Podsumowanie Kolędy 2013
Tekst: ks. prałat Jacek Plota
Przed tygodniem zakończyliśmy w naszej Parafii wizytę duszpasterską, zwaną kolędą. Zgodnie z zapowiedzią przedstawiamy sprawozdanie z kolędy.
Trwała ona od 27 grudnia 2012 do 12 stycznia b. r. W tym roku kolędowało 7 kapłanów i diakon. Mieliśmy w parafii do odwiedzenia 2920 rodzin i osób samotnych, w tym są członkowie różnych wyznań, sekt i niewierzący. Kolędę przyjęło 2242 rodziny nie przyjęło z różnych powodów 678 rodzin, co stanowi około ¼ parafii. Każda rodzina otrzymała w prezencie w Roku Wiary książeczkę pt. „O Mszy Świętej najprościej”.
Kolęda dla większości stanowiła rodzinne i religijne wydarzenie. Wielu z radością oczekiwało kapłana, niektórzy wzięli nawet dzień wolny od pracy. Dziękujemy drogim parafianom za życzliwe przyjęcie kapłanów w swoich domach. Dziękujemy za dar wspólnej modlitwy, świadectwo chrześcijańskiego życia i serdeczną rozmowę. Dziękujemy też za cenne uwagi, które świadczą o zatroskaniu o kształt wspólnoty parafialnej. Dziękujemy za ofiary pieniężne, dzięki którym będziemy mogli kontynuować tak bardzo potrzebne prace remontowe i konserwatorskie wewnątrz i na zewnątrz Bazyliki, które z resztą potrwają kilka lat.
Jeśli chodzi o materialny udział parafian w inwestycjach, które tym razem są widoczne wewnątrz Bazyliki, pochodzą głównie: z kolędy, II niedzieli miesiąca – z tzw. tacy inwestycyjnej i sporadycznych ofiar złożonych indywidualnie w kancelarii. Ofiary z kolędy są zapisane w kartotece parafialnej każdej rodziny. Średnio ofiary kształtowały się między 10 a 50 zł od rodziny. Kilkadziesiąt rodzin złożyło większe ofiary. Wyrażamy wdzięczność tym parafianom, którzy wspierając materialnie, mają swoją cząstkę w tworzeniu piękna świątyni i utrzymaniu kościoła, bowiem energia elektryczna i ogrzewanie gazowe to kolejny wydatek rzędu kilkunastu tysięcy na miesiąc.
Cieszy nas, że wielu parafian czuje więź ze wspólnotą parafialną, utożsamia się z nią, traktując świątynię jako „swój dom”, że tu są u siebie, nie mówią „u was”, tylko „u nas, w naszej parafii, w naszym kościele”. Radujemy się, że wielu z was należy do różnego rodzaju wspólnot parafialnych, by jeszcze bliżej zaangażować się i być w parafii. Przy okazji zachęcamy kolejnych parafian do odważnego zapisania się do wspólnot, działających przy naszej parafii. Z działalnością wspólnot można się zapoznać na naszej stronie internetowej.
Wielu wiernych podczas spotkań z kapłanem wyrażało wdzięczność duszpasterzom za ich posługę i zaangażowanie w pracę duszpasterską w parafii, a także w rozwój kultu i rozsławianie św. Józefa w Polsce i na świecie. Św. Józef w Cudownym obrazie to skarb i dar dla naszej parafii miasta i Ojczyzny. Dziękujemy też tym rodzinom, które przygotowały posiłki a także poczęstowali kawą czy herbatą.
Wizyta kolędowa była dla nas, duszpasterzy, czasem zetknięcia się z waszymi radościami i troskami, a szczególnie rodzin i osób przeżywających troski związane ze śmiercią najbliższych, ciężką chorobą, utratą pracy (od stycznia wielu nowych parafian straciło pracę) problemami związanymi z wyjazdem młodych za granicę w celu poszukiwania pracy.
Drodzy parafianie, chcemy podzielić się z wami także naszymi kapłańskimi troskami i niepokojami, być może was tu obecnych w świątyni to nie dotyczy, to jednak jest naszym wspólnym bólem i niepokojem, że wiele osób żyje bez sakramentu małżeństwa, choć nie mają żadnych przeszkód, w niektórych wypadkach trwa to latami. Jest to tym bardziej niepokojące, że pary takie, niejednokrotnie porzuciwszy regularne praktyki religijne, nie uważają swojej sytuacji za sprzeczną z zasadami moralnymi chrześcijańskiego życia. Zdarzają się też przypadki, że niektórzy uczęszczają sporadycznie do spowiedzi, trwając w tym grzechu nie mówiąc o tej sytuacji spowiednikowi i nie widzą w tym problemu. Osoby te wykazują wyczuwalną niechęć do rozmowy z kapłanem na ten temat. Kolejnym poważnym zagrożeniem dla życia duchowego i wiary jest nieuczęszczanie na niedzielną Mszę św., nieraz całymi tygodniami, czy miesiącami. Zdarzyło się że wielu parafian nie było na Mszy św. w Boże Narodzenie i Nowy Rok. Widzimy wiele zaniedbań rodziców w stosunku do swoich dzieci, obecnie już młodzieży którzy nie uczęszczają na przygotowanie do bierzmowania w parafii.
Jednym z najgorszych zjawisk dla życia duchowego jest zobojętnienie. Brak wrażliwości sumienia i próba usprawiedliwienia się przed sobą, że „wszyscy” postępują podobnie. U osób tych zauważalny jest brak wrażliwości na utratę łaski Bożej, którą każdy katolik otrzymuje w sakramentach, w tym na Eucharystii i w modlitwie.
W wielu mieszkaniach brakowało na ścianach religijnych obrazów, a także krzyża. Były tylko same świeckie obrazy, różnego rodzaju bożki, a później się dziwimy, że tak wiele zła wokół nas. Poświęcone obrazy, czy krzyże są znakiem wiary i pomagają w modlitwie.
W kilkudziesięciu rodzinach zauważyliśmy prawdziwy problem alkoholizmu, jednego, a nieraz więcej członków rodzin. To zjawisko stanowi szczególną biedę moralną. Widzieliśmy też biedę materialną wielu rodzin. Staramy się objąć opieka charytatywną te rodziny na miarę możliwości. W parafii systematyczną pomocą Zespołu Charytatywnego jest objęte około 200 rodzin. Trzy razy w roku organizujemy zbiórki w kościele dla biednych rodzin, a także współpracujemy z Caritas diecezjalną, by uzyskać pomoc w ramach programu PEAD.
Nie sposób omówić w krótkim słowie całej kolędy. Widzimy w niej wielką szansę duszpasterską rozeznania sytuacji, przybliżenia do kościoła parafialnego, wzajemnego poznania się, a także wspólną modlitwę i udzielenie błogosławieństwa Bożego na Nowy Rok każdej rodzinie. Pokłosie kolędowania będziemy kontynuować na najbliższym spotkaniu Rady Duszpasterskiej w naszej parafii, w której są obecni jej przedstawiciele. Polecamy was wszystkich we Mszy św. odprawianej w każdą niedzielę za parafian oraz dodatkowo za dobrodziejów w każdą sobotę o godz. 1200. Modlimy się modlitwą brewiarzową za naszych parafian, również tych, którzy są daleko od Boga i Kościoła, którzy zamknęli drzwi swoich domów i swoich serc, by się nawrócili. Niech Bóg wszystkim błogosławi w Nowym Roku, a Święty Józef, nasz Patron, ma w swojej opiece.