In English In Italiano Auf Deutsch
Bazylika otwarta codziennie od 6:00 do 19:00
Sekretariat Sanktuarium:
Kancelaria Parafialna:
Sklepik z pamiątkami:
Dom Pielgrzyma:
Restauracja św. Józefa:
62 7 575 822 / 8.00 - 13.00
789 087 043 / 10.00 - 12.00, 16.00 - 18.00
797 630 389 / 10.00 - 16.00
510 733 166 / 8.00 - 21.00
604 844 368 / 12.00 - 16.00
top
/ Home / Homilie Biskupa Kaliskiego

Homilia Księdza Biskupa Stanisława Napierały wygłoszona podczas V Pielgrzymki Ministrantów Diecezji Kaliskiej

bp Stanisław Napierała, 22 września 2012 r.

Drogi Księże Prałacie Jacku, Pasterzu Parafii i Kustoszu Sanktuarium św. Józefa,
drodzy bracia kapłani, diakoni, klerycy,
kochani ministranci, zespole wokalno-muzyczny, poczty sztandarowe,
bracia i siostry tu zgromadzeni.

Nie wstydzę się Jezusa. Te słowa, ministranci, zabierzecie z tej pielgrzymki. Macie je wypisane na pamiątkowym breloczku. Nie wstydzę się Jezusa. A dlaczego miałbym Go się wstydzić? Jezus to Bóg. Boga miałbym się wstydzić? Jezus to Ten, przez którego świat został stworzony, potężny, wszechmocny. Jezus to Syn Boży, który stał się człowiekiem i pojawił się jako Człowiek-Bóg. I umarł za mnie jako Człowiek-Bóg, bo mnie kocha. Jemu zależy na mnie, więc dlaczego miałbym się wstydzić Jezusa? Odwrotnie, tak jak św. Paweł będę się szczycił Jezusem. Św. Paweł napisał: Nie daj Boże, żebym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Jezusa Chrystusa. Chlubię się, że jestem ministrantem, że mogę Jezusowi służyć we Mszy Świętej, że mogę towarzyszyć kapłanowi, kiedy w czasie Mszy Świętej udaje się, żeby ludziom dawać Jezusa pod postacią chleba. Ja, ministrant, to widzę. Widzę, jak ludzie podchodzą i z największą czcią przyjmują Pana Jezusa. Niektórzy starają sie Go przyjąć na kolanach. Nie wstydzę się Jezusa. Dlaczego miałbym się Go wstydzić?

Drodzy ministranci, tu za mną są kapłani, wasi duszpasterze, wasi przewodnicy. Ja jestem też kapłanem i jako kapłan mówię wam, drodzy ministranci: dlaczego miałbym się wstydzić Jezusa? Jako kapłan dane mi jest głosić Jezusa Chrystusa i widzę, jak ludzie potrzebują Jezusa, jak ludzie potrzebują Boga. Bez Boga nie można żyć, tak jak nie można żyć bez powietrza. I ja, Biskup, miałbym się Jezusa wstydzić?

A tak na prawdę, po co w ogóle takie pytanie? Jak to jest, że pojawili się ludzie, którzy mówią: nie wstydzę się Jezusa. Dlaczego? Bo chyba była taka potrzeba. W niektórych miejscach, środowiskach zaczęto pomijać Boga, zaczęto Jezusa traktować jakby Go w ogóle nie było. Zaczęto Go pomijać milczeniem. I to nie byłoby jeszcze najgorsze. Najbardziej bolesne jest to, że niektórzy ludzie odważyli się publicznie drwić z Boga, z Jezusa Chrystusa i zaczęli wykpiwać tych, którzy w Jezusa wierzą. A stało się to, i ciągle jeszcze jest obecne, poprzez media, poprzez radio, telewizję, film. To jest wielka jakaś upadłość mediów, że one, które są narzędziami, by przekazywać prawdę, dobro, piękno one zaczęły służyć tym, którzy z Boga drwią. Ale, drodzy ministranci, ci którzy z tego Boga drwią i siebie kreują na jakichś bohaterów, oni są potężni. Czym są potężni? Swoim człowieczeństwem? O nie! To są, ośmielę się to powiedzieć, moralni bankruci. Ale mają dużo dóbr materialnych, mają dużo pieniędzy. Jak je zdobyli? Wielkie pytanie. Ale mają. I przez to mają wpływy. To są też często te ośrodki, które dają pracę ludziom i wskutek tego dzieje się tak, że ludzie wolą milczeć, gdy spotykają się z tymi drwinami wobec Boga, wobec rzeczy świętych, wobec ludzi wierzących. Wolą milczeć, żeby nie mieć problemów, żeby się im nie narażać, bo mogą stracić pracę, a o pracę dzisiaj tak trudno.

Więc w tych warunkach odważyli się odezwać ludzie wierzący i publicznie wyznać: nie wstydzę się Jezusa. Nie wstydzę się Jezusa. I wśród tych są znakomici ludzie, są znani artyści, sportowcy, dziennikarze. I jest ich wielu, są już setki, tysiące. I biorą właśnie ten breloczek, który wy z tej pielgrzymki weźmiecie ze sobą i publicznie go noszą, by ciągle wszędzie mówić: nie wstydzę się Jezusa.

Drodzy ministranci, w tej pielgrzymce, piątej już z kolei diecezjalnej pielgrzymce do św. Józefa, wy bierzecie ten breloczek ze sobą. Nie wiem, jak będziecie go nosić, ale on jest po to, by go mieć ze sobą i to na miejscu widocznym. Oto jest breloczek. I będziecie przy jego pomocy czynić swoiste wyznanie wiary. Nie wstydzę się Jezusa. Nie wstydzę się być Jego uczniem. Nie wstydzę się być ministrantem, służyć. I to będziecie wyznawać wszędzie, w domu, w rodzinie, wśród kolegów, koleżanek, w szkole, przy zabawie, przy rozmowach, wszędzie. I niech każdy z was pomyli sobie: dlaczego JA nie wstydzę się Jezusa?