W św. Józefie
mam wielkiego orędownika
- Mocno wierzę w orędownictwo, umocnienie i wsparcie, które daje św. Józef. Doświadczyłem tego w wielu sytuacjach i dlatego ufam, że ten Święty Patron będzie mi towarzyszył w diecezji kaliskiej – podkreśla w krótkiej rozmowie bp nominat Damian Bryl.
Ewa Kotowska-Rasiak: Ks. Biskup obejmuje diecezję kaliską w Roku św. Józefa. Co to oznacza dla Ks. Biskupa?
Bp Damian Bryl: To znaczy przede wszystkim, że mam wielkiego orędownika i to jest moja nadzieja. Mocno wierzę w orędownictwo, umocnienie i wsparcie, które daje św. Józef. Doświadczyłem tego w wielu sytuacjach i dlatego ufam, że ten Święty Patron będzie mi towarzyszył w diecezji kaliskiej, która jest tak mocno związana z osobą św. Józefa. Jest to dla mnie wielka sprawa.
Ks. Biskup wiele razy przybywał do św. Józefa...
Bp Damian Bryl: Tak. Byłem sąsiadem, więc sanktuarium św. Józefa jest mi znane. Modliłem się tutaj z różnymi wspólnotami, ale też wiele razy przyjeżdżałem prywatnie.
Czy ma Ksiądz Biskup jakieś obawy związane z przyjęciem urzędu ordynariusza diecezji kaliskiej?
Bp Damian Bryl: To wszystko co się dzieje próbuję podejmować w duchu wiary i przede wszystkim wierzę, że jak Pan Jezus do czegoś zaprasza to daje łaskę, aby to podjąć. Tak więc w duchu wiary chcę podjąć to zadanie.
A priorytetowe zadanie to...
Bp Damian Bryl: Priorytetowym zadaniem dla mnie jest tutaj pobyć, posłuchać. Ważne jest abym poznał bliżej i głębiej diecezję i abym usłyszał, czym żyją mieszkańcy, co noszą w sercu i abyśmy potem na podstawie tego słuchali Słowa Bożego, modlili się i rozeznawali.
Dziękuję za rozmowę