tej kaplicy dobrze się modli - zwierza się siostrom - idę tam, tyle razy ile tylko mogę”.
Niewątpliwy wpływ na postawę Bernadetty wywarło proklamowanie 8 grudnia 1870 roku przez Piusa IX św. Józefa Opiekunem Kościoła Powszechnego. Trzy miesiące później (4 marca 1871 roku) umiera, tak bardzo przez nią umiłowany ojciec. Od tego czasu „uprzywilejowane dziecko Maryi”, jak ją nazywano, uznaje świętego Józefa za swego Ojca, Każdego 19 marca stara się jak najuroczyściej obchodzić Jego święto.
Modlitwy kierowane do świętego Józefa
Najpierw prosi świętego Józefa, aby nauczył ją ważnej umiejętności miłowania Boga: „abym radośnie zaakceptowała ubóstwo, cierpienia i upokorzenia… na chwałę Bożą”.
Z wielkim zaufaniem zwraca się też do Niego, aby wyjednał jej tę łaskę, "jakiej Jemu udzielił Duch Święty, łaskę takiego miłowania Jezusa i Maryi, jak Oni powinni być miłowani”.
Modli się też za innych do świętego Józefa, zwłaszcza za bliskich z rodziny, aby uczynił z nich gorliwych chrześcijan. Zachęca też wszystkich, aby udawali się do tego wielkiego świętego Patrona i modelu dusz wewnętrznych i kontemplacyjnych: „Kiedy nie umiecie się modlić, zwróćcie się do św. Józefa”. „Niech ten, kto nie ma przewodnika w modlitwie, niech wybierze świętego Józefa, a na pewno się nie zagubi”.
Święty Józef jest też Patronem dobrej śmierci. Dlatego Bernadetta modli się bardzo często do Niego o świętą śmierć dla siebie i swoich bliskich. Podobnie czyni 19 marca 1879 roku w ostatnią uroczystość świętego Józefa, jaką jej było dane obchodzić tu na ziemi. Nie prosi o uzdrowienie, o ulgę w cierpieniu, ale o siłę wytrwania do końca, o łaskę dobrej śmierci. Umiera 16 kwietnia 1879 roku, w środę, w dzień poświęcony świętemu Józefowi. Ciało Bernadetty zostało złożone w Kaplicy św. Józefa, gdzie cudownie się zachowało tak, że po beatyfikacji w 1925 roku, mogło zostać przeniesione w kryształowej trumnie do klasztornego kościoła.
Dlatego też, nieprzypadkowo, ale uwzględniając wielkie przywiązanie Bernadetty do tego świętego, jedyny jej relikwiarz, jaki posiada Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes, został złożony właśnie w kaplicy św. Józefa.