In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Aktualności
Sobota, 20 Października 2012

ks. Łukasz Przybyła

Pielgrzymka z Diecezji Kieleckiej do św. Józefa

W sobotę, 20 października 2012 roku, do Kaliskiego Sanktuarium św. Józefa przybyli pielgrzymi z Diecezji Kieleckiej pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza Kazimierza Ryczana i przy obecności Biskupa Pomocniczego Kazimierza Górdy. Celem pielgrzymowania do św. Józefa było pogłębienie treści związanych z przeżywanym rokiem duszpasterskim „Kościół naszym domem” i rozpoczynającym się Rokiem Wiary.

Galeria

Pobyt i modlitwę w Bazylice pielgrzymi rozpoczęli o godzinie 11.00 od zawiązania wspólnoty. Za program i przebieg wizyty w Sanktuarium odpowiedzialni byli kapłani Diecezji Kieleckiej. Wśród nich był ks. Sławomir Sarek, Rzecznik Prasowy Kurii Kieleckiej, który witając w Sanktuarium pielgrzymów podał powód, dla którego w tym dniu Diecezja Kielecka nawiedziła Polski Nazaret:

W tym roku duszpasterskim, w którym pochylamy się nad tematem „Kościół naszym Domem” i w rozpoczętym Roku Wiary, chcemy tutaj, u tego, który jest Patronem Kościoła, Opiekuna Świętej Rodziny, pokazującego piękno życia rodzinnego, ojcostwa – chcemy modlić się za naszą Diecezję, za nasze rodziny, wyjednywać potrzebne łaski na Rok Wiary. Po tych słowach ks. Sławomir zaprosił wszystkich do wspólnej modlitwy, przyzywając obecności Ducha Świętego: Niech Duch Święty działa w nas, gdy schodzimy się dla Chwały Bożej, dla pożytyku doczesnego i wiecznego. Modlitwie wiernych towarzyszył wspólny śpiew animowany przez Scholę Seminarium Duchownego Diecezji Kieleckiej i Zespół Klerycki Kerygmat.

Ks. Sławomir Sarek, zawiązując wspólnotę, wskazał następnie na rodzinę jako zasadniczy przedmiot modlitwy uczestników pielgrzymki i zachęcił wszystkich do włączenia się we wspólną jak i indwidualną modlitwę za rodziny Diecezji Kieleckiej, korzystając z okazji obecności w Kaliskim Sanktuarium: To miejsce jest wyjątkowe w skali Polski, ponieważ jest to główne Sanktuarium, w którym czcimy św. Józefa, Patrona Kościoła, Oblubieńca NMP. Ołtarz, w którym znajduje się Cudowny Obraz, znajduje się w bocznej nawie. Zachęcamy, by każdy podszedł w to miejsce, znalazł chwilę czasu na osobistą modlitwę i polecenie przez orędownictwo św. Józefa sprawy swojej rodziny. Wielu z nas dotykają różnego rodzaju problemy. Coraz częściej doświadczamy trudności w tym, co wiąże się ze sferą materialną, bytową naszych rodzin, ale też doświadczamy tego, co powoduje zniszczenie rodziny. My, jako Diecezja Kielecka, która przed 21 laty usłyszała w Masłowie te szczególne słowa Ojca Świętego, wzywające do obrony rodziny, powinniśmy mieć  troskę o świętość rodziny, o jej nierozerwalność. Rodzina powinna być miejscem, które umacnia, które daje poczucie pewności. Dlatego przybywamy tu, by u św. Józefa wyjednywać łaski dla naszych rodzin.

W czasie trwania modlitewnego zawiązania wspólnoty pielgrzymów przywitał i pozdrowił Kustosz Sanktuarium św. Józefa, Ksiądz Prałat Jacek Plota: Bardzo serdecznie i gorąco wszystkich witam w imieniu swoim, jak również Księdza Biskupa Ordynariusza Edwarda, który pragnął być z pielgrzymami, ale z powodu umówionego wcześniej wyjazdu prosił wszystkich serdecznie pozdrowić i powitać. Ksiądz Prałat zauważył i wymienił przybyłych Księży Biskupów, kapłanów, kleryków, siostry zakonne i osoby konsekrowane oraz wiernych Diecezji Kieleckiej i dodał: To blisko 240 km do Kielc, a z niektórych miejsc i więcej, i trzeba było trudu pielgrzymiego, by tu przybyć. Tym jednak radość będzie większa z pobytu u św. Józefa. Następnie przypomniał historię kultu św. Józefa w Kaliskim Sanktuarium, wskazując również na najważniejsze wydarzenia wpływające współcześnie na rozwój kultu Opiekuna Zbawiciela i zachęcił do tego, by po powrocie do domów szerzyć kult, cześć i nabożeństwo do św. Józefa.

O godzinie 12.00 Konferencję do ponad tysiąca przybyłych pielgrzymów wygłosił Ojciec Duchowny Kieleckiego Wyższego Seminarium Duchownego, ks. Andrzej Kaleta, który nawiązał do nauczania Ojca Świętego Benedytka XVI odnoszącego się do rozpoczętego Roku Wiary. Trzeba nam zanieść stąd do Diecezji Kieleckiej przesłanie o odpowiedzialności za wiarę, abyśmy w sposób mądry wsłuchiwali się w Boże Słowo głoszone w naszych świątyniach, byśmy to Słowo czytali i według niego żyli. A wtedy będziemy zabezpieczeni przed wpływami „współczesnych areopagów”, przed tymi, którzy mówią, że wierzą, a tak naprawdę ich życie nie wiele ma wspólnego z wiarą. Módlmy się dziś, będąc tu i wsłuchując się w to, co św. Józef ma nam do powiedzenia, ten wielki, milczący Święty, o mądrą i głęboką wiarę - zakończył konferencję Ojciec Duchowny.

Po konferencji, o godzinie 12.00, w Kaplicy Cudownego Obrazu odmówiony został różaniec przygotowany przez Diecezjalnego Duszpasterza Kół Różańcowych, ks. Bogusława Bodzionego.

Punktem kulminacyjnym pielgrzymowania była Eucharystia sprawowana w Sanktuarium o godzinie 13.00 przez Biskupa Kieleckiego Kazimierza Ryczana. Wprowadzenia do niej dokonał ks. Tomasz Rusiecki, Diecezjalny Ojciec Duchowny Kapłanów: Diecezja Kielecka, Kościół na ziemi świętokrzyskiej, dom Bożych dzieci na początku Roku Wiary pod przewodnictwem swojego Pasterza, Księdza Biskupa Kazimierza Ryczana, z udziałem Księdza Biskupa Pomocniczego Kazimierza Górdy wraz kapłanami i świeckimi wiernymi, siostrami zakonnymi i z osobami konsekrowanymi przybywa do Domu św. Józefa, do Kalisza, do miasta, które Opatrzność Boża wybrała na miejsce jego obecności w naszej Ojczyźnie. Św. Józef, bezgranicznie Bogu ufający, mówiący do nas swoim milczeniem, bo bez słowa czyni wszystko, co mu Bóg powiedział, miłujący swoją Małżonkę Maryję mąż - uczy miłości małżeńskiej i rodzinnej, uczy mieszkania z Bogiem pod jednym dachem, uczy nas Kościoła, który jest Domem Bożym i domem dzieci Bożych, rodziną dzieci Bożych. Ten Święty Patriarcha Kościoła wraz ze swoją Niepokalaną Małżonką, Najświętszą Maryją Panną, wychowali najpiękniejszego z synów ludzkich, Jezusa Chrystusa. Dla mężczyzn jest wzorem męstwa, dla wszystkich ochrzczonych wzorem człowieka konsekwentnego w wierze i wiernego Bogu bez względu na okoliczności.

Mamy więc czego się uczyć od  św. Józefa, dlatego do niego przybywamy. On też jest potężnym orędownikiem u Boga. Sprawując Najświętszą Eucharystię, wielką tajemnicę wiary, w tym naszym ponad tysięcznym zgromadzeniu w Sanktuarium św. Józefa prośmy przez jego wstawiennictwo Boga o pogłębioną wiarę dla wszystkich diecezjan oraz we wszystkich intencjach, jakie przynieśliśmy w swoich sercach do domu św. Józefa.

Homilię wygłosił Gówny Celebrans, Ksiądz Biskup Kazimierz Ryczan. Była ona swoistą poetycką medytacją nad osobą św. Józefa i jego rolą w historii zbaiwenia. Chcę o św. Józefie z wami medytować. Chciałbym namalować w waszych i w swojej duszy taki jego obraz, abyście go nie zapomnieli ani w czasie pracy w Polsce i za granicą - rozpoczął Ksiądz Biskup.

Następnie, niejako prowadząc rozmowę ze św. Józefem, Ksiądz Biskup Kazimierz zadawał pytania, wkładając w usta św. Józefa odpowiedzi: Święty Józefie! Jak wszedłeś w tajem­nicę Bożych planów? Nie zapowiadali cie­bie prorocy. Nie wspominały o tobie Pi­sma. O Maryi w zaraniu ludzkości mówi Bóg: „Oto panna pocznie i porodzi syna i nazwą Go imieniem Emanuel”. O tobie nie ma ani słowa. Czym zasłużyłeś sobie, by stać przy Synu Bożym, by pełnić rolę cie­nia Ojca?

- Drogi bracie! To wy tak myślicie. Usiłujecie wprowadzić swoich bliskich na stanowiska. Z Bogiem tak nie jest. O Bogu nauczył mnie mój ojciec Jakub, niech imię jego będzie błogosławione. On moim war­gom przekazał niezapomnianą modlitwę: „Pamiętaj Izraelu, Pan, Bóg twój, Bogiem jedynym jest. Będziesz miłował Pana Boga twego z całej duszy twojej”. Każdy dzień witałem tymi słowami. Każdy dzień żegna­łem tym wezwaniem.

On moim rękom nadał sprawność. Był nauczycielem mojego rzemiosła. Kochałem drzewo, które trzymałem w dłoni. Byłem naśladowcą Pana Boga, który stworzył świat. Mnie pozwolił tworzyć. Jakaż to ra­dość oddać komuś gotowy dom, gdzie mieszkać będą ludzie. Bóg ma dom przy­gotowany dla nas. Nam dał sprawność dło­ni, siły, zdolności, by budować domy na ziemi. Nie zasłużyłem sobie niczym na wybra­nie. Kto pomyślałby o wybraniu. Modliłem się o przyjście Mesjasza. Wołałem z całym wierzącym narodem. Czas i miejsce wybie­rze sam Bóg.

Inne ważne pytanie postawione przez Księdza Biskupa św. Józefowi: Józefie, nasz Patronie i Ojcze Jezusowej rodziny. Co powiesz do naszych ojców, którzy pracują?

- Wspominam ojca, który nauczył mnie zawodu, życia i pobożności. Mój ojciec, Jakub, miał czas dla swoich dzieci. Powiem wam dziś, pielgrzymom, miejcie czas dla swoich dzieci. Nie oddaj­cie ich w ręce telewizji. Wasze dzieci wychowują obcy, czasami bezbożnicy. Na to nie pozwólcie.

Powiem wam coś więcej. Ważny jest europejski dom. Piszą o tym wszędzie. Obiecują pieniądze, dofinansowania, za darmo. Niczego nie dają nam za darmo. Tylko Bóg daje za darmo. Tylko prawdzi­wa miłość jest darmowa i potrafi ubogacić. Finanse nie są za darmo. Ekonomia nie jest za darmo. Ważniejszy jest ojczysty dom. Na dom ojczysty składają się nasze rodzin­ne domy. Najważniejszy jest rodzinny dom. Nie burzcie rodzinnego domu. Bez domu nie wychowacie dzieci. Nie pozwól­cie niszczyć zdrowego domu z ojcem i matką. Macie stworzyć dom i bezpieczeń­stwo dla dzieci. Dom budują we dwoje oj­ciec z matką. Domu nie zbudują dwaj męż­czyźni i dwie kobiety. Nie mówcie o wielu domach. Dom można mieć tylko jeden. Dom buduje się długo, całe życie. To za bardzo sielankowe. My jesteśmy uwikłani w kryzys. Przeżywamy wstrząsy polityczne. Za chlebem musimy jechać za granicę.

Słuchaj bracie! Świat zawsze był pełen kryzysów, pełen walki, pełen niesprawiedliwości i pełen wyzysku. Z bólem serca przeżyłem narodziny Jezusa w stajni. Mu­siałem uciekać przed gniewem Heroda - mordercy. Byłem wygnańcem, emigrantem ze zwykłym toporem w ręku. Ręce moje pracowały na chleb. Siłą swego serca, umysłu i taktu broniłem Jezusa i Maryję przed złymi ludźmi, bo złych ludzi nigdzie nie brakuje. Jedno ci powiem. Ani w Nazarecie, ani w Egipcie, ani w czasie długiej drogi nie zapomniałem o Bogu, o modli­twie, o dniu szabatu.

Wyjeżdżacie z kraju, gdzie dzwony w każdą niedzielę zapraszają na wspólnotową modlitwę. Za granicą nie przestają obowiązywać Boże przykazania. Tam Bóg jest też obecny. Tam też ludzie się modlą. Tam są święci, są i zbrodniarze. Tam też trzeba bronić Boga, najpierw w swojej rodzinie, potem w otoczeniu. Tam też są niedziele i świątynie zapraszają. Macie zdrowe ręce do pracy, dziękujcie Bogu. Gdy osłabną mięśnie, człowiek staje się powolniejszy, dziękujcie też Bogu.

W prowadzonej medytacji Ksiądz Biskup wydobył również aspekt ojcostwa św. Józefa i jego troski o życie: W świetle ojcostwa św. Józefa widzę, że ojciec to ten, który potrafi pokonać lęk, to ten, który nie boi się podjąć trudu i walki. Kto boi się trudu, ten nie nadaje się do ojcostwa - nie spełnia jego roli, pozo­stanie na zawsze chłopcem. Może być mężczyzną, ale nie potrafi być ojcem. Oj­ciec nie opuszcza domu. Ojciec nie opusz­cza matki. Ojciec nie opuszcza dzieci. To mężczyźni opuszczają dzieci i żony. Ojco­wie nie opuszczają. Ojcowie tworzą dom bez lęku.

W świetle ojcostwa Józefowego, ojciec jest obrońcą życia. On karmi, on chroni, on broni domu, matki i życia. Kustosz życia z Nazaretu i Egiptu daje przesłanie ojcom naszych rodzin. Polacy! Jeśli nie potraficie bronić życia, to po co was nazywają ojca­mi?

W cieniu Józefowego ojcostwa do­strzegam drogę do świątyni. Józef prowa­dził dwunastoletniego Jezusa do jerozolim­skiej świątyni. Odtąd ojcowie idą z synami do świątyni, aby doświadczyć Boga Ojca. Kiedy oczy ojca skierowane są na ołtarz, oczy dziecka patrzą w tym samym kierun­ku. Kiedy nogi ojca kierują się do świątyni, nogi syna i córki podążają w tym samym kierunku. Kiedy ojcowie nie znają drogi do świątyni, drogi te zarastają chwastami. Po­patrzcie na drogi wiodące do świątyń za­chodu. Kiedy ojciec prowadzi syna lub córkę do Ojca, wówczas promieniuje Boże ojcostwo. Tak rodzą się powołania, tak ro­dzą się prawdziwe domy. Tak Chrystus ro­śnie w świecie i w Kościele.

Kończąc Ksiądz Biskup Kazimierz powiedział: Czy powiedziałem wiele o Józefie? Niewiele. Wróćmy do domów i nie zapo­mnijmy słów skierowanych do Józefa: Nie bój się. Nie bój się pracy, nie bój się krzy­ża, nie bój się ojcostwa, nie bój się druzgo­cących wydarzeń politycznych ani Katynia, ani Smoleńska. Wszystko jest w ręku Boga. Święty Józefie módl się za nami.

Po zakończonej Mszy Świętej Ksiądz Biskup Kazimierz odmówił w Kaplicy Cudownego Obrazu Akt Zawierzenia Diecezji Kieleckiej św. Józefowi.

O godzinie 14.30 pielgrzymi, korzystając z przerwy, mogli posilić się przy sanktuaryjnej kuchni polowej, w której przygotowano dla nich żurek i bigos.

Ostatnim punktem pielgrzymki była Droga Krzyżowa wewnątrz Bazyliki, którą o godzinie 15.30 poprowadził ks. Tomasz Rusiecki, Diecezjalny Ojciec Duchowny Kapłanów.

Pielgrzymka zakończyła się przed godziną 17.00. Było pięknym duchowym przeżyciem i świadectwem głębokiej wiary nie tylko dla licznie przybyłych z Diecezji Kieleckiej pielgrzymów, ale także dla odwiedzających w tym dniu wielu innych pątników i czcicieli św. Józefa. Niech On, Opiekun Zbawiciela, obdarzy łaskami, o które w tym dniu wierni przyszli prosić, mając ufność w jego przemożne orędownictwo. Niech będzie stróżem wiary i wzorem w jej bezwarunkowości w ropoczętym w Kościele Powszechym Roku Wiary dla wszystkich, w tym dla kapłanów i pielgrzymów z Diecezji Kieleckiej.