Ewa Kotowska-Rasiak/KAI
Pielgrzymi z Kalisza
na Pielgrzymce Ecce Homo w Krakowie
Zabierzmy z tego miejsca rys świętości św. Brata Alberta, który zrezygnował z kariery i poświęcił się bezgranicznie dla bezdomnych i nieuleczalnie chorych - mówił bp Edward Janiak, który przewodniczył Mszy św. podczas dorocznej Pielgrzymki Towarzystw św. Brata Alberta z całej Polski do Sanktuarium Ecce Homo w Krakowie.
Tegoroczna pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Bądź dobry jak chleb”. Uczestniczyło w niej ok. 1200 osób z prawie 60 kół Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta z całej Polski. Gościny pielgrzymom udzieliły siostry albertynki.
W homilii celebrans odnosząc się do obchodów jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski wskazywał, że chrzest to wielka łaska. - Chciałbym, byśmy uświadomili sobie, że wszyscy jesteśmy ochrzczeni. Dziękujmy dzisiaj Panu Bogu za naszych rodziców, za tych, którzy dali nam bilet do nieba. W naszym życiu byli ludzie, którzy uczyli nas modlitwy, prawd o Panu Bogu. Chcemy za tę łaskę chrztu i dar wiary podziękować – powiedział bp Janiak. Wskazywał też na św. Brata Alberta jako człowieka bezgranicznie oddanego bliźnim. Ukazując życiorys świętego podkreślał, że dla Boga zrezygnował z kariery. - Za pieniądze ze sprzedaży swoich obrazów wspomagał najbiedniejszych, a jego pracownia malarska stała się przytuliskiem. Zrezygnował z kariery i poświęcił się bezgranicznie dla bezdomnych i nieuleczalnie chorych. Za jego życia powstało 21 takich domów. Postacią Brata Alberta, artysty, który porzucił sztukę dla służby Bogu zafascynował się kardynał Wojtyła – zaznaczył asystent kościelny Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w Polsce. Dodał, że przyszły rok ma być obchodzony jako Rok Św. Brata Alberta, ponieważ 25 grudnia 2016 roku mija 100 lat od śmierci Adama Chmielowskiego. Dziękował osobom zaangażowanym w działalność Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w Polsce. - Jak pięknie rozwija się to dzieło pod jego patronatem. Ludzie świeccy organizują się, aby pomagać bezdomnym. W tej chwili w Polsce działa ponad 150 takich domów. Niech św. Brat Albert towarzyszy wszystkim inicjatywom, wszystkim tym dziełom, które są skierowane z miłości do drugiego człowieka. Pamiętajmy, że nawet ręce złożone nie pomogą. Jeżeli ktoś nie kocha ludzi, nie kocha Boga. Droga do Pana Boga prowadzi przez człowieka – przekonywał ordynariusz kaliski.
W procesji z darami przedstawiciele kół Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta z całej Polski przynieśli chleby, którymi po Mszy św. biskup i kapłani podzielili się z pielgrzymami. Po Eucharystii wszyscy mogli skosztować „Sycącej zupy Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta” ugotowanej według przepisu ks. biskupa Edwarda Janiaka przez prezesów kół Towarzystwa.
Do Krakowa udała się także grupa osób ze Schroniska św. Brata Alberta z Kalisza na czele z Bożenną Pietniunas, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Kaliszu. Opiekę duchową nad pielgrzymami sprawował ks. Marcin Kierzek z Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Pielgrzymi nawiedzili także Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach, Sanktuarium i Centrum św. Jana Pawła II w Krakowie oraz modlili się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Fundatorem wyjazdu był ks. prałat Jacek Plota, kustosz Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.