ks. Łukasz Przybyła
Księża Neoprezbiterzy u św. Józefa
W czwartek, 24 maja, w Katedrze Kaliskiej 21 diakonów przyjęło z rąk Biskupa Kaliskiego Stanisława Napierały święcenia prezbiteratu. Wśród nich był posługujący przez rok w Sanktuarium diakon, a obecnie już ksiądz - Paweł Wawrzyniak. Nazajutrz Księża Neoprezbiterzy sprawowali Mszę Świętą z Księdzem Biskupem Stanisławem przed Cudownym Obrazem Świętego Józefa.
Na Eucharystii o godzinie 9.00 obecni byli także księża moderatorzy i profesorowie WSD Diecezji Kaliskiej. Swoją obecnością zaszczycili uroczystość przedstawiciele Fundacji im. Kard. Glempa z Holandii, którzy pomagali materialnie przy budowie Seminarium Duchownego w Kaliszu i otoczyli je troską w następnych latach.
Eucharystię rozpoczął Ksiądz Biskup od słów: Święty Józefie, przyszliśmy do Ciebie nazajutrz po święceniach kapłańskich. Czujemy wielką potrzebę, aby tu dzisiaj stanąć, by tu sprawować pierwociny kapłańskie. Święty Józefie, pragniemy w Tobie wielbić Boga, który każdego z nas wybrał i posłał, abyśmy byli sługami zbawienia w Kościele, Winnicy Pańskiej. Święty Józefie, pragniemy powierzyć dzisiaj naszą posługę kapłańską Twojej opiece.
Ta Msza Święta ma taki wymiar kameralny. Różni się od tych prymicji, które w najbliższym czasie neoprezbiterzy będą mieli w swoich parafiach. Tam będzie ten wymiar zewnętrzny uroczysty. Tu tak, jak być powinno w domu nazaretańskim. Ale też niepowtarzalny urok i piękno tej dzisiejszej Mszy Świętej.
Mamy wśród nas gości naszych i dobroczyńców z Holandii i mamy tu widzę innych ludzi, pielgrzymów, którzy stanęli, aby razem z nami modlić się. Wszystkich razem z wami, razem z Księdzem Prałatem Jackiem, pasterzem tej Parafii i Kustoszem Sanktuarium gorąco pozdrawiam. A Mszę Świętą sprawuję u św. Józefa, patrona dobrej śmierci, za świętej pamięci Kornelię, żonę pana Franciszka Kojpersa, i za męża pani Liset, Huberta, aby Jezus Miłosierny dał im udział wśród świętych swoich w niebie.
W homilii Ksiądz Biskup zaakcentował pytanie, jakie Jezus skierował do św. Piotra po swoim zmartwychwstaniu: Czy miłujesz mnie? - i odniósł je do każdego z neoprezbiterów: Nazajutrz po twoich święceniach Jezus tu, u św. Józefa, w jego domu, w tym zaciszu, pyta Cię o miłość. Miłość jest najważniejsza. Pasterska miłość kapłana. Oczywiście ważne jest zdrowie i siły, i zdolności, i umiejętności, i wiedza, i formacja, i zapał, i ambicje. Wszystko jest ważne. Wszystko jest potrzebne w posłudze kapłana. Ale miłość jest najważniejsza i bez miłości właściwie wszystko inne jest martwe.
Nie bójcie się jakiegokolwiek miejsca w Winnicy Pańskiej. Nie lękajcie się żadnego środowiska. Nie mówcie, że cos wam jest nie znane, że ludzie tutaj są tacy czy inni. Pamiętajcie o jednym – o miłości. Miłość jest tym kluczem, który otwiera serca wszystkich ludzi, każdego człowieka. I jeżeli posłużycie się tym kluczem, otworzycie każdego człowieka po to, by on otwarty mógł przyjąć Ewangelię.
I dalej: I to pytanie Jezusa o miłość do Niego. Czy miłujesz mnie? Czy miłujesz MNIE? Czy ty jesteś rozkochany w Jezusie Chrystusie? To jest właściwie źródło Twojej apostolskiej posługi, misji, wszystkiego jako kapłana. Miłość Jezusa Chrystusa to zauroczenie się Jezusem. Jesteś tak Nim napełniony, tak z Nim zjednoczony, tak pełen radości Jego, że nie możesz tego zamknąć sobie, nie możesz być z Jezusem tylko sam dla siebie. Czujesz rozpierającą potrzebę, by iść i mówić o Nim ludziom, także tym, w których będziesz widział oblicza jakby zamarłe, nieczułe, jakby obce, zamknięte na Ewangelię. Mów im o Jezusie ukrzyżowanym, zmartwychwstałym, Królu wszechświata, Królu dziejów, Królu wiecznej chwały, o Jezusie Miłosiernym. I będziesz im mówił, o ile Go kochasz, kochasz Go więcej, niż inni ludzie.
Ksiądz Biskup wskazał również na św. Józefa - Wychowawcę wychowawców. On w Seminarium Duchownym jest w obrazie, który jest kopią Obrazu, przed którym znajdujemy się, w obrazie, w którym przemierzył całą naszą Diecezję na początku jej istnienia. I jako pierwszy zszywał ją z sześciu części w jedną całość. Wtedy diecezjanie uświadamiali sobie, że są jedną wspólnotą. Wszyscy kochają św. Józefa. I on w tym wizerunku w Seminarium naszym był obecny i was kształtował, wychowywał. Przychodziliście też tu do niego i myślę, że nawiązała się szczególna więź między każdym z was i św. Józefem.
Dziś św. Józef raduje się, że stanęliście tu - 21 młodych kapłanów - neperezbiterów, i tu pierwsze kroki do niego skierowaliście, do niego, do swojego Wychowawcy. Tak Jezusa Józef wychowywał w Nazarecie. Jezus pamiętał o tym i na początku swojej działalności przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. Wyście przyszli tu świadomi tego, że św. Józef był waszym Wychowawcą, cichy, dyskretny, jakby nieobecny, a przecież tak bardzo obecny. To jest też ten styl posługi kapłańskiej, dyskretny, cichy, ale skuteczny.
Pod koniec Eucharystii Księża Neoprezbiterzy zostali zawierzeni opiece św. Józefa. Zapewniamy i my o naszej modlitwie w intencji kapłanów oraz nowych i świętych powołań. Wyrażamy jednocześnie wdzięczność księdzu Pawłowi Wawrzyniakowi, również sprawującemu tego dnia Eucharystię, za całoroczną praktykę diakońską w Sanktuarium Świętego Józefa. Ksiądz Paweł odprawi Mszę Świętą prymicyjną w Sanktuarium św. Józefa 10 czerwca o godzinie 12.30.
AKT ZAWIERZENIA OPIECE ŚWIĘTEGO JÓZEFA KSIĘŻY NEOPREZBITERÓW 2012
Święty Józefie, przez miłość Twą dla Jezusa i Maryi prosimy Cię, abyś pod swoją szczególną opiekę przyjąć raczył neoprezbiterów naszej diecezji. Wyjednaj im gorliwość, czystość serca, mężną wiarę, ducha ofiary i poświęcenia. Swoim wstawiennictwem umacniaj ich, aby zawsze byli gotowi ponieść raczej męczeństwo i śmierć, niż znieważyć świętą godność swego powołania. Opiekunie Zbawiciela, pod Twój ojcowski płaszcz oddajemy wspólnoty parafialne, do których neoprezbiterzy zostali posłani, spraw, prosimy, aby przykładem własnego życia wskazywali na Boga i do Niego prowadzili wszystkich, którym będą służyć. Naucz ich ze szczególną czcią i godnością sprawować Eucharystię, niech będą dobrym narzędziem Bożego Miłosierdzia w sakramencie Pokuty, niech w ich sercach nie zabraknie miłości do ludzi chorych, samotnych i opuszczonych, niech poryw serca i młodzieńczy entuzjazm zasiewa ziarno wiary w sercach dzieci i młodzieży, którą będą katechizować.
Spraw prosimy św. Józefie, aby diecezja kaliska, Kościół w Polsce i na całym świecie mógł się chlubić niezliczonymi zastępami świętych kapłanów. Troskliwy Obrońco Chrystusa, spraw, aby nigdy nie zabrakło młodych ludzi, którzy słysząc głos powołania z odwagą pójdą za tym wołaniem stając się głosicielami Bożej Miłości i Zbawienia.
Święty Józefie, Ty widzisz, w jakich trudnościach są słudzy Pana na ziemi. Proś zatem za nimi Jezusa. Otaczaj ich nieustanną opieką i spraw, aby nigdy nie brakowało robotników na Pańskim żniwie.