In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Biblioteka św. Józefa

Ks. dr hab. Dariusz Kwiatkowski

Św. Józef obrońcą godności i wartości rodziny w nauczaniu pasterskim ks. biskupa Stanisława Napierały

Referat pochodzący z 42. Sympozjum Józefologicznego

Od początku powstania Diecezji Kaliskiej jej pasterz ks. biskup Stanisław Napierała zdawał sobie sprawę, że św. Józef jest wyjątkowym darem dla młodego Kościoła Kaliskiego. Biskup tak wspomina pierwszą wiadomość o nowej diecezji i pierwszą wizytę w Kaliszu: Dla mnie Kalisz kojarzył się przede wszystkim ze św. Józefem. W głębi duszy czułem radość, że Diecezja, której stałem się pasterzem będzie miała tak potężnego Patrona. […] Do Kalisza przybyłem pod wieczór, 25 marca 1992 roku. Pierwsze kroki skierowałem do bazyliki, gdzie jest czczony obraz św. Józefa. […] To była bardzo ważna chwila. Św. Józefowi powierzyłem siebie i diecezję. Pod opieką św. Józefa miało rozpocząć się życie młodego Kościoła Kaliskiego[1]. Już po roku istnienia Diecezji Kaliskiej jej Biskup pisał: Święty Józef został przez nas odczytany jako szczególny skarb i dar dany przez Opatrzność młodej Diecezji Kaliskiej. To potężny patron, którego Bóg wybrał i postawił obok Maryi w dziele zbawienia[2]. Dlatego nie można się dziwić, że patron diecezji zajmuje bardzo ważne miejsce w przepowiadaniu homiletycznym ks. biskupa Stanisława Napierały. Jego nauczanie dokonuje się podczas liturgicznych uroczystości odbywających się w bazylice św. Józefa oraz w czasie spotkań z licznymi grupami pielgrzymów przybywających do sanktuarium. Od kilku lat nauczanie o św. Józefie ma miejsce także w pierwsze czwartki miesiąca, kiedy to w kaliskim sanktuarium odbywają się spotkania modlitewne w intencji rodzin i obrony poczętego życia. Treść przepowiadania Biskupa Kaliskiego sprowadza się do kilku głównych tematów, spośród których należy wymienić następujące: rola i miejsce św. Józefa w zbawczych planach Boga; rodzina i obrona poczętego życia; ludzka praca i jej godność; św. Józef jako patron diecezji i miasta Kalisza; św. Józef patronem trudnych czasów. W niniejszym wystąpieniu w sposób szczególny zostanie podkreślony ten aspekt nauczania ks. biskupa Stanisława Napierały, który dotyczy rodziny oraz obrony życia od urodzenia aż do naturalnej śmierci.

Rodzina najcenniejszym dobrem ludzkości

Temat rodziny i obrony poczętego życia zajmuje bardzo ważne miejsce w nauczaniu biskupa Stanisława Napierały. W naturalny sposób wynika on z faktu, że do kaliskiego sanktuarium od początku jego istnienia pielgrzymowały rodziny i prosiły o wstawiennictwo i pomoc św. Józefa. Homilie podejmujące kwestie rodziny i obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci w szczególny sposób są podejmowane w uroczystość św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, podczas pielgrzymek wspólnot Domowego Kościoła oraz podczas czuwań modlitewnych w pierwsze czwartki miesiąca. W zamyśle Bożym Chrystus przyszedł na świat w rodzinie. Jezus miał Matkę, która poczęła Go z Ducha Świętego oraz ziemskiego ojca i opiekuna, którym był św. Józef. Święta Rodzina stała się wzorem dla wszystkich chrześcijańskich rodzin: Św. Józef prowadzi nas ku Rodzinie. Ukazuje nam Jezusa, Maryje i siebie. Ukazuje nam Rodzinę naszego Zbawiciela. Ta Rodzina jest wzorem dla wszystkich chrześcijańskich rodzin. A w innych okolicznościach Pasterz Kościoła Kaliskiego mówił: Dom Józefa – to dom naszego Zbawiciela; dom Świętej Rodziny. Jezus Chrystus – Zbawiciel świata narodził się w rodzinie. To bardzo wymowne. Jezus Chrystus rósł, dojrzewał, wychowywał się w rodzinie Józefa cieśli. To nie przypadek. To był sposób, jaki Bóg wybrał, aby objawić się w rodzinie i objawić rodzinę jej godność, wielkość i znaczenie.

Temat rodziny jako priorytetowy pojawia się w pierwszych wystąpieniach i dokumentach Biskupa Kaliskiego. W słowie skierowanym do diecezjan, zapowiadającym nowy program duszpasterski czytamy miedzy innymi: Będzie to program skupiony na rodzinie. Rodzinę chcemy zbliżyć do Boga i ją odnowić. Dlaczego? Bo ona przedstawiam wartość niezastąpioną dla człowieka i dla społeczeństwa. Rodzina stanowi jedno z najcenniejszych dóbr ludzkości. To rodzina znajduje się dzisiaj pod wpływem głębokich i szybkich przemian społecznych i kulturowych. Są naciski, by pomniejszyć godność i świętość rodziny, aby umniejszyć jej niezaprzeczalną wartość, jej powołanie i rolę, jaką ma do spełnienia.

Temat rodziny w naturalny sposób wymusza św. Józef, opiekun Najświętszej Rodziny i patron Diecezji Kaliskiej. Podsumowując pielgrzymkę Ojca Świętego Jana Pawła II do Kalisza biskup Napierała pisał do wiernych: Patron Diecezji Kaliskiej – św. Józef „małżonek Maryi Dziewicy, Opiekun Zbawiciela” – od początku koncentruje uwagę i diecezjalne programy duszpasterskie na rodzinie. […] Z Prymatem rodziny w duszpasterskich działaniach Kościoła diecezjalnego współbrzmi hasło sformułowane dla Kalisza, jako stacji pielgrzymki Ojca Świętego: „Rodzina kolebką wiary i pierwszym miejscem ewangelizacji”.

Rodzina stanowi fundamentalne dobro każdego człowieka. Tutaj człowiek się rodzi i znajduje środowisko potrzebne do tego, aby mógł się prawidłowo rozwijać i dojrzewać. Stąd trzeba powiedzieć, że rodzina jest dobrem narodu i całej ludzkości. Ksiądz biskup Napierała niestrudzenie przypomina wiernym, czym powinna być chrześcijańska rodzina i jakie zadania ma do wypełnienia: Rodzina jest wspólnotą, którą kształtują więzy miłości. […]  Miłość jest niezbędna, aby człowiek mógł należycie się rozwijać i kształtować. Rodzina jest miejscem, gdzie człowiek jest u siebie. Mówi się, że rodzina to gniazdo, do którego zawsze chce się wrócić, czy to ciałem, czy chociażby myślami.

Rodzina tworzy środowisko, w którym człowiek znajduje warunki do prawidłowego i pełnego rozwoju swojego człowieczeństwa. Rodzina jest tym miejscem na ziemi, gdzie człowiek czuje się u siebie, dokąd chętnie wraca, zwłaszcza kiedy ludzie i praca napełnią go udręką, kiedy życie go rani i załamuje. Istnieją rzeczywiste racje, dla których ukuto obiegowe powiedzenie: wszędzie dobrze, lecz najlepiej w domu. Warunkiem realizacji tych celów jest jedność rodziny. Ks. biskup Stanisław Napierała mówił: We wspólnocie rodziny wszyscy stanowią jedno. Nikt nie jest obcy i obojętny. Każdy żyje życiem wszystkich, wszyscy żyją życiem każdego. Nikt nie zostaje pozostawiony sobie ze swoimi problemami. Problemy ciągle pojawiają się w rodzinie. Uaktywniają one miłość i troskę wzajemną wszystkich. Największe środki rodzina angażuje w rozwiązywanie problemów najsłabszych członków. Najwięcej wysiłku kieruje ku swoim najmłodszym. Wszak w nich staje się młoda, trwała; w nich rośnie i się rozwija. W rodzinie jest radość i szczęście dopóki trwa miłość. Dopóki rodzina jest wspólnotą miłości, ma w sobie źródło radości i szczęścia, nawet jeśli brakowałoby jej wielu rzeczy. Gdy zanika miłość, zaczynają brać górę napięcia, konflikty, pojawiają się kryzysy.

Prawdziwa rodzina jest zawsze wspólnotą osób, małżonków i dzieci przez nich zrodzonych. Ta wspólnota nie bierze się z ustanowienia ludzkiego, ale tkwi ona w naturze człowieka stworzonego przez Boga. Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą. Tych dwoje, mężczyzna i kobieta, w pewnym etapie swojego rozwoju podejmują decyzję, aby być razem na całe życie, stać się małżeństwem i dać początek rodzinie. We wspólnocie osób, małżonków i dzieci jest obecny Bóg Stwórca. Spoiwem rodziny jest miłość: Wspólnota małżeńska i rodzinna spaja się przede wszystkim miłością. Miłość prawdziwa jest z Boga. Bóg bowiem jest miłością. To Bóg tak stworzył człowieka, że jest on istotą, która miłuje i potrzebuje miłości. Miłość w małżeństwie sakramentalnym jest wyniesiona i uświęcona, tak że staje się boskim elementem. Dla tych racji trzeba widzieć małżeństwo, jako wspólnotę Bosko-ludzką, a więc wspólnotę, która zawiera w sobie istotę Kościoła[9]. Rodzina w zamyśle Boga Stwórcy jest wspólnotą osób, opartą na małżeństwie mężczyzny i kobiety. Widać to przejrzyście w sposobie zaistnienia Najświętszej Rodziny. Najpierw było małżeństwo Józefa i Maryi, a potem Wcielenie. Syn Boży stał się człowiekiem z Maryi poślubionej Józefowi. W ten sposób Jezus nie narodził się jako syn samotnej Matki. Jezus pojawił się jako człowiek i narodził w Rodzinie, której głową był św. Józef.

Rodzina chrześcijańska jest środowiskiem, w którym urzeczywistnia się świętość Kościoła. Małżonkowie stają się świętymi przez to, że są małżonkami i pozostają wiernymi swojemu stanowi. Jeżeli więc żyją jako małżonkowie, jeżeli dają początek życiu, jeżeli wychowują dzieci, to jest ich droga do świętości. Właściwie to życie małżeńskie, rodzinne, zwyczajne, codzienne wynosi ich do poziomu Boga. Świętość w rodzinie przejawia się w sposób szczególny, gdy małżonkowie i dzieci stają przed Bogiem, swoim źródłem, i gdy do Boga zwracają się w modlitwie, zwłaszcza wspólnej modlitwie. Można by powiedzieć, że wtedy Kościół we wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej objawia się i równocześnie buduje.

Biskup Kaliski zwraca uwagę, że rodzina jest Kościołem, ponieważ uczestniczy w misji właściwej Kościołowi, a jest to misja zbawcza. Kościół głosi, obwieszcza Boży plan zbawienia, który obejmuje wszystkich ludzi. W rodzinie objawia się i realizuje zbawczy plan, jeżeli rodzina jest wierna swojemu powołaniu. Misja zbawcza w rodzinie przybiera jeszcze bardziej wyraziste kształty, gdy rodzice, ojciec i matka, zaczynają dzieciom obwieszczać Boga, gdy zaczynają Go dzieciom tłumaczyć, gdy stają się zwiastunami Ewangelii, gdy swoim życiem dają świadectwo sobie i dzieciom.

Rodzina jest źródłem wiary w Boga, ponieważ Bóg, w którego wierzy, jest jej przyczyną. Rodzina jest instytucją, której nie powołali ludzie, ale stworzył ją Bóg. On stworzył człowieka mężczyzną i kobietą i tak ich ukształtował, aby tych dwoje było dla siebie. Bóg stanowi najgłębszy fundament tożsamości rodziny. Biskup zauważą, że rodzice, jakoś intuicyjnie to czują, co im ułatwia iść drogą, której zresztą sami nauczyli się wcześniej w swoich rodzinach. Prowadzą więc tą drogą swoje dzieci do Boga. Mówią im o Bogu. Uczą je przestawać z Bogiem, żyć w Jego obecności, zachowywać się i postępować, pamiętając, że On na nie patrzy. On je kocha. Jemu na nich zależy.

Święta Rodzina wzorem i nadzieją każdej rodziny

Św. Józef ukazuje wszystkim Rodzinę Zbawiciela i potwierdza, że rodzina jest skarbem. Bóg chciał, aby Jego Syn stał się człowiekiem i wzrastał w rodzinie opartej na małżeństwie. Bóg potwierdza przez to fundamentalną wartość rodziny dla każdego człowieka.

Rodzina jest środowiskiem, gdzie człowiek znajduje odpowiednie warunki do tego, by mógł się narodzić i rozwijać. To w rodzinie każdy może znaleźć motywację, by rozwijać w sobie cnoty, szlachetne postępowanie i usuwać wady. W zamyśle Bożym człowiek został stworzony ku rodzinie. Mężczyzna i kobieta w pewnym okresie życia odkrywają siebie i czują powołanie do tego, aby być razem. Człowiek ze swojej natury jest istotą rodzinną.

Ks. biskup Stanisław Napierała mówiąc do rodzin i o rodzinie zwraca uwagę, że wartość rodziny w oczach Boga objawia Święta Rodzina z Nazaretu - Rodzina Jezusa naszego Zbawiciela. Uderza już sam fakt istnienia Świętej Rodziny. Dlaczego Bóg chciał, aby Syn Boży stał się człowiekiem i narodził się w rodzinie, w niej wzrastał, rozwijał się i dojrzewał w człowieczeństwie? Można odpowiedzieć, że w ten sposób Jezus Chrystus miał stać się podobnym do ludzi we wszystkim oprócz grzechu. Jednakże odpowiedź taka nie wyczerpuje Ewangelii objawionej w Świętej Rodzinie. Ewangelia ta ukazuje rodzinę jako fundamentalne dobro człowieka. Tego dobra Syn Boży, stając się człowiekiem, nie powinien być pozbawiony. W objawieniu przekazanym w Świętej Rodzinie Bóg mówi, że rodzina oparta na małżeństwie jest środowiskiem, gdzie człowiek ma zabezpieczone wszystkie warunki, jakie są mu potrzebne do prawidłowego rozwoju i dojrzewania, zarówno w okresie życie pod sercem matki, jak i po urodzeniu. Dlatego Biskup Kaliski mówi: Rodzina, a w niej matka i ojciec, żyjący we wspólnocie miłości małżeńskiej - to fundamentalne i niezastąpione dla człowieka dobro w jego dzieciństwie i młodości. Oto główne przesłanie Ewangelii objawionej w Rodzinie i przez Rodzinę Jezusa, Maryi i Józefa. Dlatego głęboko skrzywdzony jest człowiek, który w dzieciństwie i młodości zostaje pozbawiony rodziny lub żyje w rodzinie nieskonsolidowanej, rozbitej, skonfliktowanej. Brak podstawowego dobra, jakim jest rodzina, okalecza jego rozwój - zadaje mu ból i cierpienie, nierzadko zaś wyciska na nim znamiona głębokiego sieroctwa.

Święta Rodzina stała się wzorem dla chrześcijańskich rodzin. Wzajemne relacje panujące między Jezusem, Maryją i Jezusem są wzorcowymi formami relacji rodzinnych. Wspólne przebywanie ich ze sobą stanowiło źródło wzajemnego szczęścia i siły. Biskup Kaliski zauważą, że nie bez znaczenia był także dialog, jaki łączył Członków Nazaretańskiego Domu. Rozmowa Jezusa, Maryi i Józefa stawała się powoli modlitwą. Maryja i Józef uczyli się rozmawiać z Jezusem. Są Oni wzorem dialogu rodzin z Bogiem.

Rodzina stanowi dobro dla narodu i całej ludzkości. Dobro rodziny jest osadzone na wartościach, które są niezbędne dla człowieka. Podstawową wartością jest wspólnota. Człowiek jest istotą ukierunkowaną ku wspólnocie. Nie może żyć, ani się rozwijać bez wspólnoty. Gdy z jakichś powodów człowiek jest pozbawiony wspólnoty, zostaje w pewien sposób okaleczony. Dlatego Ks. biskup Napierała podkreśla: Rodzina jest wspólnotą, którą kształtują więzy miłości. Ojciec Święty Jan Paweł II, będąc w Kaliszu, stwierdził, że „rodzina to komunia osób złączonych miłością”. Miłość jest niezbędna, aby człowiek mógł należycie się rozwijać i kształtować.

Kryzysy i zagrożenia rodziny

Niestety, we współczesnych czasach mamy do czynienia z poważnym kryzysem rodziny oraz z wieloma jej zagrożeniami. W kontekście roli św. Józefa w zbawczych planach Bożych bardzo ostro rysuje się dziś kryzys ojca w rodzinie. Biskup Napierała tak to ujął w jednej ze swoich homilii: Rodzina bliska kryzysowi. Bo jeżeli brak ojca w rodzinie, to nie dziwmy się, że ona nie będzie kwitła. Jeżeli brak ojca, to rodzina nie będzie wspólnotą, a więc tym, czym być powinna, czym jest w swoim powołaniu: wspólnotą miłości wspólnotą życia, wspólnotą osób. Jeżeli brak ojca, to rodzina stanie się jedynie zbiorowiskiem. Członkowie rodziny będą razem, bo potrzebują mieszkania. Będą razem, obok siebie, ale nie będą wspólnotą. Trudno wtedy, by rodzina była środowiskiem, które jest potrzebne człowiekowi, ażeby mógł się prawidłowo rozwijać. I znowu św. Józef, jego Rodzina nazaretańska, jest dla nas objawieniem prawdy, czym jest rodzina.

Kryzys rodziny wiąże się ściśle z kryzysem ojcostwa. Rodzina potrzebuje opieki ojca, który spełnia się w opiece nad swoją rodziną. Ona jest jego powołaniem, ona stanowi sens i cel jego życia i pracy. Kryzys rodziny łączy się jakoś z frustracją mężczyzny, męża i ojca. Bardzo często czuje się on niepotrzebny, a niekiedy przegrany. Biskup Napierała apeluje: A więc trzeba na nowo odnaleźć ludzkie ojcostwo, jego godność i wielkość, bo giną, trzeba na nowo odnaleźć wartość rodziny. Nie jest to możliwe bez Boga. Istnieje między rodziną i Bogiem więź. Istnieje szczególna więź między ojcem rodziny i Bogiem Ojcem, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo i rodzicielstwo. Dlatego bez Boga ani rodzina, ani ojciec rodziny nie potrafią poznać do końca, kim są. Trzeba, aby rodzina, aby mąż i ojciec mieli czas dla Boga i przed Nim stawali, jak staje się przy swoim źródle, przy swoim początku. Trzeba, aby rodzina, trzeba, aby ojciec rodziny modlili się, trzeba, aby ojciec znajdował czas dla rodziny i aby rodzina znajdowała czas dla siebie, zwłaszcza w niedzielę. W tych wezwaniach jakoś zawiera się droga do zachowania rodziny, duchowej mocy, a może także, tam gdzie trzeba, jej uzdrowienia. Ta droga połączona ze zdrową reformą sytuacji ekonomicznej w kraju, może zaowocować odwróceniem niżu demograficznego niosącego w sobie zagrożenie dla przyszłości Polski. Istnieje związek między demografią a rodziną. Demografia mówi między innymi o kondycji rodziny. Niż demograficzny odsłania malejący gwałtownie dzietność rodzin. Ta zaś jest sygnałem pojawiającego się kryzysu rodziny.

Zagrożeniem dla rodziny jest również niewłaściwe rozumienie jej istoty, roli oraz zadań do spełnienia. Dziś, bardzo często za rodzinę próbuje się uznawać związki, które z natury rodzinami być nie mogą. W związku z tym Biskup Kaliski bardzo mocno przypomina, że Rodzina w zamyśle Boga Stwórcy jest wspólnotą osób, opartą na małżeństwie mężczyzny i kobiety. Widać to przejrzyście w sposobie zaistnienia Najświętszej Rodziny. Najpierw było małżeństwo Józefa i Maryi, a potem Wcielenie. Syn Boży stał się człowiekiem z Maryi poślubionej Józefowi. W ten sposób Jezus nie narodził się jako syn samotnej Matki. Jezus pojawił się jako człowiek i narodził w Rodzinie, której głową był św. Józef.

Kryzys rodziny sprawia, że małżonkowie doświadczają samotności, która wdziera się w rodziny rozbite skonfliktowane, ale także te, które nie mają dla siebie czasu. Ludzie żyją w rodzinie jakby obok siebie, a nie we wspólnocie. Rodzice zagonieni pracą zawodową, nie znajdują czasu dla siebie, ani dla swoich dzieci. Zamiast prawdziwego uczucia, czasu i odpowiedzialności rodzice dają dzieciom namiastki w postaci zabawek oraz prezentów. W tym kontekście pojawia się kwestia rodzinnego świętowania niedzieli. Ks. biskup Stanisław Napierała wzywa: Niedziela to czas święty; czas przeznaczony w tygodniu na odpoczynek, zwłaszcza w gronie rodziny; czas zamyślenia nad sobą; czas poświęcony Bogu, głównie przez udział we Mszy św. Tymczasem niedziela zostaje spychana do zwykłych dni tygodnia. Z niedzieli pozostanie już niedługo tylko nazwa. W szybkim tempie niedziela przekształca się na siódmy dzień pracy i zakupów, jakby pracy było za wiele na sześć dni w tygodniu i za wiele mieli ludzie pieniędzy na zakupy w ciągu sześciu dni. Obudźmy się! Ratujmy niedzielę przed spoganieniem. Ratujmy ją dla siebie, dla rodziny, dla Boga.

Liberalna propaganda obecna w mediach głosi, że dotychczasowa rodzina już się przeżyła i trzeba szukać jej nowego modelu. Tłumaczy się to nową sytuacją i nowymi warunkami życia. Niestety, nie podaje się propozycji, która by ukazywała rodzinę nową, lepszą i doskonalszą, niż rodzina tradycyjna. Widać raczej patologię małżeństwa i rodziny, bo tak trzeba nazwać wolne związki partnerskie lub związki homoseksualne. Również instytucja państwa, której powinno zależeć na prawidłowym małżeństwie i opartej na nim zdrowej rodzinie, podejmuje akty legalizacyjne, które wspomagają patologię, a nawet do niej zachęcają. Biskup Kaliski zauważa, że smutne jest też to, że społeczeństwo poniekąd przestało reagować na wspomniane aberacje, przyzwyczaja się do nich, nie ma odwagi im się przeciwstawić, by chyba nie narazić się na jakieś uszczypliwe drwiny i złośliwe uwagi. U wielu ludzi zaginęło poczucie wstydu, tego spontanicznego odruchu chroniącego godność człowieka. To, co niedawno wywoływało rumieniec wstydu, dziś przyjmowane jest jako rzekomy postęp i nowoczesność. Zagrożenia godzące w samą instytucję małżeństwa i rodziny zdają się być coraz większe, coraz bardziej zorganizowane. Na ich służbie są niektóre media dysponujące szerokim, profesjonalnym nagłośnieniem. Świadomi potężnej fali zła, skierowanego w instytucję małżeństwa i rodziny, wołamy o pomoc z wysoka. Za przyczyną św. Józefa, podpory rodzin, modlimy się z wiarą o Bożą pomoc dla wszystkich rodzin, które zostały dotknięte jakimkolwiek kryzysem.

Obrona życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci

Temat rodziny w nauczaniu Biskupa Kaliskiego jest ściśle związany z kwestią obrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Dzieło obrony życia jako swego rodzaju testament zostawił Diecezji Kaliskiej Ojciec Święty Jan Paweł II podczas historycznej pielgrzymki do Kalisza w 1997 roku. Biskup Stanisław Napierała wielokrotnie odwoływał się do papieskiego przesłania. W jednej z homilii mówił: Dziś z jednej strony podkreśla się prawa człowieka, a z drugiej strony odbiera mu się prawo fundamentalne, jakim jest prawo do życia w początkowym i w końcowym etapie jego istnienia. Św. Józef obronił życie Jezusa przed okrutnym Herodem i ogarnął je ojcowską opieką.

W kaliskim sanktuarium trwa nieustanna modlitwa, zanoszona do Boga, przez wstawiennictwo św. Józefa, o ratunek przed największym niebezpieczeństwem dla małżeństw i rodzin. Tym niebezpieczeństwem jest aborcja. Pod tym niewinnie brzmiącym słowem kryje się okrutna zbrodnia dokonywana na poczętych dzieciach. Biskup Kaliski przypomina fundamentalną prawdę, która nie jest kwestionowana przez naukę, że życie człowieka zaczyna się w chwili poczęcia. Jest to fakt stwierdzony naukowo. Moment, w którym pojawia się człowiek, nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko stanowiskiem religii, ale jest faktem i prawdą naukowo stwierdzoną. Niestety, propagatorzy aborcji nie chcą kierować się wiedzą faktyczną i naukową, lecz swoimi poglądami, którym obiektywnie nic nie odpowiada.

W swoim pasterskim nauczaniu ks. biskup Napierała ukazuje kłamstwa aborcji. Pierwszym kłamstwem jest twierdzenie, że poczęte życie, zwłaszcza w pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach, nie jest życiem ludzkim, że jest czymś nieokreślonym i dlatego każdy może mieć swój pogląd na ten temat i postąpić, jak uważa. Drugie kłamstwo dotyczy kobiet-matek. Nie wolno ich okłamywać! Trzeba przede wszystkim im mówić, że poczęte w nich życie to człowiek. Jeśli sięgną po aborcję, zabiją własne dziecko, zabiją człowieka. Biskup Napierała bardzo zdecydowanie podkreśla, że straszną krzywdę wyrządzają kobiecie-matce wszyscy, którzy doradzają jej aborcję. A cóż powiedzieć o niecnych ludziach, którzy jej w tym pomagają. Aborcja nie jest drogą do rozwiązania ich problemu. Przeciwnie, aborcja dopiero stwarza im problem, z którym będą musiały borykać się do końca swoich dni. I wówczas niestety nikt, kto tak zachwalał im aborcję, palcem nie kiwnie, aby im pomóc.

Trzeba położyć kres obłudzie i zakłamaniu, wyrażającym się w stwierdzeniach, że aborcja jest przejawem nowoczesności i postępu. Jest wręcz odwrotnie. Aborcja, uderzając w człowieka, w jego podstawowe prawo, jakim jest prawo do życia, relatywizuje to prawo, i to relatywizuje je w odniesieniu do każdego człowieka. Aborcja to nie postęp ani nowoczesność, lecz nowoczesne, wyrafinowane zabijanie człowieka; to barbarzyństwo. Ks. biskup Stanisław  Napierała mówił: Aborcja odziera cywilizację z postępu i nowoczesności, czyniąc ją barbarzyńską. I nic tu nie zmieni siła, pieniądze, hałaśliwy liberalizm, szatański chichot, taktyka szyderstwa, kpiny, poniżania wprzęgane w jej propagandę.

Kościół zawsze stał na straży życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Te prawdy nieustannie są przypominane w sanktuarium św. Józefa, obrońcy życia. W procesie rozwoju człowieka, podobnie jak każdej istoty żywej, wyróżniają się dwa momenty, lub raczej dwa stadia krańcowe, które wyznaczają początek i kres. Początkiem jest poczęcie, kresem śmierć. Ks. Biskup Napierała zdecydowanie mówi, że trudno znaleźć słowa, które by wyrażały zło związane z targnięciem się na życie ludzkiej istoty w pierwszym stadium jej istnienia i rozwoju. Jak to zło nazwać? Wynaturzenie? Okrucieństwo? Bestialstwo? Niestety, mamy z tym do czynienia tam, gdzie dokonuje się coś, co nazwano aborcją. Aborcja - niewinnie brzmiące słowo. Otwórzmy je! Zajrzyjmy do jego wnętrza. Spójrzmy w oczy kryjącej się w nim prawdzie. A prawda jest przerażająca. Prawdą zamkniętą w aborcji jest ciało porozrywane w kawałki, ociekające krwią. Ciało człowieka zabitego w pierwszym stadium jego rozwoju.

Niestety, w zabójstwie aborcji uczestniczy wiele ludzi oraz instytucji współczesnego społeczeństwa, które samo siebie nazywa cywilizowanym i nowoczesnym. Należą do nich najpierw ci, którzy uchwalają prawa, określające warunki i sposób dokonywania aborcji. W zabójstwie aborcji biorą udział wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób jej dokonują. Są wśród nich lekarze, którzy najlepiej wiedzą, co robią. W zabójstwie aborcji uczestniczą ci, którzy do niej nakłaniają, czy o nią zabiegają dla swojego dziecka, dla wnuczka, dla krewnego. Biskup Kaliski przestrzega: Uczestniczący w aborcji są odpowiedzialni przed Bogiem - dawcą i Panem życia. Są odpowiedzialni też przed ludźmi, do których zabicia się przyczynili. Przecież istoty ludzkie pozbawione życia w aborcji nie przestają istnieć po zadaniu im śmierci. I tam po drugiej stronie kiedyś nastąpi spotkanie. Ujrzą się wzajemnie ci, którzy dali im życie i którzy przyczynili się do pozbawienia ich życia.

Z troską o obronę życia związana jest dyskusja wokół pozaustrojowego zapłodnienia in vitro. W naturalnym porządku rzeczy poczęcie dokonuje się w małżeńskiej wspólnocie osób, mężczyzny i kobiety. I to koresponduje z godnością, która będzie przynależeć poczętemu w ten sposób człowiekowi. Natomiast zapłodnienie laboratoryjne in vitro rażąco rozmija się z godnością, do jakiej będzie miał przecież prawo poczęty in vitro człowiek. W tym kontekście rodzą się konkretne pytania: jak on zareaguje na całą ową technologię, którą zastosowano, aby go powołać do życia, kiedy o niej się dowie? Czy ona nie wywoła w nim szoku? Czy nie będzie dociekał, kto jest właściwie jego ojcem? Czy nie będzie tu gnębiony pytaniami? Biskup Kaliski mówi: Wydobywam i podkreślam w temacie „in vitro” sprawy, jakie dotyczą tych, którzy w dyskusji są niemal całkowicie pomijani. A tak naprawdę to oni są najważniejsi. Nie małżeństwa niepłodne, nie kobieta, która od lat, bezskutecznie stara się o dziecko, nie kliniki, które zapładniają laboratoryjnie za pieniądze, lecz ludzie poczęci „in vitro”. Oni są najważniejsi. Na pierwszym miejscu należy pomyśleć o nich, o ich przyszłości, o należnej im godności. Pomijanie ich to zasadniczy błąd, podobny do tego, jaki popełnia się w sprawie aborcji. Tam też przywołuje się najrozmaitsze racje i powody, które mają rzekomo usprawiedliwiać zabójstwo aborcji. Natomiast całkowitym milczeniem pokrywa się łamanie prawa do życia najbardziej niewinnych i bezbronnych ludzi, których, poddając aborcji zabija się w majestacie prawa, w laboratoryjnych, szpitalnych warunkach.

Nauczanie Biskupa w obronie życia jest ściśle powiązane z działaniem. Jako przykład można wymienić poświęcenie „okna życia”, usytuowanego w budynku klasztoru sióstr Nazaretanek w Kaliszu, przy ul. Harcerskiej 1, które odbyło się 19 marca 2009 roku. Konkretnym dziełem stała się także comiesięczna modlitwa w intencji życia nienarodzonych oraz rodzin, która odbywa się od kilku lat w każdy pierwszy czwartek miesiąca i jest transmitowana przez Radio Maryja i Telewizję Trwam. Natomiast w roku 2007 z bazyliki św. Józefa, w dniu 19 marca, został wystosowany apel do Prezydenta RP, do parlamentarzystów i do premiera w sprawie zapisu w Konstytucji Polski prawa do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. W apelu czytamy między innymi: Z kaliskiego Sanktuarium św. Józefa, Głowy Najświętszej Rodziny, Obrońcy życia, gdzie trwamy zgromadzeni na modlitwie, kierujemy wielkie wołanie i prośbę Pana Prezydenta, do Państwa Parlamentarzystów wierzących i niewierzących, do Pana Premiera: Wprowadźcie do Konstytucji naszego Państwa jednoznaczny zapis o prawie człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Jak zaradzić wszystkim trudnościom i problemem, z którymi borykają się dziś rodziny? Przede wszystkim trzeba myśleć o przyszłości. Szansą na zmniejszenie w przyszłości rozmiarów kryzysów małżeńskich i rodzinnych może być właściwe przygotowanie młodych do życia w rodzinie. To przygotowanie winno dokonywać się w rodzinie, w parafii, w szkole, we wzajemnej ich współpracy. Cenna pomocą może być także organizowana w parafiach katecheza przedmałżeńska dla młodzieży, po ukończeniu gimnazjum. Drugim zadaniem jest modlitwa, a trzecim zadaniem, które może pomóc w procesie uzdrawiania i ratowania rodziny jest zawierzenie rodzin św. Józefowi. Biskup Napierała zachęca wiernych, aby w chwilach doświadczeń i trudności rodziny szukały pomocy u św. Józefa. W uroczystość odpustu powierza wszystkie rodziny przemożnej opiece św. Józefa: Św. Józefie, patronie naszej Diecezji, Opiekunie Świętej Rodziny! Powierzamy Ci w dzisiejszą Twoją uroczystość naszych ojców i nasze rodziny. Powierzamy Ci wielką rodzinę diecezjalną, którą jest Kościół. Również w akcie zawierzenia św. Józefowi całej Diecezji Kaliskiej, które odbywa się po modlitwie po Komunii, ma miejsce zawierzenie rodzin: Oddaję pod Twoją opiekę wszystkie rodziny. Upraszaj im wzajemną miłość i pokój, pomagaj w wychowaniu dzieci, wspieraj w codziennych troskach i kłopotach i spraw, aby rodzina była miejscem, gdzie chroni się życie i troszczy o katolickie wychowanie kolejnych pokoleń Polaków.

Zakończenie

W modlitwie Litanii do św. Józefa przywołuje się go jako podporę rodzin. W codziennym życiu podporą nazywa się kogoś, na kim można się oprzeć, kto może służyć pomocą w trudnej sytuacji, na kim można polegać i kto zabezpiecza przed upadkiem. Pomoc, jaką św. Józef świadczy rodzinom, wyrasta z miejsca, jakie Bóg Mu wyznaczył w Świętej Rodzinie. Józef był w niej głową, ojcowskim opiekunem, wychowawcą. Nikt nie był tak blisko Jezusa Zbawiciela i Maryi Jego Matki, jak św. Józef. Biskup Kaliski naucza, że w Świętej Rodzinie, będącej wzorem każdej rodziny, Bóg w pewien sposób powierzył opiece św. Józefa każdą rodzinę. Święty Józef w niebie darzy szczególnym upodobaniem rodziny i wstawia się za nimi. Bóg tego chce i miła jest Mu prośba Józefa za każdą rodzinę, zwłaszcza zaś za tę, której jest ciężko. Ludzie odczuwają skuteczność Józefowego wstawiennictwa, czego dowodem mogą być podziękowania i prośby, jakie zanoszą do Niego[34]. Do św. Józefa Kaliskiego przybywają ludzie młodzi i proszą go o dobrego męża lub o dobrą żonę. Liczna jest grupa próśb, zanoszonych przez wstawiennictwo św. Józefa o Boże błogosławieństwo dla małżeństw i rodzin, które cieszą się szczęściem swojej wspólnoty. Proszący pragną się zabezpieczyć przed złem, które mogłoby wtargnąć w ich szczęście rodzinne, zakłócić w nim spokój, a nawet je zniweczyć. W tej intencji proszą bądź sami małżonkowie i rodzice, bądź ich bliscy, krewni, przyjaciele, znajomi. Najczęściej jednak św. Józef zasypywany jest prośbami o pomoc w rozmaitych potrzebach i biedach, nękających ludzi: o zdrowie, o pracę, o mieszkanie, o wyleczenie z nałogu i uzależnienia, o zgodę.