ks. Bogusław Kowalski
www.linia.com.pl
Św. Józef wzorem dla mężczyzn
(...) Dziś męskość kojarzy się wielu niestety osobom z herosem fizycznym, który popisuje się tężyzną i sprawnością. Kojarzy się z popularnością, wypchanym portfelem albo wyzywającym, rzucającym się w oczy ubraniem i fryzurą. Niektórzy też pojmują męskość jako postawę nacechowana wulgaryzmami, czy chamstwem wobec innych. Kiedy ktoś jest mocny w słowach, bezwzględny dla otoczenia i ozdobiony wyzywająco - jest męski, niczym macho. Nic bardziej błędnego!
Wychowawca i opiekun Syna Bożego Józef był człowiekiem małomównym, skromnym ale niezwykle odpowiedzialnym. W trudzie pracował, by zapewnić utrzymanie swojej rodzinie. Młodego Jezusa uczył zawodu, bo uważał za słuszne, by mężczyzna miał fach w ręku. Uczył też zachowania, modlitwy i szacunku do ludzi. Wcześniej wykazał się niespotykaną subtelnością. Scena z Ewangelii, z której dowiadujemy się, że zamierzał oddalić Maryję, bo nim zamieszkali razem, stała się brzemienną - wskazuje na troskę jego. Bał się, że ludzie o Maryi będą źle mówić i posądzać o grzech. Był też bardzo opiekuńczy w stosunku do Niej i Jej syna. Musiał organizować nocleg w Bethlejem, narodziny Jezusa w szopie, ucieczkę do Egiptu przed Herodem.
Mężczyzna, który pozbawiony jest poczucia odpowiedzialności, czy z własnej, czy też innych winy - zatraca swą męskość. Gubi się, jest rozkojarzony i bardzo często traci grunt pod nogami. Zdarza się, że nie wytrzymując napięć, popadają w nałogi a nawet targają się na życie. Bezrobocie jest kryzysem dla mężczyzn i stanem niezwykle upokarzającym. Męska bowiem odpowiedzialność, to zapewnienie rodzinie bytu. W większości przypadków chodzi o posiadanie pracy zarobkowej. Warunki ekonomiczne mamy niestety takie, że często kobieta utrzymuje dom, bo mąż szuka pracy. Idealne wydaje się, by mężczyzna zarabiał na tyle dużo, ażeby jego żona mogła w całości oddać się opiece dzieci i dbałości o dom.
W dzień św. Józefa życzę wszystkim mężczyznom, by zapatrzeni w postać Wielkiego Opiekuna mogli odnaleźć swoją drogę do wyrażania odpowiedzialności za rodzinę. Poczują się wówczas prawdziwymi mężczyznami.