Ks. dr hab. Dariuzz Kwiatkowski
Święty Józef - Patron naszych czasów
Waloryzacja kultu św. Józefa w Diecezji Kaliskiej w świetle soborowego i posoborowego nauczania Kościoła
Rozmowa Ks. Andrzeja Klimka, red. nacz. Opiekuna, z ks. dr hab. Dariuszem Kwiatkowskim
W czerwcu (2011 r.), ukazała się nowa pozycja z dziedziny józefologii: „Święty Józef – Patron Kościoła naszych czasów. Waloryzacja kultu Świętego Józefa w diecezji kaliskiej w świetle soborowego i posoborowego nauczania Kościoła”. Chodzi o rozprawę habilitacyjną księdza doktora Dariusza Kwiatkowskiego, wykładowcy Wydziału Teologicznym UAM w Poznaniu. Zapytaliśmy go o pracę nad tym woluminem.
Na ostatnim Sympozjum Józefologicznym [maj 2011 r.] w Kaliszu ksiądz biskup Stanisław Napierała zażartował, że św. Józef wyciągnął Księdza Doktora za włosy i sprowadził na właściwą drogę. Co oznaczały te słowa?
Ks. Dariusz Kwiatkowski: Myślę, że Ksiądz Biskup w tym stwierdzeniu nawiązał do całej mojej drogi badawczo – naukowej zmierzającej w kierunku zrobienia habilitacji. Propozycji tematów rozprawy habilitacyjnej było wiele, ale okazywało się, że ktoś już te tematy miał zarezerwowane lub że już powstawały inne opracowania na wybrany temat. Ostatni temat zrodził się bardzo spontanicznie i był związany ze Świętym Józefem. Pracując w Kaliszu, gdzie znajduje się bazylika św. Józefa znana na całym świecie, gdzie od XVII w.
odbiera cześć św. Józef, trzeba było zająć się św. Józefem. To jest właśnie ta właściwa droga naukowa. I rzeczywiście sam się przekonałem, że Ksiądz Biskup miał rację, bo rzeczywiście ten temat bardzo mnie wciągnął i książka powstała w stosunkowo krótkim czasie.
Ale proszę wyjaśnić dlaczego liturgista ma pisać pracę habilitacyjną o św. Józefie?
Pierwszą inspiracją był X Międzynarodowy Kongres Józefologiczny, który odbywał się w Kaliszu. W czasie kongresu byłem odpowiedzialny za wszystkie celebracje Mszy św. w bazylice św. Józefa w Kaliszu. Od tej strony, w sposób najbardziej czynny, brałem udział w kongresie. Wtedy właściwie zacząłem na nowo odkrywać Świętego Józefa. Obrady kongresu trwały tydzień i praktycznie każdego dnia było coś innego. Św. Józef pojawiał się w innym kontekście, w innym świetle. Stawał się dla mnie kimś bardzo bliskim. To była pierwsza i bardzo osobista motywacja. Drugą motywację znalazłem w artykule T. Fitycha zatytułowanym „Polskie publikacje o św. Józefie w 30-letnim okresie soborowym”. We wnioskach autor stwierdził, że brakuje kompleksowego opracowania na temat św. Józefa z Wielkopolski, a konkretnie z Kalisza. To nie było do końca prawdziwe stwierdzenie, bo w międzyczasie powstała praca doktorska księdza prałata Jacka Ploty na temat kultu Świętego Józefa w bazylice św. Józefa w Kaliszu. Natomiast, prawdą jest, że nie było kompleksowego opracowania, które wychodziłoby poza Kalisz. Pomyślałem, że można by było iść w tym kierunku i napisać coś więcej o kulcie
św. Józefa w życiu diecezji kaliskiej.
Jak zgromadził Ksiądz materiały do tak obszernej publikacji o Świętym, który jak wiemy był bardzo oszczędny w słowach? A może sam Święty Księdza jakoś wspomagał?
To prawda, św. Józef był bardzo oszczędny w słowach i praktycznie na kartach Pisma Świętego nie mamy ani jednego słowa wypowiedzianego przez Świętego Józefa. Natomiast św. Józef nie był oszczędny w czynach. On nie mówił, ale działał. Można powiedzieć, że przyjąłem w pisaniu pracy podobną zasadę. Kiedy pojawiła się myśl o napisaniu książki, praktycznie bardzo szybko powstał też plan pracy. Wiedziałem, że nie jestem józefologiem i mam mało doświadczenia, dlatego konsultowałem ów plan z wybitnymi znawcami józefologii, a także z tymi, którzy są w Kaliszu przy św. Józefie od początku i są przy nim zawsze. Wszyscy stwierdzili, że ten plan jest wyczerpujący i że obejmuje to wszystko, co jest zawarte w temacie. Tak w ciągu jednego tygodnia powstał plan rozprawy. Potem zaczęły się poszukiwania tekstów źródłowych i innych materiałów potrzebnych do napisania książki. Okazało się, że w dwudziestoletniej historii naszej diecezji takich materiałów związanych z kultem
św. Józefa powstało bardzo dużo. Podstawowymi źródłami były: Pismo Kurii diecezjalnej „Diecezja kaliska”, dwutygodnik „Opiekun”, nagrania archiwalne z Radia Rodzina. Wiele artykułów o tematyce józefowej ukazało się na łamach Kaliskich Studiów Teologicznych. Do źródeł należały też kroniki i archiwalia różnych instytucji, organizacji, które w jakiś sposób były, czy są związane ze św. Józefem. W dość krótkim czasie udało się zebrać potężny materiał źródłowy i w tym widzę ogromną pomoc Świętego Józefa, bo normalnie takie poszukiwania trwają długo.
Dodam jeszcze, że pomoc św. Józefa pojawiła się, kiedy posłuszeństwa odmówił komputer. Pewnego dnia straciłem wszystkie dane na twardym dysku. Były tam zebrane materiały oraz napisana już jakaś część pracy. Byłem załamany faktem, że tyle pracy poszło na marne. Okazało się, że pojawili się ludzie życzliwi, którzy potrafili odzyskać te dane i praktycznie rzecz biorąc materiały związane z pracą nie były w ogóle uszkodzone. Święty Józef dodawał też wewnętrznych sił, mobilizacji do pracy, która była dość intensywna.
„Święty Józef – Patron Kościoła naszych czasów. Waloryzacja kultu Świętego Józefa w diecezji kaliskiej w świetle soborowego i posoborowego nauczania Kościoła”. Co oznacza pojęcie „waloryzacja kultu”?
Słowo waloryzacja oznacza odnowę. W swojej książce chciałem pokazać, że kult św. Józefa wciąż jest żywy. Jednak od momentu powstania diecezji kaliskiej możemy mówić o zjawisku waloryzacji, czyli odnowy, rozwoju i pojawienia się nowych jego form.
Podstawą do napisania rozprawy były dokumenty kościelne mówiące o kulcie św. Józefa wydane na Soborze Watykańskim II oraz te, które ukazały się po jego zakończeniu. Trzeba jednak zaznaczyć, że kult św. Józefa nie pojawił się nagle i nie wziął się z powietrza. We wstępie do pracy ukazuję w krótkim zarysie historię kultu św. Józefa. W sposób szczególny należy tutaj zauważyć rolę papieża Jana XXIII, który był wielkim czcicielem św. Józefa. Na swoim biurku miał obraz św. Józefa Kaliskiego. On także, jeszcze przed soborem nakazał, aby do I Modlitwy eucharystycznej, czyli do Kanonu Rzymskiego, wprowadzić imię św. Józefa, zaraz po Maryi. Jan XXIII całe dzieło Soboru Watykańskiego II powierzył Świętemu Józefowi. Następni papieże, czyli Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI bardzo często wypowiadali się na temat św. Józefa. Oficjalne nauczanie Kościoła stało się punktem wyjścia do przedstawienia kultu św. Józefa w diecezji kaliskiej. Temu poświęcony jest I rozdział mojej pracy.
Wiemy już o czym traktuje pierwszy rozdział, może Ksiądz pokrótce opowie czego możemy oczekiwać w kolejnych.
Po oficjalnych dokumentach Kościoła przyszedł czas na naszą diecezję. W II rozdziale św. Józef ukazany jest jako Patron Kościoła Kaliskiego. W tej części pracy opisuję historię patronatu św. Józefa nad diecezją kaliską, Wyższym Seminarium Duchownym, Diecezjalnym Ośrodkiem Duszpasterstwa Trzeźwości w Kowalewie, Ośrodkiem Wychowawczym dla dziewcząt w Kaliszu i wreszcie patronat Świętego nad miastem Kaliszem.
W III części rozprawy przedstawiłem św. Józefa w nauczaniu pierwszego Biskupa Kaliskiego, ks. bpa Stanisława Napierały, a także księdza biskupa pomocniczego, Teofila Wilskiego oraz innych biskupów, którzy z różnych okoliczności pielgrzymowali do bazyliki św. Józefa.
W IV rozdziale przedstawiono krótki zarys historii kultu św. Józefa w kaliskiej bazylice, teologię obrazu św. Józefa i najważniejsze formy jego kultu, które są sprawowane w bazylice kaliskiej. Można tutaj zobaczyć ogromne bogactwo form kultu zarówno liturgicznego, jak i tego, który zalicza się do nurtu tzw. pobożności ludowej.
W dalszej części pracy zostały przedstawione diecezjalne instytucje propagujące kult. Na pierwszym miejscu wymieniony jest Kalisz jako siedziba Polskiego Studium Józefologicznego, które dba o poprawność teologiczną i liturgiczną kultu św. Józefa w całej Polsce. Następną ważną instytucją propagującą kult św. Józefa w całej diecezji jest dwutygodnik „Opiekun” oraz seria wydawnicza zatytułowana „Biblioteka Opiekuna”. Do bardzo ważnych instytucji, które przyczyniają się do rozwoju kultu św. Józefa, należy także zaliczyć diecezjalne Radio Rodzina, Pismo Kurii diecezjalnej „Diecezja Kaliska”, Kaliskie Studia Teologiczne, kapituła kolegiacka w Kaliszu i strony internetowe, gdzie znajdujemy ogromny materiał dotyczący kultu.
W ostatniej części pracy przedstawiłem diecezjalne formy kultu św. Józefa. Na pierwszym miejscu została przedstawiona peregrynacja obrazu św. Józefa w diecezji kaliskiej. Trzeba powiedzieć, że była to pierwsza tego typu peregrynacja na skalę Polski, a może i całego świata. Następnie przedstawiono pielgrzymki do sanktuarium św. Józefa. Ponieważ pielgrzymek, które przyjeżdżają systematycznie każdego roku jest około 30, wybrałem tylko niektóre.
Do form kultu św. Józefa, które obejmują diecezję, Polskę, a także świat, należy zaliczyć pierwszoczwartkowe spotkania modlitewne w intencji rodzin i poczętego życia. Są to czuwania modlitewne, które są transmitowane przez Telewizję Trwam i Radio Maryja i stąd mają zasięg światowy. Jest to dzieło, które narodziło się w diecezji kaliskiej, jako odpowiedź na przesłanie pozostawione w Kaliszu przez bł. Jana Pawła II.
Kult św. Józefa szerzą także różnego rodzaju bractwa, np.: Bractwo św. Józefa, Towarzystwo śpiewacze Echo, Chór Chłopięco-Męski Bazyliki Kaliskiej. Mówiąc o nowych formach kultu trzeba zwrócić uwagę na twórczość modlitewną, a więc na nowe modlitwy, które powstały w związku z kultem św. Józefa. Nie można zapomnieć także o pokazaniu św. Józefa w twórczości artystycznej. Tutaj w sposób szczególny zwrócono uwagę na twórczość poetycką i kompozytorską.
Na ile kompletny jest materiał o Świętym Józefie zaprezentowany przez Księdza w rozprawie? Czy są jeszcze tematy warte przedstawienia, dla których zabrakło miejsca w tej, bądź co bądź, imponującej publikacji?
Chociaż rozprawa jest dość obszerna, bo liczy ponad 660 stron, jest wiele tematów, które można by było jeszcze podjąć. Na pewno ogromnym materiałem do badań są kroniki parafialne, które zawierają chociażby materiał z peregrynacji obrazu św. Józefa. Można by głębiej sięgać do kronik instytucji, które zajmują się propagowaniem kultu św. Józefa, sięgnąć do kronik znajdujących się w bazylice św. Józefa w Kaliszu. Po napisaniu mojej pracy mogę powiedzieć, że z zebranego przeze mnie materiału i z tego, który jeszcze nie został zgromadzony mogą powstawać nowe prace naukowe na temat
św. Józefa w diecezji kaliskiej.
Czy zwykły zjadacz chleba będzie mógł swobodnie czytać i rozumieć treści zawarte w książce, czy jest ona raczej przeznaczona tylko dla teologów, naukowców?
Ks. prof. dr hab. Wojciech Hanc z Włocławka, który był recenzentem wydawniczym mojej książki, a więc pierwszym, który ją opiniował, w swojej recenzji napisał, że książka choć stanowi przyczynek dla teologii i józefologii, jest przeznaczona dla każdego wiernego, który chciałby zgłębić tematykę związaną z kultem św. Józefa.
Ostatnie pytanie, czy ta monografia o kulcie św. Józefa będzie ogólnie dostępna, czy też została wydrukowana tylko na potrzeby uczelni?
Obecnie książkę można nabyć w sklepie przy bazylice św. Józefa, a także będzie ją można kupić w sklepie Kurii diecezjalnej oraz zamówić w redakcji „Opiekuna”.
Rozmawiała Lidia Pośpiech
Książka dla każdego
Prezentowana pozycja – tak w jej całości, jak i w poszczególnych partiach – dobrze przemyślana i zsyntetyzowana, pisana prostym a zarazem dobrym językiem, świadczy o rzetelności i obiektywizmie przedłożonego opracowania o profilu naukowym, które nawet niezorientowanemu w tematyce i przedmiocie czytelnikowi, nie sprawi trudności w jej recepcji. Autor z właściwą kompetencją dobrze dobranych i zastosowanych metod naukowych, nie tylko przybliża podjętą w rozprawie tematykę z różnych punktów widzenia: teologiczno-liturgicznego, historycznego, zwłaszcza w zakresie refleksji józefologicznej, a przede wszystkim w swym oryginalnym ujęciu świętojózefowego patronatu, lecz także pozwala wyrobić sobie doskonałą orientację w podstawowych treściach i zakresie kultu św. Józefa w ogóle, czyniąc to na przykładzie dobrze przemyślanego i przeanalizowanego zagadnienia z równoczesną aplikacją do lokalnego Kościoła kaliskiego, który z wielu względów jest mu bliski.
Autor rozprawy w oparciu o zaprezentowane merytoryczne aspekty swojej dysertacji (poszczególne rozdziały), z których każda część stanowi swoisty rodzaj monografii, pozwala czytelnikowi uczyć się na ich przykładzie dojrzałości w inteligentnym podsumowywaniu, wyprowadzaniu wniosków i dokonywaniu oceny, a przede wszystkim dojrzałego prezentowania problematyki związanej z historią i treścią nowej, bo dopiero od pięćdziesięciu lat kształtującej się dyscypliny teologicznej, jaką jest józefologia. Ponadto dysertacja ks. Kwiatkowskiego nie tylko poszerza zakres wiedzy w sferze józefologii jako takiej, lecz przede wszystkim zwraca uwagę na najbardziej istotny dla tej dyscypliny kontekst historyczno-kultyczny, a zarazem kulturowy, który winien stać się bardzo bliski w gruntowaniu duchowego wymiaru wiernych świeckich. Według oceny recenzenta, obraz patronatu św. Józefa przedstawiony w rozprawie otwiera dla wielu teologów i nie teologów drzwi w kierunku szerokości spojrzenia nawet na „odmiennie patrzących i myślących” wiernych, choć często mocno zatroskanych o ludzki wymiar swego postępu duchowego.
Brane w całości studium józefologiczne przedstawione w dysertacji ks. dra Dariusza Kwiatkowskiego pozwala stwierdzić, iż stanowi ono aktualną, potrzebną i wartościową rozprawę teologiczno-historyczną w zakresie józefologii i teologii liturgii.
Z recenzji ks. dr. hab. Wojciecha Hanca, prof. UKSW w Warszawie