In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Modlitwy

Cicha obecność żyjącego w cieniu

Droga Krzyżowa ze Świętym Józefem

ks. Janusz Kozłowski z Kraśnika

W zamyśleniu

Papież Franciszek dla upamiętnienia 150 rocznicy ogłoszenia świętego Józefa patronem Kościoła obwieścił radosną nowinę, że Rok 2021 będzie obchodzony w Kościele ku czci Świętego Józefa.
Troskliwy obrońca Chrystusa w zaciszu jerozolimskich wydarzeń jest naszą ostoją w tym trudnym dziejowym dziś dla Kościoła i świata, dla Polski i człowieka.
Historia zbawienia jest ukoronowaniem bolesnych, naznaczonych wiekuistą męką faktów, które Jezus z miłości dla rodzaju ludzkiego wziął na swoje ramiona. To co miało miejsce na Golgocie przed dwoma tysiącami lat, przez te dramatyczne i najdroższe wydarzenia zbawcze dla każdego człowieka i ludzkości – przeprowadził nas Odkupiciel. W zamyśleniu podążajmy w niezwykłym orszaku z Cieślą z Nazaretu, Szymonem, Weroniką, Maryją… z wiernymi w mocnym uścisku wiary i niezgłębionym miłosierdziu.

I Skazanie

Pragnąłeś przemiany świata
ludzkich serc
wyrok został stronniczo wydany
pod presją jednoosobowego sądu
Bo cóż to jest prawda
porażająca?
Przed Piłatem milczał
Wszystko wcześniej ukartowano
w każdym pokoleniu
są za i przeciw Tobie.

Niezwykły jest ten Cieśla z Nazaretu
warto pójść z Nim
był z cienia prawdy
jeszcze nie rozproszonej
światłem krzykliwym neonów sławy
Oto cicha obecność.

II Ojczyzna Jezusa

Ten sąd nieustannie trwa
z widownią kłamstwa
z udawaną miłością
Przyjmij krzyż
Naprawdę i warto
bo Słowo Dobrej Nowiny
Jest moim drogowskazem

Józefie w zgrzebne szaty odziany
utkała je ufna prostota ducha
Posiwiała skroń
Ozdobo Życia Rodzinnego
Początku drogi dróg
Idę wraz z Nim

III Potrzeba świadectwa

Grzech pociąga za sobą następne
Jezus powstał i spojrzał na mnie
Niewiernych ocala
Upadający pod Krzyżem
jest moim owocobraniem
Abyśmy nie odrzucili Boga
zanurzeni w historię Odkupienia

Pośród wszystkich narodów
Ten Chwalebny Patryjarcha
Powiernik zawierzenia Bogurodzicy
z Krzyżem ludzkiego ciała
od wczoraj przez dziś
W stronę jutra
jest moim przewodnikiem

IV Wspólnota cierpienia

Jest moją matką do końca dni
Niebo nie spadnie na ziemię
Stoją razem ich spojrzenia
pod macierzyńskim płaszczem
w ogniu przekleństw
dojrzewa zbawienie
na wargach milczenia

Papież Franciszek
w Liście o Świętym Józefie
który ukochał Jezusa
- ojcowskim sercem –
Pozornie ukryci
mają wyjątkową misję
w historii zbawienia
człowieka i świata

V Nam łatwiej

Jaka to bezinteresowność
z wymuszoną pomocą
on tylko użyczył Tobie
swoich rąk
żebyśmy tak szli razem
Bym wreszcie uwierzył
że Ty mnie naprawdę kochasz
Tak wielu nie otrzymało tej łaski

Opatrzność nigdy nie opuszcza człowieka
również w tym pandemicznym zawirowaniu
Święty Józef gałązką urodzajną
zanim – wypełniło się słowo
wychodzący z cienia –
Jak na ludzką miarę
trudna jest odwaga

VI Czulsza od słabości

Stała z boku w skwarze południa
z dobrocią silniejszą od pospólstwa
skromna siostra samarytanka
ściskająca w ręku chustę
Jej oczy mówią
jaką na co dzień jesteś
pod baldachimem słońca
Dotyka tylko rąbka Jego twarzy
Nieznana z imienia
z sercem większym od lęku
Ty się nigdy nie spóźnisz

Wychodzący z cienia
ma dobre słowo i chleb
których potrzebuje świat
Cichy i Opatrznościowy Mąż
zawsze na czas i w porę

VII Między ciemnościami

Wystarczy ci nieba i łaski
O własnych siłach nie podźwigniemy się z upadku
Tylko z Jezusem można uleczyć rany duszy
i odnaleźć własne miejsce w procesji zbawienia
Ciężar naszej pychy Cię powala
bezbożne ideologie
banalizują godność człowieka
który w nic nie wierzy
usuwa Boga z naszej przestrzeni.
On powtórnie powstał

Józef piastował Jezusa
na swoich rękach
w tym trudnym dziś
– wiara to dwadzieścia cztery godziny
na dobę niepewności
minus jedna minuta nadziei –
Oto światło Ewangelii

VIII Obudzić świat

Każde nawrócenie trzeba zacząć od siebie
Obolały ale nie oderwany od rzeczywistości
ściany domów niechaj zapłaczą nad rodzinami
On pociesza strapionych
Nienasycona jest ludzka próżność,
na schodach sumień zakwita cierpienie
i wypełnia sobą całe jestestwo.

To nie Józef pierwszomajowy
z resortowego proletariatu
lecz sprawiedliwy człowiek zaufania
mający klucz do prawdziwej wolności
nie wychodził na pierwszy plan
Przewodnik Roku Liturgicznego 2021
Ojciec Odkupiciela
Mówiący czynami
Ostoja Życia Rodzinnego.
Kochający ojcowskim sercem.

IX Słodki ciężar

Ta Droga Życia nie zna innej drogi.
Za Odkupicielem idziemy na Kalwarię
Często Twój Kościół jest tonącym okrętem,
który nabiera wody.
Na twoich łanach rośnie więcej kąkolu niż zboża.
Szatan z szyderstwem atakuje, mając przekonanie,
że nie dasz rady podnieść się z tego upadku.
Niedola drugiego człowieka
oświetlona iskrą miłosierdzia
nie jest beznadziejna.

Po drugiej stronie reflektora
w mroku ciszy
człowiek zaciska zęby
idzie pod wiatr
a zgrzebny patron codzienności
- Józef to milczący święty
uciekł z kart Ewangelii
gdyż nie przebija się z niej
ani jedno jego słowo.

X Do końca umiłował

Można patrzeć na człowieka
i widzieć tylko jego ciało,
Jego ludzką zwyczajność
Patrząc na Jezusa odartego z szat świętości
uszanuj drugą osobę, jej godność
która jest świątynią Ducha Świętego
za którą zapłacił taką cenę
Ludzie chcą żyć dla rzeczy materialnych
Oceniają po etykiecie która nie jest wartością.

Milczenie Józefa jest głębią patrzenia
Trzykrotnie zaufał aniołom
w ciemnościach
- Nie bój się wziąć do siebie Maryi
Pod osłoną nocy uszedł
z Dzieckiem i Jego Rodzicielką do Egiptu
gdy opuścił kraj piramid
osiadł z rodziną w Nazarecie

XI Bóg miłością

Pozwoliłeś przybić się do krzyża,
aby obdarzyć nas wolnością ducha
O trzeciej po południu Jezus umierał na Golgocie
Godzina miłosierdzia
Ta droga staje się granicą
a śmierć głośnym przepowiadaniem
aż siedemdziesiąt siedem razy
czyli nieustannie przebaczam

Nadzieja Józefa potomka Abrahama
zawieść nie może, gdyż wbrew nadziei uwierzył
Świat balansuje na krawędzi wartości
wywołana pandemia przerażająco krzyczy
aborcja z eutanazją na życzenie
farbowana ideologia gender
pogrąża kulturowo rodzinę
rozdziera nasze – być

XII Najważniejsze wydarzenie w dziejach

Umarł i zostawił znak Chleba
Śmierć przeszła przez grzech
Odszedł człowiek – biją dzwony
wszystkie grzechy umarły z Nim
Poniżony jest wywyższony
wyszydzony – okryty chwałą
Nadzieja nigdy nie umiera

Kryzys wiary kruchością cywilizacji
Papież z krańca świata – Franciszek
w świętym Józefie znalazł człowieka
codziennej obecności drogowskaz
i Obrońcą Ogniska Domowego
pozostającym zawsze w cieniu krzyża
z którego widać najwyraźniej człowieka

XIII Nagroda wieczna

Złożony w dłoniach nieba
wypłakane krople już wystygły
lamentacje zawisły na strunach harfy
Zbolała Madonna z owocem
milczącej Piety na krawędzi Czasu.
Zapala pochodnie na granicy przejścia
zanim nastanie nowe niebo i nowa ziemia
Bolejąca – Ty policzyłaś wszystkie Jego rany
rzucanie ziarna na zasiew
zżętym kłosem

Architekt biblijnej obecności
Sprawiedliwy Mąż
nie dał posądzanej o cudzołóstwo Miriam
listu rozwodowego
Milczał i nie wychodził na pierwszy plan
Dlatego papież Franciszek
Napisał do Niego List – Patris Corde
Mówiący czynami
To Patron na czasy ostateczne
- Ojciec Serca

XIV Życie bez końca

Pochowano miłość
Jezus uczynił nowe przejście
ponownymi narodzinami do życia
Grób – miejsce doczesnej klęski –
Ziarno wdeptano w czeluść ziemi
Jezus w Poranek dnia trzeciego
naoczny świadek – Kamień
O brzasku wyrosło Drzewo Życia
wielkanocnej jakości
To była Noc Nocy
przy której nie czuwało sumienie
aby żyć życiem nowej rzeczywistości
i coraz pełniej zakwitnąć Bogiem

Wejście z wysokości krzyża
Ucisza twoje serce Józefie
Nie bój się wrócić do domu
Ułóż się do snu
i cierpliwie czekaj na przyjście anioła
który ciągle oznajmia prawdę

XV W drogę [Epilog]

Pójdźmy do Emaus z głęboką medytacją
może zdarzy się spotkanie
By serca pałały nadzieją młodą jak seledyn wiosny,
która stale powraca tymi samymi kolorami zmartwychwstania.
Dlatego tak długo do Ciebie się dojrzewa.
Gdyż On cichy i pokorny
nie rzucający gromów
a idą za nim miliony…
A ci co nie wierzą Jezusowi
to i tak będą wzruszali ramionami.

Święty Józef w nieustannym zjednoczeniu z Bogiem.
Żyjący w konkretnej rodzinie nazaretańskiej.
Przy warsztacie stolarskim – Boży Cieśla.
Bez zdrowej moralnie i pełnej rodziny
nie ma silnego Narodu i Ojczyzny.
Oto słowo i chleb
Zwycięski i Opatrznościowy.
Obrońca Chrystusa i Kościoła
czysty źródłem.
Zwyciężając śmierć
i starego człowieka grzechu
tu i teraz.